Wrocław...gdzie na imprezę? Poratujcie ;P

Moim zdaniem najlepsze imprezy taneczne w tym typie są w "schody donikąd" (http://www.schodydonikad.pl), możecie też zajrzeć do PRL (http://www.prl.wroc.pl), a jeśli lubicie tańczyć przy kubańskich i latynoskich rytmach to zaraz obok Casa de La Musica (http://www.casadelamusica.pl). W schodach DJ rozpoczyna zabawę około 20, jeśli będziecie wcześniej (ale to przynajmniej godzinę), to nie płacicie. Tak to trzeba liczyć się z 10 zł za wstęp (kobieta). Niestety nie pamiętam jak to jest z mężczyznami Przynajmniej zawsze tak było. W PRL na parterze jest inna muzyka, w podziemiach inna. W Casa jest zawsze super muzyka i z pewnością nie przegapicie tych rytmów ;-) W PRL na pewno płaci się w sobotę za wstęp, niestety nie pamiętam ile. W Casa kiedyś się nie płaciło.

Może @nataliaaa coś pomoże?

@kalinus o tej porze może być już wszędzie ciasno. Jeśli chodzi o schody, to nie wiem czemu ale trafia tam jakoś wyjątkowo fajne towarzystwo więc zabawa jest zawsze fajna. Ilekroć tam jestem, to zawsze bardzo dobrze się bawię. Ale ostrzegam, że jest tam dużo ludzi i raczej o tej porze nie liczyłabym na wolne stoliki, może miejsce przy barze. Odpowiada mi tamtejsza muzyka, bo jest bardzo zróżnicowana. Parkiet nie jest zbyt duży ale zawsze wypełniony. W tym klubie często robią zdjęcia, zobacz na FB pod nazwą klubu, trochę można zobaczyć jak to wygląda. Nie wiem czy dają tam jedzenie, nigdy nie zamawiałam raczej jako klub do tańczenia. A przetańczyłam tam trochę i byłam zawsze jakoś zadowolona ;D
Nie znam Domówki, nigdy tam nie byłam. Co do Crazy Rabbit to chyba dość nowy klub? Tez nie znam. Antidotum wiele razy mijałam, ale jakoś nigdy nie weszłam. może tak trafiłam ale zazwyczaj leciała tam techniawa a pod klubem stało towarzystwo, które mi niezbyt odpowiadało jeśli mogę to tak nazwać. Więc o tych trzech nic nie powiem. Ja zazwyczaj polecam wszystkim Schody, choć wiadomo, że może się różnie zdarzyć i nie każdemu wszystko będzie odpowiadało. Z jednej strony będziecie dość późno więc wszędzie mogą być tłumy. Z drugiej niby studenci jeszcze mają wakacje, więc może nie będzie tak źle? ;-)

PS. Bez przesady, z Prozy do Schodów zajmie wam to max 10 min ;-) i to zakładając że masz bardzo wysokie obcasy ;-)

Bawcie się dobrze i daj znać gdzie w końcu ostatecznie wylądujcie i jak było ;-))

Akurat wróciłam z rynku na ulicy Ruskiej gdzie są kluby były pustki, może już się zbierają ludzie. Koło rynku masz czupito i pyszne szoty i właśnie na Ruskiej dużo klubów do tańczenia.

Ja jestem często w Banana Dance Club ale jeśli nie interesuje Cię disco polo to raczej nie polecę tego miejsca.
Co do Antidotum to słyszałam negatywne opinie, moi znajomi byli tam ostatnio i mówili że większość młodych chłopaków szuka zaczepki po alkoholu.

Czupito jak najbardziej, szoty pyszne Na kluby już nie chodzę, a jak bywałam to zawsze lądowałam na Niepolda, ale tam raczej nic nie polecam

Tak, to tylko taki bar ale warto zajrzeć.

Pytałaś @kalinus o Domówkę, ja polecam. Nie byłam już dość długo, ale kiedy tam chodziłam to bawiłam się bardzo dobrze. Jest dość sporo miejsca do tańczenia, można wygodnie posiedzieć, wystrój na pewno jest niespotykany - ale barwny i bardzo fajny. Nie wiem co będzie się działo w nadchodzącą sobotę bo nie sprawdzałam wydarzeń, ale w soboty są przeważnie dość fajne imprezy.
W PRL też kiedyś byłam i jakoś niekoniecznie mi się podobało. A może spodoba Wam się w Manana? https://www.facebook.com/MananaCafe/?rf=175700072469665

Daj znać jak w Schodach Donikąd bo szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam o tym.
Hahaha, ja mam wlasnie tak, że lubię potańczyć do disco. Odstresować sie mogę.

Na Niepolda ponoć się teraz nieciekawie zrobiło, wiecie coś na ten temat?
Chciałam kiedyś tam pójść, ale niestety jestem w grupie "Wrocław sorry że nie w temacie" na Facebooku i tam wypisują takie śmieci o tym, że aż strach się bać, haha

Przesłuchałam. Faktycznie przyda się coś lekkiego.

Nie ma ale to jest dosłownie rzut beretem od klubów gdzie można potańczyć