Chcieliśmy jechać nad Soline na początku kwietnia może w połowie.Nie wyszło.Ja sobię odpuściłam,ale mój znajomy wstawił post, że jest właśnie nad Soliną i kurde no widoki zacne.Mój znalazł ofertę od czwartku i się zastanawiam.Mamy jeszcze samochód u mechanika i nie wiemy,kiedy będzie do odbioru.Jakby się udało jutro,to może pojedziemy,a jak nie,to raczej odpada,bo nie chcę rezerwować jak nie wiadomo kiedy właśnie samochód odbiorę.No i zaczęłam analizować budżet i niby znajdą się na to środki,ale jeszcze nie wiem ile mechanik nas skosi... Ogólnie mam mętlik w głowie i zobaczymy jutro co się będzie działo 😔
Ja w zasadzie w ogóle ich nigdy nie zbierałam, większość odznak sobie odpuszczam i np. te które wymagają chmurkowania w nocy to nawet się za nie nie zabieram... ale miło jest gdy jakaś nowa odznaka wpadnie. Mam ponad 330 tysięcy kryształków, w domu zbyt dużo kosmetyków i też pomyślałam że uzbieram do 500 tysięcy, zdobędę odznakę- świnkę, do tego czasu zużyję swoje zapasy i wtedy zacznę licytować swopy. No i bardzo się rozczarowałam, zwłaszcza że jeszcze nie miałam nigdy swopa.
Ta pogoda wie jak mnie dobić.Za gorąco źle,a zimno też źle.Ostatnio było tak ciepło, że się okropnie męczyłam,palce mi puchły,a dzisiaj z kolei zimno się zrobiło 😑
A pamiętacie przegląd ozdób choinkowych w wakacje - wtedy pojawiły się ramy czasowe na dodawanie dekoracji.
W Danii niby jest ciepło 🥵, ale jak zawieje wiatr to jakby z samej Arktyki 🥶 i nie wiem jak ja mam siebie i dzieci ubierać...
Ostatnio nie mogę długo zasnąć, a bardzo wcześnie się budzę i w pracy jestem taka zamulona... Wczoraj zasnęłam przed zerową a obudziłam się już o 4:45... I teraz siedzę i chce mi się tak spać...
Pojechałam zawieść CV osobiście do jednej firmy sprzątającej. Pan w biurze powiedział, że muszę bardzo dobrze mówić po duńsku żeby mnie przyjęli 😅. Kumacie? Do sprzątania... Trochę śmiech na sali... Myślę, że jak ktoś dobrze mówi po duńsku to może przebierać w ofertach a nie iść do firmy sprzątającej 🙃.
Spóźnia mi się okres o 5 dni. Nie panikuję, bo wiem, że nie jestem w ciąży a to wina stresu, który ponownie sprawi, że przesunie mi się cykl. Ale brzuch mnie tak boli i kłuje, że ciężko mi wysiedzieć przy biurku.