Wywal wszystkie pety jakie masz, myj zęby od razu po zjedzeniu posiłku (żeby nie mieć ochoty zabrudzać ich smołą), policz ile kasy w ciągu roku wywalasz tylko po to żeby się truć i ile nowych kosmetyków/ciuchów/czego tam chcesz mogłabyś za to kupić
Hmm... nie zaczynać?
Nie no, sama nie wiem bo na szczeście nie mam tego problemu. Ale chciałam tylko obalić mit że nie zawsze dzieci rodziców-palaczy będą palić Moi rodzice palą ponad 25 lat, często przy mnie, czyli od dziecka to widziałam a nigdy nie miałam papierosa w ustach. Mam wręcz papierosowstręt.
Ale wiem że e-papieros pomaga
hahahaha zawsze to jakieś rozwiązanie
moja siostra pali e-papierosa.Kasy idzie jej o wieeeeele mniej,ale czy jakoś szczególnie pomaga?Dla niej jest to kolejne uzależnienie
tylko silna wola, te e papierosy to sciema, tabletki też , jeśli psychicznie się nastawisz ze nie będziesz palić i będziesz mieć tyle siły żeby to utrzymać to dasz rade .
bzdura! kupiłam i chce mi się jeszcze bardziej po nim palić Wydaje mi się, że silna wola jest lekiem na to ...
ja nie pale mimo że moi rodzice odkąd pamiętam palili do tego mam męża palacza który miesiąc temu kupił sobie tabletki Tabex czy jakoś tak i po 2tygodniach przestał palić teraz zamiast papierosów je np mentosy albo tic-taki bo mówi że ma takie przyzwyczajenie i nie ma co z rękami zrobić
Mi się wydaję, że bez silnej woli i samozaparcia nie jest się w stanie za dużo osiągnąć A skoro Twój chłopak pali, no to łatwo nie będzie. Dziwnie będziesz się czuła jeśli chłopak przy Tobie zapali, a Ty będziesz patrzeć. Też od razu sięgniesz po papierosa.
A i elektroniczny papieros jest jeszcze gorszy i nie zdrowszy od normalnych papierosów, dlatego nie polecam. Mój chłopak chciał przestać palić, kupił sobie. Tydzień wytrzymał, a teraz leży i się kurzy
Znam kilka osób,którym pomógł Desmoksan. Większość nie zużyła nawet całej paczki i rzucili. Podobno potem szczypie język jak ma się chęć zapalić. Tylko ten minus że +5-15 kg do wagi
Eh,ja się wciągnęłam,bo to chlopak pali,impreza,potem jakoś sobie wkręciłam,że zwalcza nerwy.. Chłopak,który jest poważnie uzależniony walczył ze mną bo wiedział jak skończę.. No i dzięki niemu,rozmowom z nim i nastawieniu,że "nie,nie pale" ogarnęłam się w jak najodpowiedniejszym momencie..
A teraz zastanawiam się jak w ogóle mogłam zapalić,poza tymi przypadkami do alkoholu..