trwała move-up
Moje włosy na obecną chwile są długie, cienkie, pozbawione objętości a co najgorsze okropnie się przetłuszczają. Wyglądają dobrze zaledwie przez 2-3 h po ich umyciu. Zastanawiam się nad zrobieniem sobie trwałej move-up, która podobno podnosi włosy u nasady a dodatkowo w zależności od naszych potrzeb delikatnie je skręca lub prostuje. Czy, któraś z Was słyszała coś o tym zabiegu?
Skróciłam w tym tygodniu i niestety nic to nie dało:/
Od zawsze miałam taki problem niezależnie od długości włosow.
tak ....kiedyś się nad nim nawet zastanawiałam....koleżanka robi sobie od kilku lat i efekty są bardzo fajne, a włosy nie zniszczone....może się kiedyś zdecyduję, jak fundusze pozwolą
Miałam kiedyś robioną trwałą tym sposobem i efekt był prawie zerowy.Jestem uparta,więc zdecydowałam się na zwykłą trwałą.Po wykonaniu nigdy w życiu tak nie płakałam.Najgorsze co zrobiłam w swoim życiu z włosami,wyglądałam jak baranek i oczywiście śmierdziało mi z włosów przez dwa dni.Trwała trzymała się u mnie bardzo długo 1,5 roku,robiłam wszystko żeby się tego pozbyć,nawet prostownica średnio dawała sobie radę