Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2583 / 2849

To jest jakaś tragedia... mam nadzieje ze na ospie się skończy. Na szczęście młoda nie przechodzi jej jakoś źle, z 15 krostek na całym ciele i to narazie tyle

U mojego syna było podobnie. Temperatura i kilka krostek, głównie na plecach. Więc oby tylko na tylu się skończyło i szybko wydobrzała. ❤️

Ouuu mocno współczuję ♥️ u nas na szczęście już za nami te gorsze choroby, póki co już nic nie łapie i mam nadzieję, że jak najdłużej 😃

U mnie to samo z synem 😅🥲 także rozumiem, współczuję i życzę dużo zdrowia ❤️
W marcu adaptacja córki w żłobku się ciągnęła. Kazali mi przychodzić przez dwa tygodnie po dwóch godzinach 🥸. Później święta...
Po świętach zaczęła chodzić normalnie 🤗.
To syn teraz w ogóle nie chce chodzić 🙃. Miał jakiś problem z uchem.
Drugiego kwietnia był dwie godziny w żłobku. Zadzwonili po mnie, że go boli ucho. Tydzień siedzieliśmy w domu. Poszedł, jeden dzień ok, na następny mi znów dzwonili, że płacze bo go boli ucho...
I poszłam do lekarza w poniedziałek. Wczoraj i dziś nie chciał w ogóle zostać 🙃.
Jutro spróbuję go na siłę zostawić, żeby sprawdzić czy to nie po prostu lenistwo i odzwyczajenie ale się obawiam, że po dwóch godzinach mi będą dzwonić, że mam go odebrać 🥸.
I uprzedzając pytania to lekarz mówił, że może chodzić do żłobka 😅. Temperatury nie ma. W domu się normalnie bawi, nawet chce wychodzić na rower i huśtawkę. Ale w żłobku z dziećmi nie chce zostać 🙃
Może dobrze, że nikt mi nie dzwoni żebym przyszła do pracy, bo bym się stale zwalniała, że dziecko ze żłobka muszę odebrać 🥸

Właśnie zadzwonili do mnie z energi i poinformowali, że od 1 lipca wzrosną ceny prądu z 0,50 zł do uwaga 1,40 zł! Nie mam już sił...

O, to ten dostawca wymienił mojej przyjaciólce liczniki w 5-letnim bloku..., bo stare były niby wadliwe, ale to te nowe wyłączały im prąd kilka razy w ciągu tygodnia. Od 2 tygodni nie mają prądu stałego, bo liczniki zaczęły się palić. ale to tak palić, że nie mogli wyjść z mieszkania przez klatkę. Przez tydzień prądu nie mieli wcale, lącznie z całymi świętami, bo pożar był w wielką sobotę ok. 6 rano... To nie będzie pocieszona podwyżkami od energi.

Cały czas sprawdzam pogodę,bo ostatnio mocno się ochłodziło i nic mi się przez to nie chcę...No i mieliśmy jechać nad Soline.Znalezliśmy fajny hotel ze spa, ale dopiero po majówce i narazie nie rezerwuję,bo nie chcę trafić na deszczowe dni,a właśnie tak pokazuje 😑

Jest tak okropnie zimno 🥶 4 stopnie i pada śnieg wróciłam do domu na obiad i zaraz muszę wracać do pracy, nie chce mi się znowu na dwór wychodzić. Mam nadzieję że do 17 się wyrobimy w pracy

Od ośmiu lat sprzedaje ciuchy na Vinted i nigdy nie spakowałam danej rzeczy w reklamówkę/taśmę izolacyjną. Serio kupno koperty zwykłej czy takiej z folią bąbelkową to nie majątek.. Ja głównie pakuje rzeczy w pudełka które mam z innych zamówień typu Hebe, Sinsay itd.
Wystawiłam dziewczynie pozytywną opinię bo jednak nie miałam żadnych zastrzeżeń do rzeczy którą kupiłam ale serio jak to wygląda… Wstyd by mi było coś takiego komuś wysłać.


Znowu jestem w jakimś dołku mam wrażenie że dom, przyjaźń i praca wymykają mi się spod kontroli. Najgorzej z tą przyjaźnią nie myslalm ze można 15 letnią przyjaźń zamienić na krótką znajomość 😞

To o wygląd przesyłki chodzi? Jak dociera nienaruszona, to nie widzę problemu. Ja wysyłam w kartonie po pizzy mrożonej, zdarzyło mi się w kartonie po ryżu 😂

Też mnie drażni takie coś. Raz się z kobietą wymianialam na perfumy i dostałam niezabezpieczony flakon w reklamowce. Cud ,że dotarły. Zero odpowiedzialnosci🤦🏼♀️

To może ja jestem dziwna, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza. Grunt, że doszło całe. Kiedyś chomikowałam kartony, jak szalone, ale w końcu je wyrzuciłam, bo nie miałam gdzie trzymać. Wysyłam sporadycznie i zazwyczaj pakuję w worki, które sama dostałam np. z inpostu. Do głowy by nie nie przyszło, że kupujący będzie miał jakieś ale, bo dostał rzecz w reklamówce (nie mówię o sytuacji, gdy wysyłam np szkło i jest niezabezpieczone).

Ja tam nie mam z tym problemu, sama tak nieraz wysyłam. Ale nie daje gołej rzeczy do reklamówki tylko jeszcze do czegoś i wtedy. Jednak najważniejsze, że dana rzecz przychodzi zgodna z opisem, a nie to jak jest zapakowana .