Krwawiące pory na nosie ;(
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że po umyciu twarzy, krwawią mi pory na nosie. Widoczne kropki krwi, po wytarciu już jest ok. Zero zaczerwienia i ran na skórze.
Szukałam informacji na necie, ale nic nie mogę znaleźć na ten temat.
Czy któraś z Was ma ten sam problem lub zna jakiś sposób ?
No chyba będę musiała
Ale u nas tacy specjaliści, że zamiast diagnozy wraca się z kuponem polecającym na dermokosmetyki;/
Nie zgodzę się na pewno nie każdy lekarz taki jest (lekarze w ogóle mogą rozdawać jakiekolwiek kupony?) Ale i tak lepsza jest wizyta u lekarza niż szukanie porad w internecie. Nie znamy się, nie widziałyśmy Cię, nie mamy takiej wiedzy (czy może mamy dermatologa na pokładzie?) więc ciężko cokolwiek powiedzieć.
Osobiście, pierwszy raz słyszę o czymś takim ale wg mnie nie jest to ani naturalne ani normalne.
Poszukaj lepiej dobrego lekarza, poczytaj opinie o nich. Prywatnie, wiem że to kosztuje, nie powinnaś mieć problemu z umówieniem wizyty w dość szybkim terminie. Więc tak jak dziewczyny mówią - najlepiej iść do lekarza.
Nie mam na myśli każdego lekarza. Ale mam spore doświadczenia z dermatologami i niestety tak to wygląda coraz częściej. Mój post na forum dodałam nie w celu porady, czy broń boże diagnozy. Pomyślałam że może jest również osoba, która ma z tym problem i tyle. Nie jestem osobą która biega do lekarza z drobnostkami, tym bardziej w dzisiejszych czasach. Ale dziękuję za wyczerpującą wypowiedź
Też mi się wydaje ,że wizyta u lekarza jest najlepszym pomysłem. Aczkolwiek może używasz zbyt silnych kosmetyków
W sumie mam 3 podejrzenia. Właśnie jakiś kosmetyk, maseczki peel-off, szczoteczka foreo. Będę musiała zastosować metodę eliminacji😀 jeżeli problem nie zniknie, udam się do lekarza.
Moja przyjaciółka miała kilka miesięcy temu ten sam problem! Też byłyśmy zdziwione, ale wiem, że robiła zabieg mikrodermabrazji kilka razy (wszystko tak jak trzeba, w odpowiednich odstępach itp.) to jedyny głębszy zabieg, a na codzien normalna pielęgnacja. Ale zaczęła łykać witaminy, w tym rutyne, bo być może to słabe naczynka. Ogólnie po jakimś czasie przeszło, ale do lekarza warto się wybrać, jest choroba, która objawia się miedzy innymi w ten sposób, ale nie będę Cię straszyć. Wizyta u lekarza nie zaszkodzi i będziesz spokojna, że wszystko gra
Jasne, rozumiem. Jednak mimo wszystko postawiłabym na lekarza, nie patrząc na czasy. Lepiej jest zapobiegać niż leczyć, bo być może okaże się że to coś poważniejszego. I byłabym wdzięczna gdybyś po wizycie napisała co Ci lekarz powiedział, bo wybieram się na mikrodermabrazję a @Marynata troche mnie wystraszyła
Z tą mikrodermabrazją to był mój pomysł,bo to był jedyny z bardziej inwazyjnych zabiegów, a wiem że robiła. Ale po ostatnim zabiegu do pojawanienia się kropek minęło kilka tygodni. To może nie mieć żadnego związku ze sobą. Także zabiegu się nie obawiaj, zawsze możesz przed zapytać czy istnieją takie efekty uboczne itp.
Ja miałam wykonywany zabieg mikrodermabrazji, jednak moja skóra źle to zniosła. Kwasy również to był dramat. Mam skórę atopową, skłonną do alergi, głównie na kosmetyki i wszystko gdzie jest nikiel. Ja bym z kolei radziła wybrać gabinet w którym jest kosmetolog, nie kosmetyczka.