Do dziewczyn robiących innym paznokcie
Hej dziewczyny Mam do Was klika pytań. Postanowiłam zacząć robić innym hybrydy, bo coraz więcej osób mnie o to pyta i mam pare głupich pytań. Po pierwsze to co jest największą katorga dla osób niesmiałych - o czym rozmawiacie z klientkami? Boje się tych krepcujacych momentów ciszy Ile zajmuje Wam robienie komuś paznokci? Co robi jak ktoś ma mega zarosniete i poszarpane skórki, jak to usunąć? Ile bierzecie za hybrydy i czy bierzecie też coś za ściąganie? Używacie tylko tych dobrych firm czy np tych z aliexpress też? Robicie u siebie w domu czy jezdzicie po ludziach?
Akurat ja sobie nawet paznokci nie umiem zrobić, ale jako klientka mogę powiedzieć, iż chciałabym być obsłużona zupełnie profesjonalnie (albo jak najbardziej profesjonalnie) i jak sama bym cokolwiek robiła, też nie bawiąc się w półśrodki, tylko profesjonalnie. Taki oto artykuł spodobał mnie się u jednej z Clouders (@EmilyxArt ):
http://diamentowakosmetyczka.blogspot.com/2015/11/dlaczego-hybrydy-za-20z-sa-ze-i-czemu.html?showComment=1448977771477#c2811508975405647827
A co do rozmów: to chyba po prostu trzeba wyczuć klientkę. Na pewno trafisz na osoby mniej i bardziej gadatliwe
Bardzo dobry artykuł tej Pani, nie raz i nie dwa zwracałam na to uwagę. O czym sie rozmawia, o wszystkim o pogodzie, o dzieciach itd wyczujesz jak ktos nie bedzie chcial rozmawiac w ogole
Również nie robię nikomu paznokci ale moja siostra robi i wiem, że warto poświęcić troche kasy na materiały jeśli chcesz rzetelnie wykonywać pracę. Przede wszystkim nie wiadomo jak innym będą się trzymać lakiery gorszej jakości a niestety ale ludzie są tacy, że jak coś pójdzie nie tak to wszyscy się o tym dowiedzą - wiem, że moja siostra miała klientki które miały zagrzybione paznokcie oczywiście z własnej winy ale i tak powiedziały że ona zrobiła źle paznokcie bo po kilku dniach odpadły. Z tym, że ona używa lakierów Bluesky które kupuje na ebay, więc czasami można przyoszczędzić I jej zajmuje zrobienie jednego koloru ok 30-45 minut, wiadomo, że z wzorami już wyjdzie dłużej. A o czym gadać? Zawsze możesz włączyć radio żeby cichutko grało w tle i zobaczysz czy klientki będą chciały podejmować jakieś temat czy nie
Mam zamiar kiedyś zrobić certyfikat z tego zakresu. O rękawiczkach oczywiście pamiętam, płyn do sterylizacji produktów także mam i bynajmniej nie jest to wódka No to chyba zrobię tylko te paznokcie, na które się już umowilam i później sobie odpuszczę, szkoda, że tyle kasy poszło w błoto...
Ja także sama nie robię tylko chodzę do koleżanki Tematów do rozmów mamy dużo Szkoła, wspólni znajomi, na jaką okazje robi paznokcie...
Z czasem to jest różnie. Jak robi jeden kolor to pół godziny do godziny, a jak z wzorkami to dłużej. Za hybrydy zazwyczaj biorą 30-35zł, a ściąganie jest gratis To znaczy, jak klientka robiła u Ciebie hybrydy to zdejmujesz jej za darmo
Ja nie robię,ale co do Twoich pytań...Nie chciałabym robić hybryd u osoby,która ma lakiery z aliexpress...Co innego przyrządy,ale lakiery musiałyby być porządne. Sama wolałabym zapłacić 40 zł niż 20z zł. Co do rozmowy...Osobiście nie chciałabym być nękana rozmową,ale jeśli dziewczyna byłaby miła i po prostu rozmowa wyszłaby sama z siebie to super,ale nic na siłę. Wolałabym posłuchać radia niż myśleć za ile ona się zamknie... Oczekiwałabym też delikatności,bo u mnie hybrydy robi dziewczyna,która o dziwo ma klientki,a jak wstawia zdjęcia to słabo się robi... Paznokcie są wykonane przystępnie i widać postępy,ale to co ona robi ze skórkami i ogólnie hmmm miejscami wokół paznokcia.... Pozrywane do krwi... Może najpierw zacznij robić koleżankom za jakieś niskie kwoty pazurki aż się wyrobisz,wyczujesz temat a dopiero potem innym osobom,aby już mieć wprawę i nikogo nie rozczarować.
Dziękuję za odpowiedź Póki co właśnie pytaly się mnie o to tylko koleżanki, inne osobom będę odmawiać Dlatego wolałam się upewnić jak to jest z tymi lakierami, bo nie stać mnie na same Semilaci, dlatego odpuszczę sobie ten biznes. A co do okropnych skórek i krwi to widziałam też takie rzeczy u profesjonalistka, wracających swoje zdjęcia na bloga, także nie rozumiem jak się można tym chwalić Salony w mojej okolicy biorę za hybrydy od 70-90 złotych, więc różnica wcale nie jest taka niewielka
Ja będąc raz na paznokciach sama wypytywałam o różne rzeczy, że potem gadałyśmy cały czas, bo pani na początku była cicha jak myszka Gadałyśmy o pogodzie, pracy, z jakiej okazji robię paznokcie, że dlaczego wybrałam żele itd. Na końcu już byłyśmy na Ty
Rozmawiam o różnych rzeczach, ale nie ciągne nikogo za język, jak widze ze ktoś nie ma ochoty rozmawiać to po prostu tego nie robie :p uzywam lakierow Semilac, poczatkowo tata i chłopak pomogli mi finansowo, a z czasem wszystko się zwróciło i teraz sama dokupuje nowe kolory paznokcie robie od godziny do nawet 4, w zaleznosci co dziewczyna sobie wymysli, cena 25-30zl. Dziewczyny przychodza do mnie, ale do niektórych tez jezdze, jesli mieszkaja dość blisko.
Na zajęciach. Ja osobiście zakładam rękawiczki tylko do usuwania, wycinania skórek. Są na mnie za duże Co do rozmów to doskonale Cię rozumiem bo sama mam z tym problem. Wierzę ze sobie z tym dasz radę.
NIE WOLNO robić nic na paznokciach objętych patologią, powinna była odmówić, dobrze, że nie miała z tego tytułu większych nieprzyjemności.
Nie odpuszczaj! Po prostu z zarobków za hybrydy powoli kupuj sobie lakiery... Nie muszą być wszystkie,ale podstawowe kolory:biały,czerwony,różowy....Takie na które będzie największy popyt. Szybko minie aż nagle się zdziwisz,że się udało. :-)
Ja robię akurat żele u koleżanki mojej koleżanki (wcześniej jej nie znałam). dziewczyna wszystko robi u siebie w domu, bierze 30 zł, zazwyczaj z przedłużeniem trwa to około 3h. Co do rozmów to zwykle ja paplam jak najęta Ale jak jest cisza to ona powie coś o swojej pracy, zapyta co w szkole, jak z chłopakiem się układa. Mało kiedy nie mamy tematów A co do produktów to kupowała w hurtowni niedaleko, ale zaproponowałam jej pomoc z Ali i teraz ma kilka kolorów diamencików i ozdób właśnie stamtąd- lakierów raczej nie
Co do skórek to ja np. mam zwyczaj urywać (dosłownie) skórki przy paznokciach, dlatego robię żele, o wtedy paznokcie nie są ostre i nie da się skubać Jak przychodzę z zniszczonymi skórkami to mnie jest wstyd, a ona nic z tym nie zrobi. Może je delikatnie odsunąć, usunąć takim przyrządem i tyle. Na koniec robi je odżywką taką, żeby nie było tego mocno widać. Takich skórek nie wyleczysz
Ja sobie tylko robię hybrydy, czasem koleżance jakiejś ale sama nie chciałabym, żeby ktoś mi robił na lakierach z alie, jeśli bym poszła do kogoś robić za pieniądze. I sama robię koleżankom na Semilacach ale na tych od chińczyków, bym się nie odważyła sobie samej to rozumiem, ale komuś to nie
A co do gadania.. zazwyczaj samo się to jakoś układa, zresztą jak przychodzą znajome, to zawsze się jakiś temat nawinie
Za te swoje cuda bierzesz tylko 25-30 zł? Moim zdaniem są warte więcej, ceń się dziewczyno! Tym bardziej, że robisz na dobrych lakierach
też uważam, że są warte więcej... ale niestety w okolicach jest dużo dziewczyn robiących hybrydę, nawet pewien salon wykonuje hybryde za 20zł, więc jakbym podniosła cenę, to nie miałabym w ogóle klientek
nie sterylizuje się płynem (!) tylko parą wodną pod ciśnieniem w autoklawie i jest to jedyna możliwa droga pozbycia się wszystkich bakterii, wirusów i drobnoustrojów
Miło mi,że spodobał Ci się mój artykuł i serdecznie dziękuję za przekazanie go dalej ! Wyedukujmy nieco społeczeństwo, a może akurat uchronimy kogoś przed grzybicą i innymi mało przyjemnymi rzeczami
w autoklawie tylko metalowe przedmioty takie jak np. cążki. np. Pilnik można umyć i zdezynfekować płynem