Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1408 / 2893
Jeśli Cię to pocieszy, to ja specjalnie chodzę do ośrodka zdrowia, gdzie pracuje moja ciotka, więc doktorki dobrze mnie znają i wiedzą, że panicznie boję się wszystkiego, starają się w miarę do mnie jakoś inaczej podejść- nie pomaga...
Coś musiało spowodować u Ciebie taki uraz, jednak ja wiem, że teraz przełamiesz lęk i pójdziesz sprawdzić palca.
Owszem, jako dziesięciolatka trafiłam na SOR z 42 stopniową gorączką, jedyne co pamiętam to to, że doktorka dosłownie mną szarpała i darła się, że za wolno się ruszam, w między czasie do mojej mamy przyszła sprzątaczka błagając ją, żeby zabrała mnie do domu, bo ona do rana mnie wykończy
Ja pier.... Takie słowa mi się cisną na usta, że to głowa mała. Wcale się nie dziwię, że unikasz lekarzy. Jak tak można? Do domu pogrzebowego takiego babska by nie wzięli, a ona lekarzem jest/(mam nadzieję) była... Z takim podejściem....
Wczoraj miałam tragicznie zły dzień, a jeszcze wleciał nam przed spaniem chrabąszcz do pokoju. Zwalił się pod łóżko, a mąż nie mógł go wyciągnąć, więc go zostawił licząc że zdechnie.
Przed chwilą leżę na łóżku i słyszę, że nie dość że wylazł pomiędzy kartonami to jeszcze widzialam jak poleciał w stronę salonu. Próbowałam go znaleźć ale nie wiem gdzie jest... Co za irytujący owad! Jest wielki i mnie mega obrzydza. Aż mnie wzdryga...
Mam jakiegoś wewnętrznego doła, dodatkowo wszystko mnie irytuje. Mam ochotę gdzieś się schować i płakać bez końca
Moze ci się okres zbliża? Spróbuj jakoś się zrelaksować,cosik słodkiego nieraz pomaga,albo idź się wyżyj,czyli sport lekartwem podobno na wszystko. Trzymaj się mała.
Pamiętacie jak pisałam wam kiedyś otej naszej sąsiadce z góry co tak się nad psem znęcała? Chwała bogu pies został od niej zabrany do ludzi o wielkim sercu a ona dostała mandat w wysokości 3 tyś. Na dodatek nie wiem czy dobrze postapiłam ale wezwałam do niej policjię. Maja małą córeczkę,gdzie podejrzewam u niej autyzm,gdzieś około 2 latka ma. A ona pierdolo.... tak się na nia drze że aż na cały blok to słychać. Więc zadzwoniłam i powiedzialam że dziecku się krzywda dzieje. Sorry sama mam 2synow i nie rozumiem po co się tak drzeć,przeciez te dzieciątko i tak nic z tego nie rozumie. Ta baba jest nienormalna poprostu. Idzie,przeklina do niej,wydziera się . Chryste,masakra.
Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Chwilowo jestem zmuszona siedzieć w domu, jednocześnie przez to sytuacja finansowa na około miesiąc /dwa mi się zmienia. Dobija mnie to.... Jestem osobą, która nie umie wysiedzieć w miejscu. Próbowałam już spacerować - za dużo myślę i jeszcze bardziej "siada" mi na głowę. przeżyje, chociaż mam gdzie się wypisać zawsze to jakiś plus
Świetnie, że zabrali jej psa! Brawa za grzywnę.
Bardzo dobrze zrobiłaś wzywając policję. Sama 3 lata temu zareagowałam słysząc wyzwiska do 3 letnie dziewczynki " Ty ku**o", z tym, że ja nie pomyślałam i wleciałam sąsiadce do domu. Całe szczęście nie miałam z tego tytułu problemów, a dziecko miało spokój dopóki przynajmniej mieszkałam obok - w tedy też dowiedziałam się dlaczego "socjal" w większości uważany jest za przysłowiową patologie. To co się tam wyprawiało przechodziło wszelkie granice.
ona mieszka nad nami,więc każde słowo praktycznie słyszę. Jak mozna do dziecka mówic,zaperidalaj się myć albo spierdalaj po schodach na górę,no kurwa nóż mi się w kieszeni aż otwiera. Ale z tego co słyszę to i na męza ona też tak się drze
rozumiem ciebie doskonale,ja teraz byłam może tylko dorywczo ale budżet to galancie mogłam podreperować, na dodatek moj był na 3 tygodniowym chorobowym,a to tylko 80 % podstawy
Może zgłosić do opieki społecznej? Nagminne wzywanie policji + opieka skończy się nadzorem kuratorskim, może to coś pomorze. Nienawidzę takich osób, najgorsze jest to, że dosyć ciężko często jest im cokolwiek udowodnić
Aktualnie właśnie tak pracuje - doryczwo. 250 niby szału nie ma ale zawsze coś jest. Odkładałam na remont to chociaż tyle dobrego, że do końca żeśmy nie zostali bez pieniędzy. Remont nie zająć nie teraz to kiedy indziej. U nas mojego wypłata w 80% idzie na wszystkie opłaty i kredyty. W mojej kwestii było utrzymanie i opłata mieszkania. Muszę wytrzymać, w Sierpniu ma mi się kto córką zająć to będę mogła spokojnie do pracy wrócić. Teraz musi starczyć takie dorabianie i siedzenie pod telefonem bo może a nóż będę na kuchni potrzebna to też zawsze parę groszy
a ile lat ma córcia?
ja mam 9 ,12 synów i może jestem nadopiekuńcza ale w bloku nie moge ich na kilka godzin tak samych zostawić
8. Córa już zostawała sama na 2-3 godziny. Dostała telefon i nie miała wyjścia, trzeba było sobie jakoś radzić jak szkoły były zamknięte. Myślałam, że lepiej mi to pójdzie. Wręcz się cieszyłam, że w domu posiedzę ale jednak to nie dla mnie i na prawdę szczę podziwiam kobiety, które z własnej, nieprzymuszonej woli siedzą całymi miesiącami / latami w domu. Od tygodnia siedzę i już jest gadane, że w domu jak w muzeum. No nudzi mi się 🤷♀️
To nie jest nadopiekuńczość, teraz są całkiem inne czasy. Co 30 minut na zmianę wydzwanialismy do córki. Ja w jej wieku na gazowce obiady odgrzewalam i brata z przedszkola odbierałam. Teraz inaczej się dzieci chowa. Pokolenie tableta. Gdybym miała jeszcze jedno dziecko tak jak Ty pewnie też bym samych nie zostawiła
po prosty starszy ma stwierdzone niepelnosparwnosc ilntelektualna i mimo że tego nie widać to niestety ale 2/3 razy trzeba to samo mówic,tłumaczyc by zrozumiał dobrze i nie zroził krzywdy sobie ani nikomu innemu.
To u Ciebie rzeczywiście całkiem inna sytuacja. Co moim zdaniem też nie jest mimo wszystko nadopiekuńczością, tu jest taka, a nie inna sytuacja.
Już za czasów przedszkola napatrzylam się jak mamusie skaczą koło dzieci, że dosłownie dziecko samo nic nie mogło zrobić, bo mamusia zrobi. Moja do dziś mi przysłowiowo "rzyga", że musi wynieść śmieci, zamieść czy umyć naczynia - bo jej koleżanki nie muszą. No niestety ja nie jestem mamą koleżanek ani ona nie jest koleżanką. Pozwalam młodej na odpowiedzialność i podejmowanie samej decyzji, chodź nie raz obgryzam ze strachu paznokcie
no ja tez tak wychowuje jak by był całkiem zdrowym dzieckie, nie traktuje go ulgowo. skoro umnie obslugoiwac telefon,komputer to tak samo może posprzatac,zmywwarka smieci a nawet i czasem pozwalam mu pranie włączyć czy też gotowac ze mną