Ehh no już im tak mówiłam, ale one dalej drążą. Nie odpowiem nic to czekają aż wrócę i znowu wypytują. Upierdliwe baby, strach na podwórko wyjść
Zazdroszczę normalnych sąsiadów, chociaż też mam jednych normalnych na szczęście
@monawerona współczuję, ciekawe czy one książek o nas nie piszą. Dobrze, że już wracam do Torunia to będę miała spokój na jakiś czas
Dziewczyny! Wiecie może jak włączyć sprawdzanie pisownie w Chrome? Bo sadzę wszędzie mnóstwo błędów bo przestało mi je podkreślać
Masakra. Muszę się wyżalić. W niedzielę chłopak rozbierał łóżko,więc z niego zeszłam i źle stanęłam. Tylko,że nie chodzi o kostkę ani inne kości,a jakieś więzadło,sama nie wiem-strzeliło mi. Po prostu czułam jakby jakaś żyłka mi przeskoczyła... Zabolało. W poniedziałek lekko kulałam,ale rozchodziłam i było ok. We wtorek nic nie robiłam,niewiele chodziłam, Wczoraj byłam u przyjaciółki i jak np siadałam po turecku to czułam to,ale w nocy....Obudziłam się po 4 bo tak mnie ta stopa bolała. smutny uśmiech Przy palcu jednym i promieniuje...Nie ma żadnych zasinień ani nic. W pewnym momencie płakałam z bólu,aż na pościeli mam ślady po łzach. W końcu usnęłam,bo ból przestał być jednostajny,a jedynie jak ruszałam nogą to tak mega pulsował,że krzywiłam minę...Dzisiaj z rana nie jestem w stanie chodzić. smutny uśmiech Po pokoju poruszam się na tyłku,po korytarzu jak szłam do toalety opierając się o ścianę w podskokach albo innych dziwnych kombinacjach. Nie wiem co mam zrobić...Wysmarowałam Actiżelem,mam opaskę uciskową,może pomoże. Najgorsze jest to,że jutro mam pierwszy dzień studiów. Co prawda to będzie chwila pogadanki ze strony ćwiczeniowców i wolne,bo tak zawsze u nas jest,ale jednak chciałabym iść,aby słyszeć jak ocenianie itp. ehhh
@Ita09 ja mieszkam własnie w odgałęzieniu od większej miejscowości. Tutaj monitoring 24/h. Mój chłopak u mnie nocuje bo inaczej nie mamy się jak spotkać. Kiedyś moja koleżanka fryzjerka opowiedziała mi,że przyszła do jej mamy jakaś babka i zaczęły mnie obgadywać i coś mówią "Nooo a ten chłopak tej X to tam mieszka" co było nieprawdą. Moja koleżanka za mną stanęła i mówi,że nie,nic takiego nie ma miejsca,bo babka już się rozkręcała..... Od mniej więcej tamtej pory nie mówię dzień dobry tym pierdzielonym dewotom.
Dziewczyny,sytuacja opanowana! Chłopak się mną zajął. Zabrał mnie do znachorki. Można by pomyśleć,że to ryzykowna decyzja,ale wręcz przeciwnie. Ludzie jeżdżą do niej z całej Polski,chociaż ona tak po cichu się tym zajmuje i jest na emeryturze. Mama chłopaka tam ciągle chodzi,cała moja miejscowośc,wszystkie dzieci. Nieraz jego mama widziała jak czekało w poczekalni np 10 osób,babka wyszła,kogoś zaprosiła do gabinetu z poważniejszą wadą,a w międzyczasie 5 osobom naprawiła np palce... Chłopak mnie tam zaniósł,bo musiałabym iść na czworaka.. Myślałam,że padnę z bólu jak mi to nastawiała,bo pękło mi więzadło i naczynie krwionośne. Niby nic,ale babka powiedziała,że miałam to "szczęście" że trafiłam na te najbardziej wrażliwe w całej stopie,stąd ten ból i nie dziwi mi się,że nie mogłam chodzić. Wiecie ile wzięła? 5zł...Dałam jej 20zł,ale powiedziała,że nie ma mowy. Jest niesamowita. Mam teraz robić okłady z arniki i najlepiej chodzić na obcasach,niezbyt wysokich,ale jednak. Uffff tak się cieszę. Przynajmniej nie boje się,że znowu będę płakać w nocy z bólu.
@Ita09 bardzo dziękuję Choć jak szukałam tej opcji to jej tam nie było Ale przez przypadek wcisnęłam kombinacje jakichś klawiszy i samo się włączyło
@cynamonek ciekawe to jest, wiele się słyszy o takich ludziach i zawsze jest nagonka, że to jacyś oszuści ale z drugiej strony oni nie raz leczą lepiej niż nasz cudowny NFZ... Ale wydaje mi się, że pęknięte więzadło to coś poważniejszego, może na wszelki wypadek zgłoś się z tym do ortopedy?
@kitekatu ta babka ukończyła fizjoterapię i od zawsze miała jakby dar. Nie ma potrzeby... Po wypadku bliskiej osoby sprawiła,że ktoś stanął na nogach także jestem pewna,że w moim przypadku jej zalecenie i pozwolenie jest ok. Ufam jej Mam problemy z kręgosłupem i teraz wiem,że muszę do niej iść.
@cynamonek Jeśli babka ma papiery i się na tym zna, to ja też bym zaufała Tak jak mówię, takie osoby leczą z sercem bo chcą pomagać a lekarze leczą bo muszą i tylko po to by mieć kasę, więc pewnie i tak by Ci nie pomogli bardziej niż ona
@kitekatu co do lekarzy na nfz...Moja lekarka mojemu pradziadkowi z cięzką wadą serca na złe samopoczucie zaleciła wypicie mocnej kawy,siekiery. Posłuchał. Wypił,chciał iść do córki,która mieszka dosłownie 5 m ode mnie,bo mamy połączone domy. Dostał zawału i zmarł.
Mój kolega ostatnio był z chorobą. On pali od wielu lat papierosa za papierosem. Na co inna lekarka,ale również ode mnie,powiedziała mu,że ma czyste płuca jak dziecko.
Jak nie chciałam iść do szkoły to lekarka wypisywała mi zwolnienie,a wystarczyło nakłamać i to durnie typu:boli mnie gardło,mam mały katar,a ta antybiotyk potrafiła wypisać...
Koleżanka ze studiów jeździ na desce i raz upadła. Od tamtej pory nie mogła np na jodze,na którą chodziłyśmy się wygiąć,ból ją paraliżował. Nasz instruktor polecił szpital i wcześniejszy rentgen,żeby zaoszczędzić czasu. W szpitalu jej powiedzieli,że to uwaga....STAROŚĆ! Tak,starość. Ona poszła również do znachora,okazało się,że biodro jej się przestawiło i ma krótszą nogę. Nastawił jej to i po problemie..
Brakuje mi słów by to skomentować.
No właśnie. Zwłaszcza,że nie wzięła ode mnie np 50zł tylko marne 5zł a np dzieci leczy za darmo. Mama chłopaka najwięcej zapłaciła jej 15zł mimo naprawdę poważnych kontuzji.
A ja miałam wczoraj dobry dzień. Pierwszy raz od trzech lat miałam odwagę wyjść do szkoly w litach, w końcu przestaną się kurzyc. Mam w nich jakieś 180 cm no ale trudno
I zrobiłam mojemu chłopakowi niespodziankę- cynamonowa panna cotta z karmelizowanymi jabłkami
Skoro można o wszystkim to napiszę. Dzień dobry dziewczyny i miłej soboty życzę Mam pytanko.Wygrałam pierwszy raz swopa i chce wiedzieć czy i ile czeka się na jakiegoś @? Bo się boję,że przeoczyć go mogłam w skrzynce i nie dostanę mojej rzeczy
Nic nie wygrałaś. Wygrywa tylko 1 oferta czyli największa. @Karteczka Dałaś 6000, a poszedł za 38008 widać znaczącą różnicę w sumie.
AAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a już się cieszyłam Ale ja ciemna jestem Dzięki
Ja poprostu myślałam,że te wymienione 4-ry miejsca wygrywają
Niestety tak to nie działa - oczywiście fajnie by było.... Aby wygrać swop, trzeba tutaj siedzieć kilka miesięcy i codziennie regularnie wstawiać zdjęcia. Nikomu po kilku dniach i zdjęciach nie uda się wygrać swopa Na przyszłość - jeden zestaw=jedna wygrana
hehe jakby wszystkie miejsca wygrywały to by było super to już bym miała kilka swopów na swoim koncie ale no niestety... ja jestem od roku i zgarnęłam jednego, ale to dlatego, że nie dodaję często zdjęć, bo też nie kupuję tylu rzeczy i nie mam zwyczajnie co dodawać, albo często moje zdjęcia trochę sobie czekają, zanim ja te kosmetyki przetestuję, bo są w zapasie