Zmasakrowana twarz - kosmetyczka
Wczoraj byłam u kosmetyczki na mikrodermabrazji, oczyszczaniu i ostatecznie jeszcze nałożyła mi kwas (teraz nie wiem jaki) na czoło. Wczoraj wszystko było ok, ale dziś mam na twarzy pogrom. Jestem czerwona jak pomidorek i mam super szorstką skórę. Teraz rodzi się pytanie - co nałożyć na twarz, aby złagodzić objawy?
Odpadają wszystkie tłuste kremy (mam cerę mieszaną/trądzikową), bo automatycznie mnie zapchają, a nie o to chodzi
Może coś kojącego/chłodzącego? Ma któraś jakąś dobrą radę?
Żel łagodzący z Aloesem od Gorvity, ja go stosuję po kwasach i nic mnie swędzi i nie jestem taka czerwona, nie zapycha. Dobry jest też płyn micelarny od Tołpy dla skóry wrażliwej, łagodzi zaczerwienienia i jest dobry do oczyszczania takiej podrażnionej skóry, nie wyskakują po nim żadne ropiejące krostki itp.
Żel aloesowy do kupienia w każdej aptece Ewentualnie polecam maskę - krem z ogórka tajskiego z Orientany.
Nie nakładaj na twarz żadnych kremów ani żeli z drogerii, które mogą zapchać skórę. Ewentualnie możesz nałożyć wyciśnięty sok z aloesu. Po zabiegu mikrodermabrazji skóra potrzebuje powietrza, aby szybciej się zagoić Po dwóch dniach będzie gładka i promienna. Tylko proszę nie wychodź na słońce bez okularów z filtrem i wielkiego kapelusza lub ewentualnie kolorowej parasolki.
wiem, wiem Filtr obowiązkowo, do tego na szczęście do pracy idę dopiero w środę wieczorem na inwentaryzację, więc makijażu nakładać przez ten czas nie będę
Nic co zapycha skórę nakładać na pewno nie będę, ale jakieś ukojenie mile widziane, bo zaczyna się robić taka szorstka 'skorupa' i czuję się strasznie ściągnięta
Warto mieć w domu aloes i wyciskać sok na ranę, oparzenie, podrażnienie, czy po prostu stosować zamiast maseczki, lub kremu. Czysty aloes zawsze pomoże i szybko złagodzi zaczerwienienie Możesz użyć też zielonej herbaty jako toniku, bo również pomaga, ale jej działanie jest mniejsze niż aloesu.
Ponoć mikrodermabrazja jest dobrym zabiegiem, ale kiedyś czytałam o skutkach ubocznych i było, że zaczerwienienie, obrzęk czy pieczenie może wystąpić.
Tutaj jako ciekawostkę możesz sobie poczytać jak szybciej wyzdrowieć po takim zabiegu:
http://perelkowemargaretki.blox.pl/2014/06/Jakim-sposobem-najszybciej-wyzdrowiec-po-zabiegu.html
Bardzo dziękuję
Dziś już twarz wygląda znacznie lepiej - nie jestem już takim burakiem, jak wczoraj, ale obawiam się strasznie tej suchości... Za tydzień w sobotę idę na ślub i chciałam wyglądać pięknie, a moje czoło, to jedna wielka skorupa :C
Twarz smaruję Alantan Dermoline i Aloe panten (niestety tego od GorVity nie było )
Jak najbardziej polecam ten żel. Sama nie raz miałam podobny problem i załagodził on problem.
Ale ona zrobiła Ci manualne oczyszczanie twarzy?
Nie łączy sie mikro z oczyszczaniem i jeszcze kwasem, chyba ze jakimś bardzo delikatnym kwasem migdałowym