Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2499 / 2892
U mnie sąsiedzi strzelali petardami pod oknem, młoda tak się wystraszyła ze aż się rozpłakała... gdzie tu rozum 🤬
Sąsiedzi już od godziny się drą, a to dopiero początek zapewne... Szkoda, że nie poszli do jakiegoś klubu tylko robią mi klub nad głową.
U mnie już od wczoraj praktycznie co chwile. irytuje to bardzo. Ile można..
U mnie kotka przerażona do domu wbiegła i pod grzejnikiem siedziała i tak mi jej szkoda było. W ogóle współczuje zwierzakom teraz 😞
U mnie jeszcze spokojnie, ale widać, że prawie połowa sąsiadów na około siedzi w domach i będą domówki. U nas w klatce już się chyba zaczęły, bo widziałam na grupie, że ktoś zostawił przy windzie butelkę z małpki... No ludzie, nawet jak idzie w gości i nie wytrzymał, to jaki problem jest wypić to przed wejściem i wyrzucić do kosza? Masakra. O fajerwerkach to już nawet nie wspominam. Zamiast odejść od zabudowań, to puszczają jak leci, nawet nie patrzą czy ktoś idzie.
U mnie co roku debile puszczają fajerwerki ze środka ulicy... Z jednej strony budynki mieszkalne, z drugiej wysokie drzewa, kawałek dalej garaże i budynki z obu stron ulicy. 20 metrów od domu mini park, sporo drzew. Zero wyobraźni 🙈
Oj bidulka no jak dla mnie to fajerwerków mogłoby w ogóle nie być, nie jestem jakąś ich fanką
Dokładnie, zero wyobrazni. Dopiero jakby się coś stało to by się włączyła... Masakra
U nas fajerwerki latają od tygodnia. Dziś jak jeszcze jasno było to puszczali, nie wiem kompletnie po co.
Ja w sumie też już teraz nie jestem fanką. Jako dziecko się cieszyłam ale to minęło 😄
Haha u mnie moja młoda się nacieszyla dosłownie kilka minut i powiedziała że idzie spać mieliśmy ja obudzić o północy ale stwierdziła żeby jej jednak nie budzić
Mądre dziecko mój też już poszedł spać bo musi wstać przed 3... takze no, zostaje mi Sylwester z DC
Dobrze, że na DC zawsze można liczyć i zawsze ktoś tu jest 😂 Mam takie same plany 😄
U mnie jacyś debile specjalnie poszli puszczać fajerwerki obok wybiegu dla psów i jeszcze się tym chwalili.
A na górze mam już grubo, bo śpiewają Barkę.
Matko jest się czym chwalić... Ja trochę się boję właśnie, że jakimś ludziom coś odwali.
Szkoda gadać. Jestem w szoku ile jest na naszym osiedlu osób nienawidzących zwierząt. I to tylko dlatego, że paru właścicieli nie potrafi posprzątać