Trampki miałam i całe szczęście bo po takim terenie chodziliśmy że w szpilkach nogi bym połamała
A mój kotenieniek był dzisiaj kastrowany i sobie śpi i tak mi smutno
U mnie wyszło 10 dolarów!
Czemu smutno?
U mnie, po przeliczeniu, prawie 50 zł! Żem się spłukała... Ale około połowa z tej sumy jest siostry.
@eendoorfin już mi tyle razy te swopy sprzed nosa uciekały, więc tym razem postanowiłam już nie odpuszczać i sypnąć grubo kryształami
Tymczasem u mnie na ali... kto mi odłączy internet na kolejną wyprzedaż?
Na szczęście większość rzeczy to zamówienia dla vintedzianek, dla brata, oraz ze 20 naklejek na paznokcie po 9 centów
ja wczoraj w galerii byłam na zakuach z ukochanym dużo nie wydałam bo kupiłam sobie tylko leginsy i 2 bluzki, jedną bardzo fajną idealną do eleganckich kreacji taka już na lato , a drugą tunikę taką na wiosnę no i może być też jako sukienka
Dziewczyny! Muszę się Wam pochwalić! Właśnie przeczytałam wyniki konkursu na pewnym blogu i okazało się, że wygrałam kartę podarunkową do Sephory na 100 zł! Ale się jaram!
Dziewczyny, a któraś z was ogarnia może reflinki na aliexpress i mogłaby mi wytłumaczyć co gdzie jak?
Dzięki Dziewczyny Tylko teraz nie wiem co za nią kupić, wolałabym żeby to był bon do Deichmana
@kitekatu Haha, kup coś modnego i pożądanego, co komuś łatwo odsprzedasz i będziesz miała kaskę do Deichmanna .
Albo wymień się z kimś, kto by chciał stówkę do Sephory. Ten ktoś kupi Ci bon do Deichmanna. Bo nie jestem pewna, jak w świetle prawa działa sprzedaż kosmetyków i bonów, a taka transakcja teoretycznie nie powinna zostać uznana za korzyść majątkową, bo to chyba żadna korzyść, jak dwie osoby wyjmują po stuzłotowym banknocie i się nimi zamieniają
Dziewczynyyy oszaleję. DC usunęło moje foto ponieważ "nie zmieściłam w nie swoich 4 liter. Ale w związku z ciągłą walką o lepszą figurę, czekają w szafie na lepsze czasy".
Strach tu coś wrzucać, a o odchudzaniu się nie ma mowy....
Przesada, mi ostatnio usunęli zdjęcie bo buty 'okazały się za duże'. Moim zdaniem jeżeli coś jest za duże lub za małe nie znaczy od razu, że koniecznie chcemy to sprzedawać