Zdecydowanie.. takie uroki mieszkania na wsi niestety 🤷 ale nie przejmuje się tym ani trochę
Spoko, moja mama chodziła do psychologa, a na wsi jej matka puściła plotę, że mój ojciec zamykał moją mamę w psychiatryku.
Serio, bo mojej mamy siostra która jest też sąsiadką, poszła do sądu w sprawie za wysokich tuj. Długa sprawa, w każdym razie przegrała już dwie instancje 😅 i moja mama broniła się, że te tuje chronią jej prywatność; bo zgodnie z prawdą, niestety, ciotka i jej konkubent nękają moją mamę. Sędzia przyznał rację we wszystkim mojej mamie, moja mama dawała zaświadczenie od psychologa i moja babcia chodzi i opowiada, ze ma dowody na to, że mama była w psychiatryku. Nie była, a oni są tak durni, że nie odróżniają psychiatry od psychologa. Sprawa zgłoszona na policję, oni mają przekazać do prokuratury. Mimo że przegrała sprawę, to na wsi opowiada, że wygrała 😂 chorzy ludzie.
Wgrałam dziś w pracy zły plik do systemu (robiłam to po raz pierwszy), i przez to dodałam nam 4h pracy, której by nie było, gdybym zrobiła to poprawnie
Sama pochodzę z małego miasta gdzie wszyscy wszystkich znają 🤪
Moja babcia na jednym osiedlu wymieniała kaloryfery, i moja mama klatkę obok nic nie wiedziała a moja druga babcia z drugiego końca miasta wiedziała 🤣
Moja mama się wyprowadzała. Wyrzucałam jakieś śmieci i słyszę jak dwie babki rozmawiają "No bo słyszałam, że oni tam dom kupili..." Ewidentnie mówiła o mojej mamie 🙃
A jak ja kupiłam 50/50 z konkubentem mieszkanie, to własna rodzina powtarza, że to tylko mój facet kupił, ja nic nie mam 😂
Do czwartku temperatura ma wynosić 29-31 stopnia w Niemczech. Masakra, nie znoszę takich upałów 😩
Ja również będę kibicować 💪🏻 Sama pamiętam swoją obronę i mimo, że wcześniej się dużo uczyłam to i tak stres był. A potem okazała się bardzo przyjemna i mogłabym ją powtórzyć nawet teraz po latach 😜😇
Jak już doszło do obrony, to nie ma szans, żebyś nie zdała - musiałabyś nic nie powiedzieć. Jestem wykładowcą, coś tam wiem i tak samo pocieszam moje studentki. Napisałaś tę pracę, więc jesteś w tym temacie jakby ekspertką
Nasza lokatorka w wynajmowanym mieszkaniu zgubiła torebkę i klucze (od piwnicy) oraz pilota do bramy… i sama nic nie powiedziała, zarządca zadzwonił, powiedział mojemu i zapytał czy może wydać nowe, bo taka sytuacja… ale lokatorka nie wpadła na to, żeby poinformować
Moja obrona na licencjacie trwała niecałe 10 minut, mam nadzieję, że będzie i tym razem
Ale bądź co bądź stres jest mimo, że mam tylko 35 pytań do nauki
W sumie racja. Mam nadzieję, że minie szybko i bezboleśnie
Za tydzień będzie co świętować
Chciałam się zapisać na cięcie do salonu, w którym byłam niecały rok temu, a tam cena wzrosła prawie dwukrotnie.