Szampon – zawsze mam jeden mocny z SLS i jeden delikatny. Z tych mocniejszych to najczęściej Garnier Ultra Doux (uwielbiam zapachy!), z delikatnych Babydream.
Odżywka – najczęściej któraś z serii Yves Rocher / Garnier Ultra Doux
Maska – zawsze mam jakiegoś Kalloska, jakąś rosyjską (Babuszka Agafia, Love 2 Mix) + to co akurat wpadnie mi w ręce
Do tego jeszcze zawsze dobra szczotka i jakaś odżywka bez spłukiwania – obecnie używam olejku arganowego z Eveline
Szampon: raz w tygodniu head and shoulders, później Schauma Kids oraz L`oreal Elseve- upiększający
Odżywka: Garnier Grow strong, Garnier Goodbye damage
Maska: Kallos blueberry
Jedwab: CHI oraz z Marion
Ojej, dużo ich było w mojej historii jeszcze niedawno nie przywiązywałam wagi do kondycji moich włosów i używałam byle czego, ważne żeby włosy były umyte jednak jakiś czas temu wzięłam się za dbanie o włosy, używam teraz tylko produktów bez SLS, SLES i alkoholu, ponadto do rutyny doszło olejowanie i zabezpieczanie końcówek olejkiem
Jeśli chodzi o szampony i maski to tylko i wyłącznie BIOVAX, różne rodzaje. Polecam bardzo szampon i maskę Biovax Pearl, teraz jestem w trakcie testowania Biovax Diamond. Olejek, którym zabezpieczam końcówki można nabyć w Rossmannie albo nawet Biedronce, to olejek z marakui firmy Biosilk. Jeśli chodzi o olejowanie, to używałam zawsze oleju kokosowego, ale mi się skończył, dlatego też, teraz robię sobie mieszanki złożone z oleju łopianowego z czerwoną papryką, olejku arganowego z Bielendy oraz łyżki oleju rycynowego.