Dresscloud Café

Strona 406 / 1982

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu

Ja będę próbowała przekonać mamę, by reklamowała... lodówkę. Boję się, że nic z tego jednak nie wyjdzie .
U nas pojęcie "reklamacja" prawie nie istnieje .

xooxoo
xooxoo
2.16k6 lat temu

@Lacrimosa mama jest taka oporna czy nie wierzy w to, że taki sprzęt przyjmą na reklamację? Ja nie tak dawno reklamowałam czajnik elektryczny po pół roku użytkowania bo przestał działać nie wiadomo czemu. Odesłali mi całkiem nowy, a co jeszcze ciekawsze odebrałam go za punkty na jednym z portali Moja babcia kupiła sobie sofę do spania i po kilku miesiącach też reklamowała bo ciągle przesuwała się jedna część.. Moim zdaniem warto próbować. Chociaż z lodówką może być ciężej, bo zostaniecie bez niczego gdyby poszła na reklamację.

frambuesa
frambuesa
10.8k6 lat temu

Ja nigdy nic nie reklamowałam

rena442
rena442
4.15k6 lat temu

U mnie może i chęć reklamowania jest, ale paragonów zazwyczaj noe trzymam.... xd nawet jak kupuje jakąś droższa torebke, paragon szybko ginie...xd

frambuesa
frambuesa
10.8k6 lat temu
rena442 • 6 lat temu
U mnie może i chęć reklamowania jest, ale paragonów zazwyczaj noe trzymam.... xd nawet jak kupuje jakąś droższa torebke, paragon szybko ginie...xd

haha ja ostatnio poszłąm kupic tacie bluzke na dzien ojca i mowie zostawie paragon to jak cos to wymienie i co ? pierwsze co wyszlam ze sklepu to go wyrzuciłam

Jednafiga
Jednafiga
2.98k6 lat temu

Ja na szczęście nie miałam potrzeby żeby coś reklamować chociaż raz reklamowałam usługe naprawy laptopa, poszła mi jakaś część i lapek się nie włączał, wymienili mi ją a na drugi dzień laptop znowu zdechł... Na szczęście laptop był na gwarancji na tą wymienianą część, od razu ją wymienili, przeprosili, generalnie to pomimo tego że musiałam iść do serwisu dwa razy to i tak byłam zadowolona z obsługi, bardzo profesjonalne podejście do klienta

nazwa001
nazwa001
5.62k6 lat temu

Ja oddawałam dwa razy na gwarancję telefon. Wieczorem odłożyłam go na stół normalnie a rano nie chciał się włączyć. Oddałam do salonu na gwarancje (miałam go 4 miesiące), trzymali go miesiąc i kiedy go dostałam wiedziałam że dalej jest coś nie tak, bo od czasu do czasu migał i bardzo się nagrzewał. Po 2 tygodniach znowu się wyłączył i nie włączył. Znowu poszedł na gwarancję, tym razem trzymali prawie 2 miesiące. Wymienili mi w nim dużo rzeczy - panel dotykowy, płytę główną, procesor. To prawie jak nowy telefon ale teraz od 4 miesięcy działa bez zarzutu. No oprócz baterii, bo szybko się rozładowuje, ale ta miała gwarancję 6 miesięcy, które już minęły

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu

@xooxoo No właśnie jest taka oporna. Z dochodzeniem swoich praw jakoś nam nigdy nie po drodze i potem to się tak odwleka, odwleka w nieskończoność . A lodówce się stała rzecz właściwie bardziej kosmetyczne, bo ma na drzwiach taki srebrny pasek plastiku i to sreberko zaczęło odłazić. To pierdoła, ale mnie wkuwia niesamowicie, bo nie po to się kupuje lodówkę, żeby po roku wyglądała jak stary śmieć, który właśnie wyrzuciliśmy.

Oprócz tego jeszcze musi zanieść gofrownicę do reklamacji, bo po prostu się stopiła po dwóch użyciach. Już ją chyba ze dwa miesiące zanosi.

Ja nie wiem, czy to jeszcze pokutują skutki PRL-u, że została taka mentalność cieszenia się z tego, co jest, nawet, jak jest trochę zepsute, bo przecież jest, a mogłoby nie być, czy o co chodzi.

kngslk
kngslk
9.54k6 lat temu
Nieznany profil • 6 lat temu
@xooxoo No właśnie jest taka oporna. Z dochodzeniem swoich praw jakoś nam nigdy nie po drodze i potem to się tak odwleka, odwleka w nieskończoność xD. A lodówce się stała rzecz właściwie bardziej kosmetyczne, bo ma na drzwiach taki srebrny pasek plastiku i to sreberko zaczęło odłazić. To pierdoła, ale mnie wku:bomba:wia niesamowicie, bo nie po to się kupuje lodówkę, żeby po roku wyglądała jak stary śmieć, który właśnie wyrzuciliśmy. Oprócz tego jeszcze musi zanieść gofrownicę do reklamacji, bo po prostu się stopiła po dwóch użyciach. Już ją chyba ze dwa miesiące zanosi. Ja nie wiem, czy to jeszcze pokutują skutki PRL-u, że została taka mentalność cieszenia się z tego, co jest, nawet, jak jest trochę zepsute, bo przecież jest, a mogłoby nie być, czy o co chodzi.

wydaje mi się, że ludzie rezygnują z lenistwa, bo trzeba jechać, załatwić itd.

xooxoo
xooxoo
2.16k6 lat temu

@Lacrimosa bardzo możliwe. @kngslk też masz rację z tym, że po prostu z lenistwa wiele osób nie chce reklamować rzeczy. Szkoda, bo to wydane pieniądze.. ale co kto lubi Ja ostatnio trochę inaczej podchodzę do spraw finansowych i po prostu szkoda mi wydanych pieniędzy na coś co się psuje.

Dzisiaj miałam dalszą część z moją reklamacją butów. Dzisiaj też był ten dzień, w którym straciłam cierpliwość. Załatwiałam sprawę z panią, która wczoraj jak się okazało poszła na chorobowe. OKEJ, każdy może zachorować. ALE umówiłam się z nią, że wybieram buty inne niż te, na które chciałam wymienić - bo powiedziała mi wcześniej, że moich ZAREZERWOWANYCH już nie ma. Jakoś to przyjęłam do wiadomości i wybrałam inne. Wczoraj przyszedł mail, że buty wysłane, dzisiaj sprawdzam stronę z numerem przewozowym - paczka jeszcze nie dostarczona do kuriera. Dzwonię, pan mi mówi, że jednak myślą mi buty które chciałam za pierwszym razem bo się jednak znalazły. Na początku mówiła mi, że się wyprzedały. Reklamacja trwa już dwa tygodnie, więc jestem przekonana, że po prostu ktoś je kupił i odesłał.. a teraz wspaniale się niby "odnalazły".

anap493
anap493
9886 lat temu

Nie ma z Was któraś kodu rabatowego do Zalando do oddania?

Dell
Dell
4.77k6 lat temu

Ja pierdzielę. Dzisiaj u mnie świetna pogoda, słoneczko przez praktycznie cały dzień, ciepło, aż chce się wyjść na spacer albo pojeździć rowerem! No ale co z tego, skoro od rana mam gorączkę, zawroty głowy, niedobrze mi i ogólnie nawalają mi zatoki

claoos
claoos
15.08k6 lat temu
Dell • 6 lat temu
Ja pierdzielę. Dzisiaj u mnie świetna pogoda, słoneczko przez praktycznie cały dzień, ciepło, aż chce się wyjść na spacer albo pojeździć rowerem! No ale co z tego, skoro od rana mam gorączkę, zawroty głowy, niedobrze mi i ogólnie nawalają mi zatoki :[

A u mnie niby ciepło a cały czas zachmurzenie i zimny wiatr. Mam tydzień wolnego a jeszcze w tym roku się nie opalałam a tak lubię.. zero słońca... 😵

Jednafiga
Jednafiga
2.98k6 lat temu
Dell • 6 lat temu
Ja pierdzielę. Dzisiaj u mnie świetna pogoda, słoneczko przez praktycznie cały dzień, ciepło, aż chce się wyjść na spacer albo pojeździć rowerem! No ale co z tego, skoro od rana mam gorączkę, zawroty głowy, niedobrze mi i ogólnie nawalają mi zatoki :[

Wracaj do zdrowia
a u mnie dzisiaj gorąco, szaro, mokro i duszno szału nie ma, a szkoda, bo bym się chciała poopalać

nazwa001
nazwa001
5.62k6 lat temu

Nie uwierzycie co mi się dzisiaj przytrafiło! Siedziałam sobie sama w domu do 15, więc spędzałam czas na dole w salonie. Kiedy moja siostra wróciła z praktyk i poszła na górę się przebrać usłyszała w moim pokoju dziwne dźwięki. Weszła tam i zobaczyła, że lata tam ptak! Zawołała mnie i próbowała go wypędzić otwierając okno. W końcu jej się udało. Nie wiem co bym zrobiła jakbym to ja go zobaczyła i była sama, bo ja boję się wszystkich zwierząt

agyness
agyness
5.01k6 lat temu
nazwa001 • 6 lat temu
Nie uwierzycie co mi się dzisiaj przytrafiło! Siedziałam sobie sama w domu do 15, więc spędzałam czas na dole w salonie. Kiedy moja siostra wróciła z praktyk i poszła na górę się przebrać usłyszała w moim pokoju dziwne dźwięki. Weszła tam i zobaczyła, że lata tam ptak! Zawołała mnie i próbowała go wypędzić otwierając okno. W końcu jej się udało. Nie wiem co bym zrobiła jakbym to ja go zobaczyła i była sama, bo ja boję się wszystkich zwierząt :(

@nazwa001 ale miałaś nieproszonego gościa! dobrze, że siostra uratowała Cię z opresji ja bym chyba umarła ze strachu, gdybym usłyszała takie dziwne dźwięki, a już zwłaszcza będąc sama w domu raz zdarzyło mi się tylko, ze ptak po prostu lecąc rozpędzony uderzył w moje okno ale na szczęście nic mu się nie stało

Zagmatwana
Zagmatwana
5.75k6 lat temu
nazwa001 • 6 lat temu
Nie uwierzycie co mi się dzisiaj przytrafiło! Siedziałam sobie sama w domu do 15, więc spędzałam czas na dole w salonie. Kiedy moja siostra wróciła z praktyk i poszła na górę się przebrać usłyszała w moim pokoju dziwne dźwięki. Weszła tam i zobaczyła, że lata tam ptak! Zawołała mnie i próbowała go wypędzić otwierając okno. W końcu jej się udało. Nie wiem co bym zrobiła jakbym to ja go zobaczyła i była sama, bo ja boję się wszystkich zwierząt :(

o matko ja też się boję wszystkich zwierząt nawet psów i kotów, a raz miałam nietoperza za łóżkiem Dobrze, że siostra się nie bała i wypędziła tego ptaka...

hangled
hangled
4.28k6 lat temu

Wiecie co, jestem załamana tym jak ludzie mają tak wszystko gdzieś... Jeszcze mogę zrozumieć, że komuś się nie chce odpisać w sprawie bluzki za 10zł, ale od tygodnia szukam pokoju do wynajęcia i jest tragedia. Wczoraj byłam zobaczyć jeden, w domu się zdecydowałam i nikt już nie odbiera. Tak samo rozmawiałam z właścicielką innego, żeby się dogadywać z aktualną lokatorką. Niestety, od niej też ciężko otrzymać wiadomość. Jestem załamana.

gilgotka
gilgotka
3.05k6 lat temu
nazwa001 • 6 lat temu
Nie uwierzycie co mi się dzisiaj przytrafiło! Siedziałam sobie sama w domu do 15, więc spędzałam czas na dole w salonie. Kiedy moja siostra wróciła z praktyk i poszła na górę się przebrać usłyszała w moim pokoju dziwne dźwięki. Weszła tam i zobaczyła, że lata tam ptak! Zawołała mnie i próbowała go wypędzić otwierając okno. W końcu jej się udało. Nie wiem co bym zrobiła jakbym to ja go zobaczyła i była sama, bo ja boję się wszystkich zwierząt :(

Mi dwa razy kiedyś do pokoju przez dachowe okno wpadła jaskółka. Akurat spałam, bo to była gdzieś 5-6 rano, więc się przestraszyłam i krzyku narobiłam, że sama wyleciała.
A całkiem nie dawno na balkon w Krakowie wpadł nam gołąb. Mój Maciek nie zasunął jednej szyby i wleciał i oczywiście nie umiał wylecieć i tłukł o siatkę, że prawie ją wypchnął.
Ja raczej się nie boję ptaków, ale ten huk, który robią strasznie mnie przeraża.

Jednafiga
Jednafiga
2.98k6 lat temu

wam wpadły ptaki a mi kiedyś wpadł kot do domu zanim się zorientowałam zjadł kawałek kotleta i schował się pod stołem

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.