Chyba muszę sprzedać mój samochodzik 🥲 Przywiązałam się, wszystko naprawiłam co trzeba i jeszcze dłuższy czas będzie jeździć bez żadnych inwestycji, ale ja już auta nie będę potrzebować… na uczelnię nie będę jeździć, do szkoły mam 800 metrów pieszo… jedyne co, to wiąże mnie to, żeby pozostać niezależna wobec mojego faceta i jego samochodu… ale trochę będzie stać pod blokiem i trochę szkoda, żeby niszczało…
Boli mnie dzisiaj niemiłosiernie glowa. To pewnie skutek wielu pobudek w nocy, wstania o 6 i pogody.
O kurcze, ciekawe to I w sumie jest w tym racja, u mnie w nocy było 24 stopnie więc nawet przy otwartych drzwiach ciężko było zasnąć
Prawie 24 h bez spania, ponad 18 godzin roboty, czuję się jak zombie... A tu już słońce prawie wstaje, ciekawe czy wgl zasnę 😂
Tak jak wcześniej chodziłam do pracy jeszcze z jakąś motywacją tak teraz wdarła się do niej rutyna i nawet nie wiem gdzie ten czas leci... Chociaż główny mój cel to zaoszczędzić na aparat i Islandię 😅
Nie wierzę... wczoraj w nocy centrala w Niemczech coś ******* (popsuła) i wszystkie wczorajsze płatności są do poprawy... Oczywiście my to musimy zrobić, nie oni... Mamy cały dzień roboty z głowy, a robota się piętrzy 😭
Dostałam okresu wcześniej niż wskazuje na to kalendarz i zdycham w pracy... Jeszcze mama ciśnienie mi podniosła 😡 Niech ten dzień szybciej mija, bo mam już dosyć... Dobrze, że dzisiaj moja glina przyjdzie, dokupie tylko fabry i bede mogła trochę się oderwać od rzeczywistości...
Za parkanem terenu naszej firmy szykują ziemię pod budowę magazynu. Nie wiem, co dokładnie robią, ale chyba uderzają czymś w ziemię - od wczoraj trzęsie się dosłownie cały nasz budynek 😔 Jest to mega niekomfortowe, cały czas siedzę zestresowana 😔
Dawno nie robiłam krzywej cukrowej - dziś wyjątkowo łatwo to wypiłam, ale za to cały czas jest mi niedobrze 🥲
Poszłam odebrać paczkę z paczkomatu i cała radość z jej przybycia pękła jak bańka mydlana gdy zobaczyłam w jakim stanie jest pudełko... na szczęście produktom, które były wewnątrz nic się nie stało.
Bardzo podoba mi się testowanie, ale nie mogę wziąć udziału, bo akurat wtedy mnie nie będzie przez tydzień i nie będę miała jak odebrać 😭
Wszyscy straszyli, że tak ciężko wypić ta glukozę, a nawet nie poczułam, że jest słodka. 😂 Po krzywej poszłam na śniadanie, wzięłam tosta francuskiego na słodko. 😂😂😂
Ja się zwymiotowałem. Ale pół biedy gdyby to było od razu po wypiciu w moim przypadku było to po 70 minutach... Całe badanie do poprawy... Czułam się fatalnie i najgorzej, że musiałam to zrobić kolejnego dnia🫣😓
A mi się spóźnił o kilka dni, już miałam chłopu gratulować. 🫣 Kobity to jednak mają przerąbane; jeszcze jak Cię ktoś wkurzy dodatkowo...