no i co teraz?! odrosty
Misie, pomocy.
Rozjaśniałam włosy z czarnego, do białego. Robiłam to stopniowo, kąpielami rozjaśniającymi. Włosy się nie zniszczyły jakoś bardzo. Są delikatnie może przesuszone, ale to wszystko. Rozjaśniałam je, bo miałam " fazę" na siwe. Wyszły mi perfekcyjnie, ALE... moich odrostów nie chce chwycić żadna jasna farba, W ogóle! Nic, a nic! I wygląda to tak, że od końcówek, do 3/4 długości mam swój wymarzony siwy, a od głowy pasmo swoich żółtawych. Czytałam, że mój gołębi można by pomieszać z odrobiną czarnego, i powinien chwycić na taki ciemny popiel, ale wolałabym tego uniknąć. Nie po to tyle farbowałam, żeby mieć jasne włosy, żeby teraz je znów bez końca przyciemniać.
Jakieś pomysły?
P.S.
Na fryzjera będę mogła sobie pozwolić dopiero za około miesiąc -.-
Jeszcze nie, to pierwsze o czym pomyślałam, ale postanowilam odczekać z tym, na jakieś możliwie łagodniejsze rozwiązanie
Niestety łagodniejszego rozwiązania nie ma, musisz rozjaśnić odrosty a później jeszcze je pofarbować.
Ja też bym najpierw rozjaśniła odrosty, a dopiero później nakładała farbę i wydaje mi się że fryzjer tak samo zrobi...
Okej, to rozjaśniamy
Ale... na chwię... ile obstawiacie, tak chyba z 15 min z rozjaśniaczem najwięcej, nie?
skoro swoje masz blond, to moze srebrna plukanka? kolezanka tak robila na blondzie i miala siwe
od roku co kilka dni stosuje srebrne płukanki, i fioletowe szampony. To jest ok, w przypadku refleksów, ale tu chodzi o co innego ; C
To tak zrobię ; )
A jak już mowa o rozjaśniaczach, to polecanie jakieś?
Ja do tej pory rozjaśniałam się z syossem ( słabo), cameo- czy cos takiego ( strasznie niszczy), i joanna" do pasemek"- optymalnie
trzymaj może farbę dłużej na odrostach, no ale tak, jak dziewczyny radzą lepiej będzie najpierw zastosować rozjaśniacz - niestety na tych się nie znam, więc nie pomogę
Ja zawsze rozjaśniałam Joanną i trzymając 10 minut miałam naprawdę bardzo jasne Koleżanki również rozjaśniają Joanną.
Stwierdziłam po przemyśleniu za i przeciw, że jednak spróbuję pokryć to czymś ciemniejszym ( może chwyci), żeby stworzyło się pseudo ombre. Tylko muszę znaleźć jakiś jasny, ale bardzo bardzo zimny kolor ;/ kolejny dramat