natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

(Nie)wyjazd

Cześć dziewczyny, nigdy nie napisałabym o takich pierdołach na żadnej stronie ale tutaj dziewczyny są bardzo miłe i nawet nie krępuję się pisać o czymkolwiek tutaj.

Bardzo zrobiło mi się dziś przykro. Mam za tydzień wolny weekend i wraz z moją koleżanką, z którą miałam kiedyś świetny kontakt mialysmy jechać do Warszawy. Stwierdziłam, że to dobry pomysł by znów uściślić nasze kontakty choć trochę. Gdy jej o tym napisałam, to od razu się zgodziła. Dziś napisała mi, że raczej nie będzie miała siły na zwiedzanie. Powiedziałam jej, że mogła od rzu powiedzieć, że nie chce jechać, odpowiedziała mi, że tak, mogła tak zrobić i że ,,sorry' (nie mówiąc o tym, że jak ktos mówi do mnie sorry, to czuję się jakbym dostała w twarz).

Może to głupie ale dawno nie było mi tak przykro. Nie chodzi o wyjazd, o to ze plany nie wypaliły czy coś, tylko o to, jak ona się zachowała, co bym się w życiu nie spodziewała też. Zrezygnowałam z wyjazdu w ten weekend by jechać z nią za tydzień... Nie wiem czemu zawsze jestem tak naiwna

monawerona
Nieznany profil
2.89k10 lat temu

Niestety tak to czasem bywa w szczególności w sytuacjach ''odświeżania'' starych kontaktów. Ludzie, których kiedyś znaliśmy to nie te same osoby co wcześniej. Radziłabym się nie przejmować widzisz jak koleżanka Ciebie potraktowała, więc nie zależało jej na tym wyjeździe od samego początku do czego z czasem się przyznała. Myślała pewnie, że do tego momentu ''się jej zachcę''. Najlepiej to poszukać nowych znajomych. Ale dzisiaj trudną o dobrą koleżanką, a co dopiero przyjaciółkę.

Allexa32
Allexa32
2.12k10 lat temu

Jak ja nienawidzę odwoływania czegoś w ostatniej chwili...

+ Miałam najlepszą przyjaciółkę, gdy się rozeszłyśmy do innych szkół średnich to zaczęła mnie tak totalnie olewać, bez żadnej kłótni, bez żadnego powodu... Starałam się podtrzymać tę znajomość, paręnaście razy jeździłam do jej miasta gdzie mieszkała w internacie - do mnie nie przyjechała przez 3 lata ani razu, bo cały czas coś, zawsze musiałam się do niej dostosować, w zasadzie interesowna z niej strasznie osoba była - i nigdy nie potrafiła mi powiedzieć, że coś jej nie pasuje. W końcu stwierdziłam, że naprawdę nie ma co ciągnąć takich znajomości, bo to nie ma żadnego sensu i typiarę olałam ciepłym moczem. Coś się potem jeszcze odzywała ale już miałam ją gdzieś.

Więc - pomyśl czy warto ciągnąć tę znajomość na siłę, jeśli ktoś Cię olewa.

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

Dawno się na nic nie cieszyłam jak na ten jeden głupi dzień

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać.
Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Allexa32
Allexa32
2.12k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać. Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Skąd ja to znam... Ale trzeba uczyć się na błędach i być silnym, naprawdę niektórzy ludzie nie są warci naszego cennego czasu, życie jest zbyt krótkie, żeby tracić go na ludzi, którzy w głębi duszy mają Cię gdzieś i coś udają.

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

@Allexa32 to też racja A do Warszawy chyba pojadę sobie po prostu sama

monawerona
Nieznany profil
2.89k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać. Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Czasami warto pokazać pazury i powiedzieć tej osobie, że jest nam po prostu przykro. Ja takich sytuacji miałam bardzo wiele i to aż żal pisać, więc nie będę. Ale uwierz mi, że są osoby, które nie mają nikogo, aby sobie policzyć chociaż na jednej ręce

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać. Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Nieznany profil • 10 lat temu
Czasami warto pokazać pazury i powiedzieć tej osobie, że jest nam po prostu przykro. Ja takich sytuacji miałam bardzo wiele i to aż żal pisać, więc nie będę. Ale uwierz mi, że są osoby, które nie mają nikogo, aby sobie policzyć chociaż na jednej ręce :)

@monawerona tak, masz rację, są i tacy (będę niedługo jedną z nich xd ) Ale niestety jestem taką osobą, że nie potrafię powiedzieć wprost tym, że może być mi przykro i w ogóle, że się zawiodłam

monawerona
Nieznany profil
2.89k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać. Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Nieznany profil • 10 lat temu
Czasami warto pokazać pazury i powiedzieć tej osobie, że jest nam po prostu przykro. Ja takich sytuacji miałam bardzo wiele i to aż żal pisać, więc nie będę. Ale uwierz mi, że są osoby, które nie mają nikogo, aby sobie policzyć chociaż na jednej ręce :)

natrishia • 10 lat temu
@monawerona tak, masz rację, są i tacy (będę niedługo jedną z nich xd ) Ale niestety jestem taką osobą, że nie potrafię powiedzieć wprost tym, że może być mi przykro i w ogóle, że się zawiodłam :kupa:

A jesteś już studentką? Masz chłopaka? @natrishia

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać. Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Nieznany profil • 10 lat temu
Czasami warto pokazać pazury i powiedzieć tej osobie, że jest nam po prostu przykro. Ja takich sytuacji miałam bardzo wiele i to aż żal pisać, więc nie będę. Ale uwierz mi, że są osoby, które nie mają nikogo, aby sobie policzyć chociaż na jednej ręce :)

natrishia • 10 lat temu
@monawerona tak, masz rację, są i tacy (będę niedługo jedną z nich xd ) Ale niestety jestem taką osobą, że nie potrafię powiedzieć wprost tym, że może być mi przykro i w ogóle, że się zawiodłam :kupa:

Nieznany profil • 10 lat temu
A jesteś już studentką? Masz chłopaka? @natrishia

Uczę się w szkole policealnej. I jak się można domyśleć - nie mam chłopaka @monawerona

monawerona
Nieznany profil
2.89k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@Allexa32 Pewnie masz rację, tylko ja właśnie tak mam, że ja potem powiem ,,okej, nic sie nie stało'' i nie umiem długo się gniewać. Z resztą to, ze każdy umie mnie kopnąc w tyłek obrazuje świetnie fakt, że znajomych, z którymi jakoś rozmawiam to mogę policzyć na palcach jednej ręki x.x

Nieznany profil • 10 lat temu
Czasami warto pokazać pazury i powiedzieć tej osobie, że jest nam po prostu przykro. Ja takich sytuacji miałam bardzo wiele i to aż żal pisać, więc nie będę. Ale uwierz mi, że są osoby, które nie mają nikogo, aby sobie policzyć chociaż na jednej ręce :)

natrishia • 10 lat temu
@monawerona tak, masz rację, są i tacy (będę niedługo jedną z nich xd ) Ale niestety jestem taką osobą, że nie potrafię powiedzieć wprost tym, że może być mi przykro i w ogóle, że się zawiodłam :kupa:

Nieznany profil • 10 lat temu
A jesteś już studentką? Masz chłopaka? @natrishia

natrishia • 10 lat temu
Uczę się w szkole policealnej. I jak się można domyśleć - nie mam chłopaka x_x @monawerona

I klasie nie ma nikogo wartego uwagi, aby się zaprzyjaźnić? @natrishia

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

@monawerona jest to szkoła weekendowa, co dwa tygodnie, trudn wlasciwie z kimkolwiek nawiazac tam kontakt. Zdaję sobie sprawę, że to raczej ze mną jest jakiś problem, no ale nie potrafię tego zmienić

Allexa32
Allexa32
2.12k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@monawerona jest to szkoła weekendowa, co dwa tygodnie, trudn wlasciwie z kimkolwiek nawiazac tam kontakt. Zdaję sobie sprawę, że to raczej ze mną jest jakiś problem, no ale nie potrafię tego zmienić :x

A w pracy? Bo chyba coś robisz na co dzień?
Ja studiuję zaocznie, też co dwa tygodnie i naprawdę poznałam kilkoro fajnych ludzi dzięki temu i spotykamy się czasem po zajęciach (rzadko, bo rzadko bo każdy praca i życie i sama mam mało czasu) ale w razie wolnego czasu jest się do kogo odezwać. I też jestem nieśmiała i dość powściągliwa na początku znajomości tzn. nie jestem na pewno duszą towarzystwa i nie bryluję na imprezach jako gwiazda wieczoru a mimo tego da się z kimś dogadać/spotkać/iść na imprezę

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu
natrishia • 10 lat temu
@monawerona jest to szkoła weekendowa, co dwa tygodnie, trudn wlasciwie z kimkolwiek nawiazac tam kontakt. Zdaję sobie sprawę, że to raczej ze mną jest jakiś problem, no ale nie potrafię tego zmienić :x

Allexa32 • 10 lat temu
A w pracy? Bo chyba coś robisz na co dzień? :) Ja studiuję zaocznie, też co dwa tygodnie i naprawdę poznałam kilkoro fajnych ludzi dzięki temu i spotykamy się czasem po zajęciach (rzadko, bo rzadko bo każdy praca i życie i sama mam mało czasu) ale w razie wolnego czasu jest się do kogo odezwać. I też jestem nieśmiała i dość powściągliwa na początku znajomości tzn. nie jestem na pewno duszą towarzystwa i nie bryluję na imprezach jako gwiazda wieczoru a mimo tego da się z kimś dogadać/spotkać/iść na imprezę ;)

Tak, w pracy mam kilka na prawdę fajnych dziewczyn, tak się akurat złozylo ze wlasciwie z samymi babami pracuję I nawet jest jakis tam minimalny kontakt poza pracą ale one mają chłopaków, wiec wiadomo jak to wyglada. Ja też wolałabym jechac czy gdzieś isc z chłopakiem, jasna sprawa. Ja też na pewno nie jestem duszą towarzystwa i też jestem osobą cichą ale jakoś nie mam własnie tak,by miec z kim jechac na takie jakieś wycieczki itp.

oliwiagie
oliwiagie
21910 lat temu

Moja "przyjaciółka" zaczęła mnie olewać jak znalazła sobie chłopaka, nawet mi nie powiedziała, że go ma, dowiedziałam się przez fejsa tacy ludzie nikomu nie są potrzebni, tylko dają nam powody do zmartwień. Olej przyjaciółkę, skoro tak się zachowała to znaczy, że już nie ma między Wami tego, co wcześniej. Nie mówię tu ozrywaniu kontaktu, ale o ograniczeniu go. Jak będzie coś chciała to sama się odezwie, a wtedy Ty powiesz jej "sorry"

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

@oliwiagie aaa no to sytuację z chłopakiem o którym nie wiem też przerabiałam z inną ,, przyjaciółką'' - mozna się domyśleć jak to się skończyło

dids
dids
1.7k10 lat temu

@natrishia nawet tak nie mów, to nie z Tobą jest coś nie tak Coś nei tak jest z tą pseudo przyjaciółką, która odwołałą wyjazd w ostatniej chwili. Skoro tylko Ty się starasz, to odpuść ją sobie, nie narzucaj się, pokaż, że masz szacunek do siebie, jak będzie chciała to się sama odezwie. Miałam podobne sytuacje wiele razy (ostatnio liczyłam i około 20 osób mnie już tak potraktowało), też myślałam,że coś ze mną nie tak i czułam się jak śmieć. Dopiero na tych wakacjach jakimś cudem zyskałam pewność siebie, zaprzyjaźniłam się sama ze sobą i uważam,że to tamte osoby dużo straciły rezygnując z przyjaźni ze mną. Nigdy nie daj sobie wmówić,że coś z Tobą nie tak, bo tak nigdy nie będzie. Niektóre osoby po prostu są niesłowne i nielojalne i należy mieć je wiesz gdzie Na pewno jesteś bardzo fajną dziewczyną i nie przejmuj się pseudoprzyjaciółkami

dagusqa
Nieznany profil
2.45k10 lat temu

Nie Ty jedna masz takie odczucia w takiej sytuacji... Nie lubię jak ktoś zamiast mówić prosto z mostu kręci... Kilka znajomości próbowałam odświeżyć i skończyło się katastrofą, więc więcej chyba wolę tego nie próbować. Uszy do góry mała

aga2609
Nieznany profil
25510 lat temu

nie przejmuj się tym, też miałam kilka takich sytuacji z moją "byłą najlepszą przyjaciółką" zawsze wszędzie razem, potem znalazła sobie chłopaka i wszystko się zmieniło znała go 2 tygodnie i pokazała mi że już nie będzie jak kiedyś, po przyjaźni od dziecka zostało nic. olewała mnie okłamywała a pisała tylko wtedy jak jej chłopak nie miał czasu i nie miała co robić w końcu sama zaczęłam ją olewać i wtedy już zrobiło jej się głupio do teraz nie odzywamy się. taka przyjaźń jest zajebista ^^ nie przejmuj się tą sytuacją, nie warto. olej to.

natrishia
natrishia
1.05k10 lat temu

@dids no niestety mam właśnie tak, że przejmuje się czymś jeszcze długo po tym, jak coś miało miejsce. Mam niezwykłą zdolnść do zamartwiania się

1 2
Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.