jestem załamana ;,(
Muszę się komuś wygadać normalnie... W ogóle ręce mi się tak trzęsą że ledwo piszę. Miałam jechać jutro z rodzicami do innego miasta na cmentarz i na mecz, ogólnie wyjazd na cały dzień. Nie mamy samochodu więc byłoby dużo łażenia, wszędzie pieszo bo to mała mieścina i w niedzielę nie ma za bardzo autobusów miejskich. i tak teraz wieczorem jak poszłam się kąpać to nagle olśniło mnie że powinnam sobie sprawdzić okres, kiedy mi wypada. nie wiem czy pamiętacie mój wątek jak mówiłam że mam takie potwornie bolesne miesiączki i czy muszę iść do gin z tym. no i patrze w kalendarz i patrze że jutro mam 26 dzień, a mój cykl zawsze trwa 24-26 dni a jeszcze okresu nie dostałam... więc stwierdziłam że nie moge jutro jechać bo jeśli dostanę to normalnie umrę... jak sobie to uświadomiłam to zaczęłam tak ryczeć że do tej chwili przestać nie mogę... Najgorsze w tym wszystkim są 2 rzeczy: pierwsza: tracę jedyną i ostatnią okazję żeby ruszyć się z tego zasranego miasta w najdłuższe w życiu wakacje a druga: cały dzień będę w chacie sama..... najlepsza kumpela wkuła się na mnie bo odwołałam spotkanie z nią z powodu tego wyjazdu, a druga koleżanka ma za dużo nauki żeby się jutro spotkać.... boże no już nie mogę, mam już ochotę się zabić przez ten zasrany okres, no dlaczego ja??? Dzięki za przeczytanie
Naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić, jak bardzo może być to bolesne, skoro masz tyle z tym problemu. Szczerze Ci współczuję, jednak na pewno nie mam dobrej rady na to. Może ta koleżanka po prostu wpadnie do Ciebie? Razem będzie raźniej, a skoro to Twoja najlepsza kumpela, to powinna wybaczyć i wpaść Trzymaj się ciepło!
Hmm.. ciężka sytuacja ale moim zdaniem na pewno nie jest to powód do zabijania.
Jeśli naprawdę masz bolące okresy i nic Ci nie pomaga to wiadomo lepiej nie jedź. A co Ci szkodzi być cały dzień w domu sama ? Może wykorzystaj ten czas dla siebie ? Poleż w łóżku, poczytaj książkę, zrób sobie maseczkę, obejrzyj coś, posiedź z nami na DC
Czasem taki dzień dla siebie jest super, a jak masz jechać tam i się męczyć tylko po to żeby się wyrwać to moim zdaniem nie ma sensu.
Jak chcesz gdzieś pojechać w wakacje to może zrób sobie jakiś spontaniczny wyjazd z koleżankami np. w przyszły weekend.
Jeśli Cię to pocieszy też jutro będę miała okres, też mam bolące i też będę siedziała jutro w domu. Nie jesteś sama, głowa do góry
teraz już tak szczerze troszkę ochłonęłam, pomyślałam sobie że mogę zrobić coś na co zazwyczaj nie mam czasu, jakieś porządki zrobić, czy filmy pooglądać mecz na który miałam jechać będzie w tv więc też sobie włączę ech ale najgorsze jest to że nie mam pewności czy ten okres faktycznie jutro dostanę, miesiąc temu dostałam w 27 dzień, więc był malutki poślizg, teraz teoretycznie też może być, biorę nowe, silne leki, które mogą wpływać na cykl menst. i w ogóle ostatnio mam się fatalnie, ale nie mam też pewności że nie dostanę więc wolę nie ryzykować
Jeśli Cię to pocieszy to jak od ok. 20 miesięcy marzę by mieć jeden, jedyny dzień tylko dla siebie, pomalować spokojnie paznokcie, a nie na szybko kiedy dziecko śpi, poczytać spokojnie książkę z kubkiem kawy, a nie patrzeć co chwilę na zegarek i myśleć "o, zaraz mała się obudzi, trzeba będzie jej zupę dać i pampersa zmienić", pooglądać film, pójść sama na zakupy, bez słuchania "szybciej, szybciej bo mała się nudzi". Także strasznie Ci zazdroszczę Trzymaj się kochana
@sailor jak tak teraz siedzę sama w chacie to rzeczywiście jest to komfort, mogę robić co chcę, a co najważniejsze - wreszcie mogę zadzwonić do znajomej z ważną sprawą, zabieram się do tego od tygodnia, a ciągle albo ja byłam zajęta albo ktoś coś chciał ode mnie miałam jeszcze iść po obiedzie na spacer, ale zgodnie z moimi przewidywaniami dostałam okres więc pewnie do wieczora będę leżeć z termoforem
@allexandre brałam, pomagało mi przez pierwsze opakowanie, potem przestało muszę w końcu przejść się do gin. po tabletki...
Dzięki, Kochane Clouders, za miłe słowa
Polecam lek Nimesil - niestety jest na receptę
Mi uratował życie, nie żyję w ciągłym strachu kiedy nadajdzie znowu okres.
Bóle były strasznie, bywało, że mdlałam idąc na zajęcia na uczelnię, czy trafiałam do szpitala. Jęki przez sen z bólu to była norma, sama nie mogłam dojść do łazienki czy wejść do wanny. Treaz jest lepiej - jakwezmę ten lek to fakt - boli ale do zniesienia. Spróbuj [orozmawiać z ginekologiem. Powodzenia
Jakby co pisz na priv
@pizamka94 brałam Nimesil jak miałam chore korzonki, tak się składa że w tym samym czasie miałam okres i nie pomagało :< Ale teraz jestem tak zaskoczona, że prawie w ogóle mnie nic nie boli, jedynie podbrzusze, ale mogę normalnie siedzieć przy biurku a tak tylko leżałam z termoforem No i dobrze!