Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2454 / 2892
Jestem ubrana jak eskimos a czuję, że mam zmarznięte dłonie i stopy
Wiedziałam że będę miała dzisiaj ciężki dzień w pracy... No i się nie myliłam
Umyłam okna, ale nie jestem zadowolona z efektów, a naprawdę się nad nimi namęczyłam 😒
Chce mi sie spac, jest mi mega zimno, a muszę czekać do 18 na córkę bo jest na zajęciach. Sklep już zaliczyłam, ale ileż można w sklepie siedzieć a nie chce mi sie nigdzie jechać bo nie mam za czym w sumie.
Popsuł mi się kolejny zamek przy spodniach.. ja nie wiem jakie też zamki do nich wybierają, że kilka razy tylko wytrzymują i po nich 😩
Dziękuję dziewczyny 🤍 Mam nadzieję, że to coś w stylu "musi być bardzo źle, żeby zaczęło się układać".
To chyba musisz zacząć chociaż czasami gasić światła 😱😱😱 😅 wiem, że nie jest Ci do śmiechu, ale tylko to przyszło mi do głowy. Może to jakiś błąd, ja kiedyś tak dostałam za gaz, wyrwało mnie z butów na widok 2k...
Jestem rozbita... Muszę podjąć decyzję czy chce żyć w Polsce czy w DE i nie potrafię tego zrobić 🥺 plusy i minusy są tu i tu...Najgorsze jest to, że jednak teraz już ponoszę odpowiedzialność również za moją maleńką istotę i to przez nią nie umiem podjąć żadnej decyzji 😔
Nie no, jest to możliwe, przez rok nie było prawie zużycia, bo mega przeciągał się remont. Potem było wyrównanie ok. 400 zł i rachunku ustalone na ok. 40 zł, czyli niewiele. I spodziewałam się, że będzie kolejne wyrównanie, ale chyba nie aż takie
A to fakt, te cholerne prognozy i wyrównania są wkurzające 😔 Głupie też to, że przeważnie jak przychodzi takie wyrównanie to jest do zapłaty na już, człowiek nie ma szans się pogodzić z sytuacją i od razu musi już płacić.