Ojjj, żeby wmówić sobie, że przesądy " działają" to trzeba w nie wierzyć od bobasa, a nie przeczytać w necie na szybko
Ja kiedyś słyszałam , że aby mieć szczęście przez cały rok należy po dwunastej zjeść dwanaście kawałków winogrona.
1. w sylwestra nie robimy dużych, gruntownych porządków, nie zamiatamy, żeby nie wymieść szczęścia z domu,
2. staramy się oddać wszystkie długi, pospłacać zaległe rachunki, uregulować zobowiązania, żeby nie ciągnęły się za nami i nie mnożyły się w nowym roku,
3.nasza lodówka powinna być pełna, żeby w nowym roku nie dopadła nas bieda,
4.rankiem w sylwestra i Nowy Rok dobrze jest umyć twarz zimną wodą, żeby cieszyć się dobrym zdrowiem,
5.jeśli w sylwestra jako pierwszy próg naszego domu przekroczy mężczyzna, zapowiada to pomyślny rok. Warto więc pomóc szczęściu i poprosić np. sąsiada o pomoc,
6.przed wyjściem na zabawę sylwestrową wkładamy do portfela łuski z wigilijnego karpia, koniecznie nieparzystą ilość, żeby zapewnić sobie stabilne finanse w nowym roku,
7.wybierając kreację na sylwestra warto uwzględnić nową bieliznę, którą wkładamy na siebie koniecznie z metką, żeby być urodziwym i błyszczeć w nadchodzącym roku,
8.po toaście noworocznym obserwujemy bąbelki szampana w kieliszku. Jeżeli są duże i intensywne, zapowiadają ciekawy, dobry rok, pełen nowych znajomości i wrażeń. W tym przypadku też można pomóc szczęściu i do kieliszka wsypać odrobinkę cukru. Wtedy bąbelki długo będą unosiły się do góry,
9.zaraz po północy dobrze jest nakręcić zegary, aby zapewnić sobie pomyślność w nowym roku.
łoł, pierwsze słyszę niektóre a co do punktu 5. to u mnie tak jest, ale w Nowy rok, że jak pierwszy próg domu przekroczy mężczyzna to wtedy pomyślny rok
Ja mam dziś wielką zmianę - przeprowadzkę Czy to znaczy że przez cały rok będę mieć życiowe rewolucje? :-D