Twister i kołyska do brzuszków
Witajcie znów!
Właśnie kupiłam sobie na All ową kołyskę i twister. Potem mnie olśniło, że dobrym pomysłem byłoby Was zapytać czy ktraś używała i czy i na co to działa tak praktycznie. Niby czytałam na forum, że działa tak czy tak, jednak tutaj zawsze wolę dopytać na świezo
Nie używałam,ale wydaje mi się,że po czasie Ci się znudzi Ja nie mogłabym ćwiczyć non stop tego samego. Ale się nie znam.
Miałam, jak na początek dawało radę, obecnie leży w szafie bo zaczęło mnie irytować - doszłam do wniosku, że nie lubię jak coś mnie wspomaga.
@cynamonek pewnie masz rację Po głębokiej dedukcji myślę, że masz to samo co ja Zapewne na długo mnie to nie wciągnie, le liczę na jakis szok
ja używam kołyski od czasu do czasu, lubię na niej ćwiczyć bo czuję mięśnie a zwykłych brzuszków nie lubię ze względu na kręgosłup. Można wykonywać różne ćwiczenia oglądając równocześnie np telewizję ale obecnie stoi w kącie i mój mąż ma z niej idealny wieszak na ubrania
Miałam kiedyś coś takiego, ale postanowili moi rodzice sprzedać bo nikt tego nie używał....
aktualnie posiadam coś takiego i całkiem fajnie ćwiczy się na tym
Mój brat ćwiczy właśnie na tym i biega codziennie i schudł dość sporo oraz wyrobił sobie lekko mięśnie
Jak dla mnie kołyska do brzuszków, to bzdura, wyćwiczyłam brzuch robiąc same brzuszki i nie potrzebna m była kołyska
dokładnie. brzuch można szybko wyćwiczyć bez kołyski. nie trzeba nawet robić pełnych brzuszków.. ale z doświadczenia wiem, że takie gadżety mocniej motywują do ćwiczeń ;P
Mam kołyskę do brzuszków, taką podstawową. A raczej kurzy mi się w szafie, bo lepsze efekty były bez niej. O dziwo, po kołysce, choć stworzona jest również by uniknąć takich problemów - miałam kłopot z kręgosłupem. Niesamowicie mnie bolał.