kpoperka
kpoperka
3.98krok temu

kupno domu a odkupienie w spadku

hej wam. jak juz pewnie wiecie nie żyje w dobrych relacjach z matką,,a z ojcem gadamy tylko formalnie. Zadzwonił do mnie z pytaniem,czy nie chcemy mieszkac w domu po nieżyjącym już dziadku(dom jest ojca i jego brata). nie wiem co mam zrobić. idzie nam podwzka czynszu i będzie nam juz gorzej,bo będziemy placic o 300 zł więcej niż teraz. Boję się tego że ja jak zrobię tam odmalowanie i porządek i pomieszkamy razem to nagle jemu coś sie odwidzimisi i mnie będzie chciał wywalic. o wynajęcie mieszkaniu u nas jest bardzo trudno a wręcz niemożliwe. myślałam by odkupić ten dom,ale to będzie chyba czekać 5 lat po śmierci dziadka. może jest tuktoś kto mi doradzi.

nazwa001
nazwa001
5.62krok temu

@wenkka może Ty cos podpowiesz jak to wyglada od strony prawnej?

Anuusiaczeek
Anuusiaczeek
12.19krok temu

Sama teraz tocze spadki. Można sprzedać nieruchomość bez czekania kadencji pod warunkiem, że pieniądze ze sprzedaży zostaną ulokowane w innej nieruchomości.

Może być tak jak mówisz - szukają kogoś do odświeżenia i tego aby nie stało bezczynnie. Najlepiej chyba będzie spisać umowę wynajmu aby mieć zabezpieczenie.

Poczekaj jeszcze, może ktoś bardziej będzie się orientował. Wstępnie napisałam o sprzedaży, bo sama się dowiadywałam.

wenkka
wenkka
8.4krok temu

Jest w ogóle zrobione stwierdzenie nabycia spadku po dziadku czy po prostu przyjęliście, że ojciec i jego brat są właścicielami?
Jeżeli nie do końca masz zaufanie do ojca, to umowa najmu cię nie zabezpieczy do końca. Umowę zawsze można wypowiedzieć i trzeba by porządnie zastanowić się nad kwestią nakładów, remontów, itp, żeby to potem rozliczyć. Wtedy umowa musi być porządnie skonstruowana, żeby nie było problemów, co i tak nie wyklucza, że sprawa może nie zostać rozwiązana po Waszej myśli.
Najbezpieczeniejsza opcja to albo odkupienie nieruchomości albo np. darowizna, przy czym jeżeli współwłaścicielem jest też brat, no to trzeba się dogadywać również z nim.
Co do kwestii podatkowych, to niestety nie pamiętam, a nie mam czasu teraz tego rozczytywać.

kpoperka
kpoperka
3.98krok temu

Jeszcze nic nie wiemy nic dokładnie,ale ojciec do mnie zadzwonił. Umówiliśmy się na spotkanie w sobotę.

Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.