Dresscloud Café
Strona 2241 / 2243
Jestem w szoku. Byłam dziś w drogerii Hebe po zakupy. Zaznaczyłam wszystko w aplikacji i myślę sobie wejdę popatrzę. I dobrze, że tak zrobiłam.
Jak się okazało ceny, głównie promocje są całkiem inne w aplikacji niż w drogerii stacjonarnej.
Po rozmowie z Panią Sprzedawczynią wyszło na jaw, że Hebe jako aplikacja to całkiem osobny sklep niż Hebe jako drogieria stąd różnica cen . Pani wprost mi powiedziała, że nawet jak teraz przy niej zamówię i zapłacę przez aplikację, to ona dostanie komunikat i to ona pójdzie od razu spakuje mi dany produkt ...
A to nic nowego. U mnie w pracy w sklepie internetowym ceny też są niższe niż stacjonarnie. Wydaje mi się, że w wielu miejscach tak jest.
Udało nam się dzisiaj zamówić płytki do łazienki i na schody 🙂. Byleby do przodu!
Sama jestem w szoku. Wcześniej z czymś takim się nie spotkałam. Teraz wiem, że lepiej zamawiać i odbierać w drogerii, na razie tylko w Hebe.
Ja właśnie bardzo często tak robię np. jeśli chodzi o aptekę dr Max. Ceny potrafią się różnić i o 40 zł…
Ja tak robię w Superpharm kiedy jest promocja na CeraVe, bo ceny na stronie są bardzo, bardzo korzystne a stacjonarnie np. w ogóle nie ma promocji. Ale tam mnie wkurza to, że muszę wybrać opcję "pakowania", która kosztuje 1,99 chyba już teraz i to jest po prostu papierowa torebka, która u nas jest zamknięta zszywkami więc tak naprawdę do wywalenia, bo jeszcze naklejają na niej naklejkę jakby etykietę Nie wiem po co, skoro i tak wszystko pakują w drogerii po prostu
M.in dlatego nie lubię też zamawiać w aplikacji. Zawsze mam swoją torebkę, mocno pilnuje żeby tą moją szmatkę złożyć i wrzucić do torebki aby mieć ją zawsze przy sobie . Kupno reklamówki u mnie to cud, a jak już kupuje to staram się zawsze eci
Ja właśnie tak raz patrzyłam na promocję i weszłam do Hebe,bo po drodze miałam,a tam się okazało, że te promki są tylko online. Ja ogólnie nie lubię stacjonarnie zakupów robić w Hebe,bo zawszę Pani miała problem, żeby resztę wydać,albo od razu do mnie z tekstem, że tulko kartą płatność 😅🤣
Ja te końcówki im kartą dopłacam sama jestem " gotówkowa" i jak nie mam drobnych to chętnie dopłacam aby nie robić problemu 🩷
Ja mam wrażenie, że tam wiecznie jest problem i to z każdą kwotą. Zdarzało się, że z kilku złotych był problem. Czasami też od razu płatność kartą, bo Pani nie będzie mieć wydać mimo, że jeszcze mnie nie skasowała 🤣
Hebe jako jedno z niewielu ( info z za czasów gdy pracowałam sama w galerii handlowej) nie ma banku do rozmieniania pieniędzy. I chyba się to nie zmieniło. Ja tam chodzę w okresie świątecznym, a w tym okresie tych starszych Babciów jest więcej, biorą te zestawy świąteczne i wyciągają te pochowane, zdezelowane stówki. Więc koniec końców kasjer nie ma czym wydać. A one nie mogą sobie wziąć z kasy i iść rozmienić gdzieś obok.
Oj nie tylko Hebe. Ja pracuje w sieciówce, ale odzieżowej. Ile drobnych nazbieram od klientów tyle mam, a niestety jest coraz mniej niskich nominałów w obiegu .