dzieciństwo
Hej ;* Dzisiaj tak rozmawiałam z koleżankami z klasy i wspominałyśmy to co oglądałyśmy jak byłyśmy małe. Mianowicie chodzi o kreskówki. Jestem ciekawa jakie wy macie swoje z dzieciństwa ulubione bajki
Ja dobrze wspominam bajki tkj : Ludwiczka , Atomówki , Dextera , Smerfy
Uwielbiałam je. A jeżeli chodzi o dzień dzisiejszy to tylko bajka Spangebob Mam małą siostrę , przez co czasami z nią takie bajki oglądam hehe
Odwołując się do czasów moich z dzieciństwa a teraz jest ogromna różnica ! Wtedy bajki były bajkami a dzisiaj.... Bajka przedstawia zło , bicie i wiele innych nie dobrych rzeczy.
Czarodziejki z Księzyca i Super świnka Moje dwie ulubione Poza tym jeżeli z wieczorynek to smerfy i muminki
U mnie Czarodziejki z Księżyca były na pierwszym miejscu. Zresztą nawet po nicku można zauważyć - Silor Moon
Oprócz tego uwielbiałam też oglądać: Pszczółkę Maję, Muminki, Smerfy, Pinokia, później Gumisie, Tabalugę. I jak sobie przypomnę to dopiszę
Smerfy, Krecik, Tabaluga, Loonely Tunes to chyba moje naj naj.
Czarodziejki z księżyca przez pewien okres też dość namiętnie oglądałam.
Poza tym nie przepuściłam żadnego odcinka 'Wieczorynek'
w sumie skrzywienie do 'bajek' zostało mi do dzisiaj - oglądam South Park, Fineasza i Ferba, Pingwiny z Madagaskaru, Family Guy'a i tym podobne
Krecik, Smerfy, Tabaluga, Reksio, Zaczarowany ołówek, Bolek i Lolek, Miś uszatek, to są moje ukochane bajki
A teraz oglądam Adventure time i Fineasza i Ferba, stara już jestem no, ale trudno
A ja byłam zakochana w Arielce i jak byłam mała to wyobrazałam sobie że poduszki na podłodze to ocean i skakałam tak jak arielka kiedy rodzice nie widzieli i złamałam nogę,, ugh
Super świnka rządzi! Tylko ja nadal nie mogę sobie przypomnieć ostatniego odcinka, kiedy ujawniła się swojemu ukochanemu. Została tą superświnką już na zawsze?
Gumisie, Smerfy, była taka bajka w której mieszkały zwierzeta na farmie i one mówiły, tam był taki byk Kowal na przykład, nie pamietam jak się nazywa! Ja na przykład nigdy nie lubiłam Muminków
Moje ulubione bajki z dzieciństwa to Loonely Tunes i oczywiście Kubuś Puchatek
Parę lat temu (w 2011 chyba) wszedł do kin nowy kubuś puchatek i mój ukochany postanowił zabrać mnie do kina Wychodząc z kina był zażenowany i czuł się głupio, bo w sali kinowej były same młode małżeństwa z dziećmi 3-7 lat i ja przeżywałam bajkę tak jak te dzieciaki Ale to już nie był ten sam kubuś co w dzieciństwie
Smerfy, Gumisie, Flinstonowie, Tabaluga - te najlepsze
Muminki mnie przerażają do tej pory
Ja podobnie uwielbiałam Super Świnkę, ale z Sailor Moon wkurzała mnie Usagi. Do tego jeszcze jestem (nadal!) fanką Disneyowskich bajek. A tak to to co akurat leciało Muminki, Smerfy, Gumisie. Pszczółki Mai nie znosiłam, mimo że jest japońska.
Ja nie lubiłam bardzo Tabalugi i z tego co mi się kojarzy to w niedzielę były na dobranocki bajki disneya. Jakoś nie mogłam tego przetrawić i oglądałam bo nic innego nie było, ale byłam bardzo rozczarowana
Nie wiem czy pamiętacie bajkę Kapitan Tsubasa (?) gdy to chłopiec na początku odcinka kopał piłkę by pod koniec mogła wlecieć do bramki
ps. Dextera, Atomówki i takie rzeczy to lubię do dziś