Dentysta i panika
Dziewczyny, muszę się wygadać. Może mnie jakoś podtrzymacie na duchu. We wtorek idę na usunięcie dwóch ósemek. Jedna (przynajmniej) z nich do usunięcia chirurgicznego. Jestem przerażona na maxa 😱. Macie to już za sobą? Naprawdę było tak strasznie jak to sobie wyobrażam? 😭😭😭
Dla mnie usuwanie chirurgiczne było bardziej komfortowe niż takie zwykłe wyrywanie. Mam za sobą 4 zęby usuwane chirurgicznie i jestem pewna, że jeśli jedzie potrzeba usuwania kolejnych to również pójdę z tym do chirurga. Nie trzeba się martwić że zostanie coś w środku, nie ma szarpania, siłowania się, bo w razie potrzeby nacina dziąsło i czyści wszystko że środka, szwy też nie bolą. Wszystko trwało jakieś 10-15 min z podaniem znieczulenia. Po zabiegu mały dyskomfort, ale dzięki temu że miałam szwy to szybciej mi się wszystko goiło i podczas jedzenia nie wchodziło do rany. Trzymam kciuki żeby u Ciebie również poszło gładko!
Jestem po zwykłym usunięciu ósemki. Też się bałam jak cholera, ale jak się okazało - nie było czego. Grunt to trafić na dobrego dentystę. Polecam mężczyzn bo mają więcej siły. Ja wzięłam potrójne znieczulenie, choć pewnie wystarczyłoby jedno, max dwa. Lekarz po każdym znieczuleniu pytał mnie czy coś czuję, a ja ze strachu że jednak może boleć przy wyrywaniu, powiedziałam że tak i dlatego miałam potrójną dawkę.
U mnie dłużej trwało czekanie aż znieczulenie zacznie działać niż samo wyrwanie, którą trwało myślę że kilka sekund. Nawet się nie zorientowałam kiedy było już po wszystkim. Zaznaczę tylko, że moja ósemka rosła już zepsuta.
Po wszystkim, kiedy znieczulenie zeszło wzięłam tylko tabletkę przeciwbólową i wszystko zaczęło się ładnie goić. Przez kilka dni miałam dyskomfort przez dziurę po zębie ale bólu nie było. Nie miałam żadnych szwów ani nacinania dziąsła. Cały ząb też udało się wyrwać w całości.
Dlatego nie ma się co bać, bo to wcale nie takie straszne. Myślę, że grunt to dobre znieczulenie. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Rozumiem, że obie ósemki są z jednej strony? Ja miałam wszystkie 4 ósemki usuwane, często przez stomatologa a część przez chirurga szczękowego. Fakt, że moje były w całości poza dziąsłem i nic nawet nie trzeba było szyć. Zabieg był szybki, ból umiarkowany, chociaż bardziej niż ból określiłam to wszystko jako dyskomfort, nie wspominam tego źle, tylko odczuwam radość, że się tych zębów pozbyłam. Najważniejsze by nie usuwać zębów w czasie menstruacji, bo konsekwencje mogą być starsze i dobrze zadbać o higienę jamy ustnej po, mieć też przygotowane jakieś leki przeciwbólowe i robić to Ce lekarz zalecił. Samo wyrwanie trwała chwilę i dzięki znieczuleniu tak na prawdę nic nie czujesz, więc nie ma czego się bać.
Usuwałam dwie ósemki ale nie chirurgicznie. Górna dużo mniej bolała od dolnej. Dentysta powiedzial mi że to normalne. Dola bardzo długo się goiła i bolała. Bez przeciwbólowych nieszło wytrzymać. Jeżeli chodzi o samo wyrwanie przy znieczuleniu nie będzie niewiadomo jak bolało.
Ja usuwałam może nie ósemkę ale szóstkę chirurgicznie. I dla mnie też to było bardziej komfortowe niż takie zwykłe wyrywanie. A naprawdę panicznie boje sie dentystów.
Ja byłam przedwczoraj..usuwał mi chirurg i mam szwy założone..nie używałam 30 lat zębów, więc bałam się masakrycznie..zwłaszcza, że dolna ósemka a te są gorsze, a na dodatek miałam zapalenie miazgi zębowej..i powiem Ci tak..boleć nie boli zupełnie, bo znieczulenie działa cuda, ale nie ma się co oszukiwać, przyjemne to nie jest, ale myślę że raczej ze względu na nastawienie. Natomiast bólu nie ma się co bać. Boli dopiero jak puszcza znieczulenie, ale okłady z lodu i przeciwbólowe, dużo pomagają. Na pocieszenie dodam to, że ból przy zapaleniu miazgi, jest dużo większy i nie do opanowania, więc lepiej wyrwać niż, żeby Ci się przypelętało coś.Tak czy inaczej, naprawdę nie jest źle, nic się nie bój, bo sam zabieg jest bezbolesny, tylko strachu dużo niepotrzebnego. Trzymam kciuki i napisz potem jak wrażenia.I tak jak mi powiedział chirurg, nie wolno zapomnieć przykładać lod bo to naprawdę dużo daje.
Ja mam dwie ósemki i obie zatrzymane. Usuwałam chirurgicznie. Jedna w znieczuleniu i sesacji ( koszt 2000 zlotych)
Druga beż sedacji (1200). Po uśpieniu byłam "pijana" ,po drugim zębie znieczulenie było mocne i efekt był podobny, ale nie byłam aż tak śpiącą.
Usunięcie trwało około 40 minut za drugim razem 2x dostałam znieczulenie. Nic nie czułam. Niestety przez prawie tydzień nie otwierałam buzi. Jedzenie i picie miałam przez słomkę, są każdym razem. Brałam Nimesil ,jako lek przeciwbólowy.
Wyciągnięcie szwów smyrało mnie w dziąsło,dziwne uczucie. Na szczęście teraz mam spokój, nie mi dodatkowow zębów nie krzywi
Na spokojnie nie ma się czego bać. Byłam wyrywać ósemkę na NFZ jak i prywatnie i szczerze to jest to samo. Znieczulenia są teraz mocne, że nic nie czuć bo drętwieje pół twarzy. Jak znieczulenie zejdzie to może pojawić się dyskomfort, ale na pewno nie ból. Byle stosować się do zaleceń, bo dziura po ósemce jest wielka Ja nic nie czułam, ale wiadomo, że próg bólu jest różny.
Ja osobiście cieszyłam się, że wyrwałam ósemkę bo straszne mnie bolała (na początku myślałam, że to 7 do kanałowego). Ulga po zabiegu niemiłosierna.
Dziewczyny 😊 jestem po 😁.
Dziękuję Wam za merytoryczne porady i wsparcie 😊. Okazało się, że dolna 8ka jest ok, więc została jedna górna. Faktycznie nic nie czułam, poszło mega szybko. Baaaardzo dużo stresu ale zupełnie nie potrzebnie 😊.
Też tak miałam, ale jak trafisz na dobrego dentystę to będzie dobrze. Lepiej nie zwlekać. Też się bałam, a nie ma czego. Ale dlatego, że poszłam do polecanej dentystki, u innej byłam to myślałam, że zejdę na tym fotelu. Poczytaj opinie i wybierz najlepszego dentystę
Jeśli szukałabyś kliniki w Gdańsku to mogę zarekomendować zapisanie się tutaj:
https://www.klinikastomatologiczna.com.pl/oferta/leczenie-kanalowe-pod-mikroskopem/
Wykonywane jest leczenie kanałowe pod mikroskopem, które jest bardzo dokładne i jednoczesnie skuteczne.