Migrena
Hej dziewczyny nie wiem czy był tutaj poruszany taki temat. Od jakiegoś roku mam dwa lub 3 razy w miesiacu takie napady, że strasznie mnie głowa boli. Co za tym idzie chce mi się wymiotować i to po kilka razy. Jeśli kogoś razi ten temat to niech nie odp. Miałam przeróżne badania i wszystko jest okej, czekam teraz na wizytę u neurologa bo może być to właśnie migrena. Na początku myślałam że jest to zwiazane z laktoza, ale wyeliminowałam ją i nadal tak się dzieję. Jestem po prostu bezradna. Dajcie znać czy któraś miała może podobnie? Czy jestem sama na tym świecie i nikt nie umie mi pomóc?
Nigdy na szczęście tak nie miałam , bardzo Ci współczuje. Wiem jedynie, że na takie migrenowe bóle głowy są jakieś specjalne kroplówki. Musisz wydaję mi się w tą stronę coś poszukać.
Jest to dokuczliwe, tym bardziej w pracy kiedy raz po raz muszę wyjść do toalety a w sklepie kolejka się robi. Dzięki, poczytam i zobaczę coś na temat tych kroplowek.
Moja siostra ma migrenę, moja współlokatorka, ja prawdopodobnie też, z tego, co kojarzę, paskudztwo męczy też @jusstinkaa
Obecnie medycyna już coraz lepiej sobie z tym radzi, moja współlokatorka np ma tabletki, dzięki którym atak przechodzi jej po pół godzinie, więc nie jest tak, że sytuacja jest beznadziejna 😝
Ja się nauczyłam i biorę zwykły ibuprofen w dawce 400 mg, jak ogarniam, że prawdopodobnie zaraz się zacznie.
Moj tato miał straszne napady bólów głowy. Średnio raz na tydzień, w nocy. Na wizycie okazało się że ma jakąś chorobę (nie pamiętam nazwy), na którą musi stale przyjmować leki. Dlatego jak najszybciej idź do lekarza
https://www.migraine-surgery-centre.com/pl/?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=1524434282&utm_content=311433265895&gclid=EAIaIQobChMIwonCw66l5QIVzMCyCh0AagvEEAEYASAAEgJE9PD_BwE akurat miałam, to pod spodem Ja mam takie migreny, moja siostra też. Mi pomaga Etopiryna, ale tylko 2 tabletki. Nic innego. Moja siostra chodziła do lekarza, ale jej nie pomógł... Lekarka kazała pić magnez i tyle. Teraz są sposoby leczenia migreny. Można poczytać o tym w internecie. Kiedyś było w telewizji, że to się jakoś leczy.
to ja też tak mam już teraz, że potrafie wyczuć kiedy się zacznie niestety żadne tabletki na mnie nie działają nawet te 500mg no i biorę tabletke przeciwwymiotna i też nic
Ja mam wrażenie, że też miewam migreny. Mam wrażenie, że o migrenach praktycznie się nie mówi i sama nie iwem gdziez tym iśc, do kogo i czy to się leczy....
Dokładnie, ja byłam z tym u 3 lekarzy jak do tej pory. miałam robione usg jamy brzusznej, badanie ginekologiczne, badania krwi i nawet gastroskopie. Wszystkie te badania wyszły prawidłowo.
Ja miałam migrenowe bóle głowy od zatok, najbardziej bóle atakowały w sezonie grzewczym a w pracy to momentami myślałam, że padnę. Dopiero gdy poszłam prywatnie do laryngologa okazało się, że miałam jakiegoś typu zapalenie zatok (a na NFZ twierdził, że wszystko jest w porządku ) dostałam jakieś mocne antybiotyki i chodziłam na kontrolę wydałam fortunę ale po około 3 miesiącach już wszystko było w porządku więc było warto. Pamiętam jak z bólu wymiotowałam i aż płakałam, to było straszne a lekarze podobnie jak u Ciebie nie wiedzieli od czego to, wiele razy słyszałam, że to na tle nerwowym a tu okazało się co innego. Oczywiście u Ciebie co innego może być przyczyną i życzę Ci aby znaleźli przyczynę. Ja poszłam do laryngologa prywatnie z zupełnie inną dolegliwością (miałam co dzień krwawienie z nosa przez pękające naczynka) a tu i przez przypadek i dowiedziałam się, że moje bóle to właśnie w moim przypadku to zatoki.
Życzę zdrowia i trzymaj się
Mi też właśnie pomogło podleczenie zatok - ale i tak pewnie warto by było pójść do neurologa, tym bardziej, że moja siostra ma klasyczne migreny, więc teraz żartuje, że już spokojnie może o sobie mówić „wapniaczka” .
PS Jest taka piosenka Twenty One Pilots, „Migraine” - tekst jest bardzo adekwatny .
dziękuję no mi też rodzice mówią że może być to na tle nerwowym, bo mam stres w pracy. Może wyjaśni się za dwa tygodnie u neurologa.