Krętactwa poczty...
Cześć dziewczyny, wiem, że narzekanie na pocztę polską to chleb powszedni na każdej ,,babskiej'' stronie ale dzisiaj to się wkurzyłam bardzo.
Otóż wczoraj sprzedałam kurtkę, dzisiaj wysłałam tatę na pocztę by mi ją wysłał. Właśnie przyniósł mi potwierdzenie nadania gdzie przy wadze 0,520 kg, przy gabarycie B oraz przy priorytecie zapłacił 11 zł (wszystko to wyczytałam z kwitka oczywiście). Stwierdziłam, że jest to możliwe, taka cena. Ale przed wysłaniem dziewczynie numeru nadania z ciekawości wpisałam go w śledzenie przesyłki, przy okazji sprawdziłam cennikiem dane przesyłki, i według tych danych z kartki powinnam zapłacić kilka złotych mniej... do tego nawet najcięższa listowa wysyłka, ponad kilogram, przy priorytecie i gabarycie B kosztuje 10,90... czyli zapłaciłam właściwie nie wiem za co te 11 zł...
Nie chodzi tu o te kilka złotych bo 3 zł to nie gromada, ale tak właśnie panie na poczcie sobie dorabiają do pensji według mnie... Chyba przejdę się na poczcie to załatwić. Co myślicie? Chyba, że poprawcie mnie, może coś pomyliłam w obliczeniach...
na Twoim miejscu poszlabym jednak zapytac. Twój Tata zapłacił jak za paczkę pocztową priorytetową - więc może ta babka coś pomyliła.
Może przy okazji zapytam Was dziewczyny, czy wysyłałyście już coś tą paczką MINI? Czy faktycznie wychodzi taniej niż takim poleconym?
teraz jak podrożało to nie wiem czy sie tak bardziej opłaca.. tylko na plus to ze dostajesz opakowanie w cenie przesyłki.
Tak, wychodzi teraz 9,50.. Jak jeszcze było o złotówkę taniej, to wysyłałam i faktycznie, ładnie upchałam wszystko w karton i wysłałam. Wyszło mi o kilka złotych taniej. Wysyłałam wtedy piłkę do piłki nożnej, nienadmuchaną i zdecydowanie taniej wyszło
edit:
jak się wysyła większe rzeczy to na pewno się opłaca, przy mniejszych raczej niekoniecznie
ja czasem wysyłam, ale to zależy od przedmiotu, jego wagi i wielkości. Jeśli to jest coś co się zmieści do tej koperty i waży w granicach 1000-2000g to się opłaca
A czy ten kartonik to on jest jakby w jednym wymiarze czy można jakoś za dopłatą wybrać odpowiedni? A no i słyszałam, że żeby wysłać to trzeba podać też numer telefonu do adresata, prawda?
Jeśli chodzi o numer telefonu czy adres mail, to nic się niestanie jesli podasz swój - ja tak robiłam wysyłając
Kartonik jest jeden ale sporo się do niego mieści, sama byłam zdziwiona
Hm, trzeba podać maila albo numer telefonu. Zawsze możesz podać swój niekoniecznie adresata
No tak, z tym numerem to też prawda Muszę kiedyś to wypróbować, chociaż teraz jak te podwyższki to bardzo ukróciłam bawienie się w jakiekolwiek wymiany, bo na dłuższą metę wolę wybrać się do sh za te pieniądze