Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2891 / 2891
Pisałam wiadomość prywatną do nich z jakimś wyjaśnieniem ... Że stroną obumiera ,że nic się nie dzieje ,że zero informacji od nowych właścicieli co dalej ze stroną ,co z testowaniem,z kalendarzem adwentowym . I mam wrażenie że dostaje wiadomości na odczepnego.... ,, Testowanie będzie ,szukamy chętnych firm " i to tyle z odpowiedzi . Kochałam tu zaglądać ale ostatnio jest tu poprostu słabo , cisza,nic się nie dzieje. Nie mam chęci wrzucać zdjęć choć mam ich w diabli .
Po półtorej roku, wracam jutro do pracy, co prawda tylko na jeden dzień. I ide na zaległy urlop, ale jest to dla mnie jakaś abstrakcja. 😅
Dowiedziałam się właśnie, że tata w styczniu będzie szedł na trzecią biopsję w kierunku wiadomo czego... Dwie pierwsze nic nie wykazały, ale prawdopodobnie po prostu nie trafili w dobre miejsce, bo kolejne wyniki (choć nie są tragiczne) wskazują, że coś się dzieje
Trzymam za Was kciuki i wysyłam dużo siły! 🫶🧡 Najważniejsze że jest badany! 🧡
To ile czasu szukają tych chętnych firm ? Wiem że może łatwo się mówi ale przejmując od kogoś stronę która w założeniach ma też testowania to powinni już dawno mieć to ogarnięte. Też weszłam tutaj 1 grudnia z iskierką nadziei na kalendarz no ale niestety… zmiany miały być dla nas nieodczuwalne ale jednak są i to spore. Nawet na instagramie już nic nie dodają
Jadłam ostatnio drwala z żurawiną i był paskudny 😅. To było moje drugie podejście i stwierdzam, że nie lubię 😃
Ktoś lubi a ktoś nie. Dobrze, że jest taki wybór i każdy znajdzie coś dla siebie. Mi to kompletnie nie podchodzi chyba, że sobie sama zrobię ale bez żurawiny 😅
Upuściłam butelkę termiczną dzisiaj, na dworcu. Coś czuję, ze to juz byla jego ostatnia podróż ze mną 😓
Mam pewną sytuacje w wolontariacie, że aż nie wiem czy to ja jestem walnięta czy jednak coś jest dziwnego. Wiem, że potrafię przesadzać i widzieć wszystko kompletnie inaczej. Jednak to głupie uczucie, że tak nie powinno być wycofuje mnie.
Ja nie wiedziałam, że bycie koordynatorem jest takie drogie.. serio. Bo tu nagle trzeba ogarniać imprezy, trzeba załatwić skądś prezenty. Ogarniać wolontariuszki i pilnować by robiły swoje...
Od lat zaglądam tu już rzadko, jednak zawsze miło było tu wchodzić po przerwie, a zwłaszcza w grudniu, gdy był kalendarz i taka cudowna świąteczna atmosfera. Szkoda, że to minęło.
A inna sprawa - czy dobrze widzę, że dziewczyny takie jak Wenkka, Szeptucha też usunęły konta?