Włosy:(
Odkąd pamiętam zawsze miałam cienkie, proste i mocno przetłuszczające się włosy. Mimo codziennego ich mycia już na następny dzień w godzinach popołudniowych stawały się tłuste u nasady i źle wyglądały. Mimo stosowania specjalistycznych szamponów, upinania włosów poprawa była bardzo krótkotrwała. Włosy wyglądały dobrze przez 2-3dni po czym po ok miesiącu włosy przyzwyczajały się do szamponu i trzeba było szukać nowego. Dlatego też przez kilka lat robiłam trwałą ondulację dzięki, której miałam nie tylko piękne kręcone włosy ale również gotową fryzurę bez poświęcania jej czasu plus dobre, piękne włosy przez tydzień czasu. Niestety trwała ondulacja włosy niszczy mimo używania masek, odżywek itd. W obecnej chwili mam resztki trwałej na włosach, końcówki włosów suche a u nasady przetłuszczające się. Nie mam już siły myć włosów codziennie zwłaszcza gdy wieczorem chce gdzieś wyjść i muszę je myć np. po południu. Może możecie mi doradzić jakiś dobry szampon do włosów zniszczonych, przetłuszczających się?
Ja stosuję szampon + odżywkę + serum do końcówek firmy Fructis z serii Goodbye Damage i jestem bardzo zadowolona. Moje włosy wróciły do życia, stan końcówek się znacznie poprawił a włosy stały się lśniące. Myje włosy maksymalnie 2 razy w tygodniu, bo nie ma konieczności robić tego częściej.
Jeśli się zdecydujesz na te kosmetyki to polecam kupić te 3 przeze mnie wymienione, ponieważ kosmetyki się uzupełniają i dopiero po stosowaniu ich wszystkich razem widoczny jest efekt.
Ja jestem bardzo zadowolona i serdecznie polecam
też miałam problem z przetłuszczającymi się włosami i teraz używam jantar z bursztynem na zmianę z joanną z czarnej rzepy Jak skończy mi się jeden kupuje drugi i włosy mam nie przetłuszczone przez co najmniej 3 dni więc polecam Stosuję tak od 2 lat na zmianę i jest super
może postaraj się o kurację od wewnatrz? jakieś suplementy, picie drożdży.. może coś wpłynie dobrze na twoje włoski. Mi w problemie z przetłuszczającymi się włosami pomogły hormony... tabletki anty również próbowałam je "odzwyczaić". Poświęciłam się i nie myłam ich z 5 dni. Teraz aktualnie myję wlosy co 3 dni czasem nawet co 4 jeżeli mam lenia i spryskam dobrze suchym szamponem haha
Ja kiedyś myłam włosy codziennie, ale w wakacje przemęczyłam się i zaczęłam myc je co dwa dni powoli się przyzwyczaiły i teraz spokojnie wystarczy umyć je raz na dwa dni A co do szamponów to podobno najlepsze są z czarną rzepą lub pokrzywą