Co z moją twarzą ?!
Strona 2 / 3

Z takimi dermatologicznymi przypadłościami to nigdy nie wiadomo, może to ma coś wspólnego z tym zapaleniem mieszków? ;/ jakiś lekarstw wtedy używałaś?

to wygląda jak liszaj albo coś grzybopodobnego więc lepiej wybrać się z tym do lekarza a przyczyny są różne

Antybiotyk i maści. Ale to już było dawno bo we wrześniu no ale niestety nasze NFZ dopiero w marcu pozwoliło mi iść do dermatologa. To chore ale wiadomo to zupełnie inna historia .
Może użyję tych kremów znów, już sama nie wiem
Zimą myślałam że to od zimna i szalika ale teraz jest coraz cieple a tego coraz więcej

A nie masz atopowej skróry??. To mnie wygląda na AZS. A jeśli nie miałaś to moga być początki

Dziewczyny, już trochę czasu minęło odkąd się Was radziłam co z tym zrobić. Posłuchałam się rad: piję dużo wody, stosuję kremy nawilżające, nakładałam maseczki nawilżające. Ale zobaczcie co mam. Przy prawej skroni mam taki czerwony plac z suchymi skórkami, to samo mam po lewej stronie policzka przy uchu wzdłuż żuchwy. Idę w poniedziałek do lekarza ale już teraz jestem coraz bardziej załamana wyglądem mojej skóry. Podkład stosuję z AA jesli to istotne, krem z Iwostinu.


Mi się takie coś pojawia jak jem dużo czekolady, żółtego sera i mleka, niby to jak trądzik ale suche na wierzchu i w okolicach ust i nosa jest najgorzej, pomaga tylko zmiana diety...

właśnie czekolady nie jadam, mleka to tyle co do kawy. Już sama nie wiem co to może być i aż się boję co lekarz mi wymyśli

@raisinmary mam identyczną sytuację na swojej twarzy pojawia się u mnie od dobrych 5 lat na przełomie zimy i wiosny a później znika. Na początku chodziłam z tym do dermatologa i powiedział, że to zapalenie kanalików łojotokowych, dostałam bardzo mocny antybiotyk, który poradził sobie z tą przypadłością w tydzień jednak problem wraca jak bumerang co roku a ja nie mam ochoty smarować się tym paskudztwem :c radzę uzbroić się w cierpliwość i poczekać do lata, słońce mnie najlepiej z tego leczy

wątpię żeby był na to jakiś skuteczny sposób mój antybiotyk był mocno wysuszający, dlatego zmiany lekko podsuszałam różnymi specyfikami a później nawilżałam żeby pozbyć się suchych skórek. Zauważyłam też, że jak mam w diecie mniej witamin to problem się nasila z tym, że wiem, że to nie jest główny powód

U mnie objawia się identycznie atopowe zapalenie skóry, inaczej alergia na jakiś kosmetyk. U mnie też pojawiają się identyczne plamy a dodatkowo swędzą i się roznoszą po całej twarzy. Do tej pory nie wiem na jaki składnik mam uczulenie jak i nie umiem sobie z tym poradzić. Po prostu czekam aż minie samo

Mój mąż ma podobne pod nosem. Mi się wydaje że to jest pewnego rodzaju łuszczyca

Ja miałam coś takiego na podbródku, siostra koło nosa.. stosowałyśmy na zmianę sudocrem i krem bambino pomogło

mam dokładnie takie same suche plamy na twarzy a kosmetyków cały czas tych samych używam, mimo że mocno nawilżam twarz to te plamy łuszczącej się skóry są nadal takie same help

o widzisz ie pomyślałam o kremie bambino, może takie miejscowe stosowanie by coś pomogło

Krem jest delikatny i dobrze nawilża. Może cudów nie zdziała, ale wydaje mi się, że troszkę chociaż pomoże

Dołączam do grona, ja mam ten problem od lat - było kilka teorii lekarskich na ten temat: między innymi nietolerancja laktozy - i choć jestem na diecie i łykam tabletki, które niby pomagają w trawieniu laktozy, której praktycznie nie spożywam to zdarza mi się, że powracają takie placki, najczęściej na brodzie i w okolicach oczu (bliżej polika) - nie wiem czy to od tego, choć jak zmieniłam dietę to stan mojej cery się znacząco poprawił. Obecnie mam takiego dziada pod okiem i od wczoraj smaruję balsamem z Eucerin - to mój sposób na szybkie złagodzenie sprawy, daje radę w 2-3 dni i nie widać I z moich obserwacji prawie zawsze pojawiają się gdy jest zimno i wicher mnie wydmucha na zewnątrz - coś chyba moja skóra nie jest odporna na zimno, mimo kremów ochronnych i być może jest wrażliwsza przez tą nietolerancję