Przytulisz?
Dzisiaj mój chłopak wyleciał do Nowego Jorku na całe wakacje. Ja też wyjeżdżam dopiero w sobotę..
Chodzi o to, że od jakiegoś roku jesteśmy nierozłączni a od pół roku jesteśmy totalnie jak małżeństwo, tzn. przez różne okoliczności zamieszkałam u niego w domu w lutym. Dzisiaj pierwszy raz od nie pamiętam kiedy jestem sama, a najgorsze to jest to że nie umiem sama spać Ciężko jest się tak nagle rozstać.. Straszenie się nudzę i strasznie mi smutno. Jak mam wytrzymać 85 dni bez niego?
Przytulcie!
Mój mąż wyjechał do Anglii na 3 miesiące ale ja wtedy spałam z małą więc ani trochę sie nie nudziłam. Dużo daje gadanie na skype.
Dziękuje dziewczyny! Niestety DC musze "odłożyc" czekają na mnie Włochy czyli przyjaciele, spacery i.... praca, czyli mało czasu.. Ale będę zaglądać!
jak zamieszkałam z mężem w grudniu po raz pierwszy i poszedł na nocki to tez spac nie umialam ale z czasem bylo juz ok , telewizor , laptop i dało rade
jej
im dłużej jestem z W,to też tym trudniej się rozstać - oglądać coś samej, samej spać, samej gdzieś iść
dasz radę!
Wiem, że może kiepskie pocieszenie, ale czasami taka rozłąka tylko scala związek jeszcze bardziej.
Przesyłam przytulaska.
Mój chłopak wylatuje w środę do Norwegii na cały miesiąc, a później ja do niego dolatuję. Każdy dzień spędzamy razem, więc będzie ciężko
mój chłopak też niedługo wyjeżdża i również się tym przejmuję. Niby nie spędzamy 24h na dobę razem, ale tak czy siak myśl nie widywania się przez kilka msc brzmi strasznie.
Widzę, że dużo użytkowniczek tak ma tutaj. Może czas utworzyć grupę wsparcia?
Mój chłopak też jest ostatnio w rozjazdach, ciągle byliśmy nie rozłączni i kiedy do siebie nie dzwonimy zawsze się kłócimy. Obawiam się, że może to być koniec niebawem. Kochane CLOUDERS ratunkuuuuuu!