
uczulenie na Semilac
dziewczyny, jak to jest z tym uczuleniem od Semilaców? miała któraś z Was taki problem? dopiero niedawno zaczęłam robić hybrydy i trochę się zaniepokoiłam jak usłyszałam, że można dostać na nie uczulenia.

Byłam pewna, że mnie to nie dopadnie tymczasem po 4 miesiącach robienia hybryd non stop palce zaczęły mnie okropnie swędzieć, zrobiły mi się nawet ze dwa bąbelki i uwaga hit.... Zrobiły mi się czerwony plamy na twarzy. O ile swędzenie palców miałam w dup*e to plam na twarzy porządnie się wystraszyłam, bo wyglądałam OKROPNIE. A bałam się to zatapetować, żeby nie było jeszcze gorszej reakcji. Więc jak zawsze na cerę nie narzekałam, bo mam ją dość ładną to ostatnio wyglądałam jak straszydło. Całe szczęście uczulenie szybko zaatakowałam piciem wapna, kremem Kailas i olejkiem z drzewa herbacianego i jak szybko się pojawiło tak szybko zniknęło.
I o ile wiem, to nie tylko od Semilaców, tylko generalnie od hybryd się dostaje. Ku przestrodze - radzę robić sobie przerwy, może wtedy uczulenia nie będzie. Mam przynajmniej taką nadzieję, że przerwy będą pomagać, bo nie wyobrażam sobie już życia bez hybryd, tym bardziej że zainwestowałam w nie kupe hajsu i już zaczęłam robić znajomym.


czyli sprawa jest poważna.. własnie mam drugie hybrydy na paznokciach i szczerze mówiąc trochę się boje je robić dalej

Ja byłam uparta i miałam to gdzieś, że może to uczulić, mimo sygnałów zewsząd - więc nie przekonuję Cię żebyś robiła sobie przerwy, bo wiem jakie to jest uzależniające... Ale tak czy inaczej przestrzegam Bo ja nawet nie reagowałam na swędzące palce, stwierdziłam "aaa tak co tam swędzące palce przy takich ładnych paznokciach to mogą być.." ale jak wyskoczyły mi te okropne plamy to skapitulowałam

masakra.. a byłaś u dermatologa z tym, czy po odstawieniu hybryd powoli wszystko wraca do normy?

No ale jeszcze mam nadzieję, że to tylko baza, top, ewentualnie hard i że jak zmienię te produkty na inną firmę, to będzie ok, bo z kolorów Semilaca ciężko będzie zrezygnować
Bo gdzieś tam czytałam, że to najprawdopodobniej najbardziej uczula baza albo hard

Kurcze, wygląda poważnie, chyba sama sobie zrobi przerwę, albo kupię żele do testów... robię sobie hybrydy mniej więcej tyle co Ty i mam nadzieję, że mi się nic takiego nie zdarzy, przy uczuleniu nie można nawet robić innym osobom hybryd a ja już zaczęłam robić znajomym Daj znać za jakiś czas jak się sprawy mają i wracaj szybko do zdrowia

Owszem A podobno to nic, niektórym dziewczynom to dosłownie odłażą paznokcie od skóry....

o kurcze.. miałam takie same plamy na policzku.. myslałam, że olejek herbaciany mnie uczulił, nie pomyslałam o hybrydach, mimo, iż je sobie robię od kilku miesięcy, też semilac.. Czy te plamki były nakie jakby napięte i suche?

Nooo, właśnie zaczęłyśmy robić w tym samym czasie mniej więcej także zachęcam do zrobienia przerwy a w zasadzie z normalnymi lakierami też da się żyć, nie ma dramatu
A tak btw. to uczulenie na twarzy wyskoczyło mi po tym jak robiłam je dwóm koleżankom...
Dzięki tak czy inaczej, zrobię ponowne podejście do hybryd za jakieś dwa tygodnie jak i mi odrosną pazurki, bo je połamałam i obcięłam do zera i dam znać co i jak
Aaa i jak znajdziesz gdzieś jakieś tanie żele, to daj znać!

Ja robię hybrydy na Indigo i również dostałam uczulenia po około roku od ich robienia.
Na początku miałam okropne uczulenie, ale jak wiadomo z uzależnienia nie da się tak szybko zrezygnować
Znalazłam parę przyczyn dlaczego tak się dzieje i co robić żeby uczulenie było jak najmniejsze lub wcale.
Plamy te ze zdjęcia na twarzy ale mogą być wszędzie rękach, szyi itd. robią się dlatego, że dotykacie twarzy podczas malowania paznokci- jeżeli nie będzie dotykać skóry podczas robienia nic nie wyskoczy.
Co do swędzących palców to już troszkę inna bajka- ja byłam u dermatologa przepisała mi maść Dermovate i zawsze, gdy mam świeżo zrobione paznokcie smaruje palce tą maścią na 30 minut i uczulenie nie wyskakuje

Uuu no to jeszcze gorzej, w ten weekend robiłam hybrydy 3 osobom, w przyszłym tygodniu mam chyba z 10 chętnych, jak mnie uczuli to nie wiem co będzie Przerwę robię w takim razie za tydzień jak mi obecne hybrydy odrosną, a do tego czasu kupię sobie jakiś żel do testów. Daj znać jak wrócisz do hybryd czy coś Ci dolega czy nie.

jeju od samego patrzenia swędzi i boli... chyba jednak sprzedam moje hybrydy ((

A mogłabyś nam zdradzić tych "parę przyczyn"? Obawiam się, że dużo nas tutaj jest - tych uzależnionych od hybryd
I owszem na twarzy mi wyskoczyły, bo zapewne się tam dotknęłam, w powietrzu raczej by mi nie przeszło to uczulenie Chociaż nigdy nic nie wiadomo

A dopiero jeden zlicytowałaś za masę kryształków.. Nie sprzedawaj, tylko używaj z rozwagą i może Cię to nie dopadnie

Dużo zależy od lampy- główna przyczyna tego uczulenia to, to, że hybryda lub żel nie do końca się utwardza więc ja np nie wkładam raz tylko z 3,4. Podczas malowania też nie powinno się lakierem wcale dotykać skóry- ja staram się tego przestrzegać i jest dużo lepiej