Znów zawiodłam się na fryzjerce...
Dziewczyny ! płacze
Clouder w komentarzu doradziły mi bym założyła tu osobny wątek może i racja , potrzebuję rady pocieszenia czegokolwiek co podniesie mnie na duchu !
Miałam piękne długie włosy , poszłam do fryzjera by podciąć zniszczone końcówki i wróciłam z takim "czymś" na głowie !
Według jednej z fryzjerek która mnie obcinała podciąć końcówki i je wystrzępić oznacza żeby pocieniować całe włosy ! Znów zawiodłam się na fryzjerze , nie wiem co teraz mam zrobić , włosy cały czas odginają mi się a prostowanie pomaga tylko na chwile. Na dole zostało mi kilka irytujących świstków z których po godz. robią się kluski ... Wiem że na zdjęciu nie wygląda to najgorzej ale taki efekt jest 15 min po myciu i wysuszeniu włosów. Jestem zła sama na siebie że poszłam do tego fryzjera !
Na razie kompletnie nie mam pomysłu co z tym zrobić , chodzę w koku lub kucyku. Dodaję zdjęcia dla porównania przed i po ...
Co radzicie skrócić je czy poczekać aż odrosną ??
kurcze, może poczekaj aż odrosną albo jak Ci nie zależy na długości to skróć je trochę. Ja wiem z własnego doświadczenia, że po fryzjerze włosy się mnie nie słuchały a dopiero po 1-2 myciu było okej
O panie.
Mam dla Ciebie radę.
Taką, jaką sama zastosowałam dla siebie.
Po tym jak fryzjerka obcięła mi włosy - było podobnie.
Najpierw niewiele myśląc, pochyliłam głowę pod prysznicem... i obcięłam włosy, trzymając nożyczki pionowo, i powoli wycinając - nierówno. wyglądały jak delikatnie pocieniowane, ale tak naturalnie, a nie porwane.
Wpisałam na youtube - jak obciąc sobie włosy?
I zrobiłam błąd, związałam włosy w kucyk i obcięłam kucyk, niestety razem z grzywką. Nie rób mojego błędu. Zwiąż całe włosy w kucyk z tyłu i obetnij ok 2 cm kucyka. Powinno to ogarnąć Twoje końce. Jeśli 2cm za mało, to kolejny centymetr.
Zaufaj sobie, a nie fryzjerom
ja też radze Ci odczekać, włosy po kilku myciach dopiero są fajne po fryzjerze a jak pójdziesz i bd poprawiać to wkońcu nic z nich nie zostanie
@magda01Pytanie gdzie znaleźć takiego , 2 razy w życiu udało mi się mieć fajnie ścięte włosy raz m. in. w tym salonie co byłam teraz ...
Boję się że jak sama zacznę sobie ścinać włosy to zrobię sobie jeszcze większą masakrę na głowie niż mam teraz Że wyjdzie nierówno , powycinam sobie dziury itp. @Marudziara
dlatego ja nie chodzę do fryzjera, farbuje i obcinam włosy sama. A za Ciebie trzymam mocno kciuki , żeby udało Ci się to jakoś naprawić
@paulinoowo Do tej pory miałam plan zapuszczać ... Ludzie ! Chciałam podciąć tylko zniszczone końcówki ... Nawet w trakcie obcinania , napomniałam ją że z tyłu tnie za krótko , ona grzecznie przytaknęła i dalej swoje ...
Myłam je już 2 razy i póki co nie jest lepiej ...
Ja od roku nie chodzę do fryzjera, bo w Polsce większość z nich to totalne nieuki. Po ostatnim podcięciu końcówek straciłam pół długości włosów. Na Twoim miejscu podrównałabym je ewentualnie poczekała z miesiąc z dalszymi decyzjami. Zawsze po około 2 tygodni po fryzjerze włosy nabierają właściwego kształtu.
Ja po nieudanym fryzjerze, przez 4 lata nie przekroczyłam progu żadnego salonu fryzjerskiego. Dopiero kiedy poszłam z narzeczonym i był z tyłu i pilnował żeby mi nie obcięli za dużo byłam spokojna. Nienawidzę fryzjerów, którzy mają w nosie o co klient prosi. Polecam Ci iść do innego fryzjera i ładnie zrównać te włosy. Weź ze sobą kogoś na wszelki wypadek kto będzie czuwał nad sytuacją.
Moja koleżanka miała identyczną sytuację, strasznie źle się czuła z takimi włosami. I wygląda takie coś niezbyt atrakcyjnie zdecydowała się na obcięcie włosów na prosto, dbała o nie bardziej niż zawsze i szybko jej odrosły
@Silika945 znam Twoj bol, w 6 klasie mialam wlosy troche za lopatki i poszlam skrocic tylko troszke, same koncowki a wrocilam z wlosami do szyi
kochana ubolewam razem z Tobą
poczekaj aż odrosną nie podcinaj staraj się nie prostować
chodź w kucyku lub koczku jak Cie denerwują
takie piękne włosy ścielą a te odstające włoski może mocniej odzywiaj
albo jakieś olejki żeby tak nie wyglądały
Czasem fryzjerzy obcinaja za dużo, bo lepiej widzą zniszczone końcówki niż wy. To, że obetnie wam z 5cm więcej to raczej nie robi dla swojej przyjemności (chyba ze jest wredna ) ale ona widzi zniszczenia lepiej. Jak sie ma zniszczone końcówki (u niektórych sięga to nawet 15-20cm tak jak było u mnie po farbach) to trzeba je obciąć całe, całe zniszczenia uciąć bo jeśli nie umiesz całych to włos będzie się dalej rozdwajal w górę. I wtedy robisz sobie krzywdę...
ale u Ciebie fryzjerka mogła mieć jakies przytepione nożyczki bo Ci postrzepila włosy
NIe obcinaj! Zaczekaj, one się przyzwyczają że są takie i jakoś się zaczną układać. Pij drożdże, wcieraj w nie jantar lub coś innego na porost. Wtedy same zaczną odrastać i podetniesz wyrównując, a nie obcinając na bardzo krótko