natrishia
natrishia
1.06k9 lat temu

Wynająć pokój - jak to jest z kosztami?

Cześć dziewczyny,
od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie wynajęcie sobie pokoju by mieć bliżej do szkoły i pracy. Problemem oczywiście była kasa. Teraz jednak zmieniłam pracę z lepszą pensją no i wróciłam do tego pomysłu. Wiadomo, wynajęcie to nie problem, nawet jeśli są koszty zużycia prądu itp. jednak zastanawiam się co dalej, i tu pytanie do dziewczyn, które mają coś do powiedzenia w tym temacie. Jak wyglądają Wasze koszty? Ile wydajecie na miesiąc na jedzenie i jakieś zobowiązania (nie licząc oczywiście jakichś zakupów w galeriach handlowych i przyjemnościach ;p ) ? A ile na sam pokój?

monawerona
Nieznany profil
2.91k9 lat temu

To wszystko zależy od miasta i od tego jak daleko jest od centrum i jakości wizualnej mieszkania. My płacimy bardzo okazyjnie, bo 1300 zł za mieszkanie dwupokojowe w prawie centrum Gdańska w nowych, ładnych blokowiskach. Nie wiem dokładnie co ile wychodzi, bo to stała cena jaką płacimy na konto. Do tego dochodzi rachunek za internet, telefony i telewizję. Na jedzenie to różnie, ale z 800-1000 zł na pewno.

Estrella
Estrella
2.02k9 lat temu

Tak jak napisała @monawerona zależy od miasta i od tego jakie masz indywidualne potrzeby Ja za pokój jednoosobowy płacę 530 zł w Warszawie (nie w centrum ale mam do niego ok. 30 min. tramwajem). Do tego rachunki ok. 50 zł na miesiąc. Muszę też kupować bilet miesięczny (60 zł), zapłacić za telefon i to są moje koszty stałe. Na samo życie, czyli jedzenie i inne codzienne wydatki, idzie mi miesięcznie ok. 500 zł. Nie wliczam w to takich zakupów jak ubrania, kosmetyki, książki itp

sailor
sailor
10.7k9 lat temu

Zalezy od miasta. My za kawalerke placimy 550 zl plus rachunki. Na jedzenie jakies 500-600 zl. Wszystko zalezy od potrzeb, sezonu no i oczywiscie lokalizacji.

Jednafiga
Jednafiga
2.98k9 lat temu

Poznań - kawalerka 750 zł (na 2 osoby), rachunki ok. 120 zł co dwa miesiące ( w okresie grzewczym ok. 350 zł), jedzenie 300-400 zł/os. do tego kasa na leki, środki higieniczne, chemię itp. - ok. 100 zł, bilet 50 zł, tv+internet 120 zł, reszta to ciuchy, rozrywki itp a to już każdy sam musi określić

dzoanka
dzoanka
4139 lat temu

ja wynajmowałam pewnego czasu 2 pokoje w Katowicach.

jeśli chodzi o pierwszy, to za sam wynajem (nie licząc opłat za gaz, wodę itd) płaciłam 600 zł, gdzie dla mnie była to cena z kosmosu bo pokój nie był tego wart, całe mieszkanie było malutkie. do tego mieszkanie było na Koszutce..

co do drugiego pokoju wynajmowałam go z koleżanką, mieszkanko nie było też za duże ale większe od tamtego, a za wynajem (razem z rachunkami) płaciłam 400 zł! plus był taki, że nasze mieszkanie znajdowało się na parterze 9piętrowego bloku, więc jak robiło się zimno to nawet dużo nie grzałyśmy, bo wszelakie rury z ogrzewaniem szły przez nasze mieszkanie więc miałyśmy cały czas ciepło. mieszkanie znajdowało się w samym Centrum, jedyny minus był taki że w moim pokoju nie było drzwi, tylko zasłona ale mi jak na tamten czas wcale to nie przeszkadzało.

na jedzenie (+ oczywiście jakieś piwka) miesięcznie wydawałam około 300/350 zł.

Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.