Nijakość...
Cześć dziewczyny. Mam 23 lata i kompletnie nie mam swojgo stylu. Jestem po ciąży i kg niestety utrzymały się i ciężko je zrzucić, plus obowiązki i wymówki o brak czasu... Ważę 78,6 kg przy 168 cm wysokości. Tragedii nie ma ale ja się czuję nijako. Pomozcie mi prosze bo chciałabym zacząć wyglądać jak kobieta w swoim wieku a nie jak nastolatka z nijakim wyborem ubrań...
Polecam poczytać o tzw. Wardobe Capluse jak dzięki temu odnalazłam swoją ukrytą kobiecość
U mnie najlepszym sposobem na odzyskanie figury po ciazy byla... praca. Dziecko do zlobka, ja do pracy i figura powrocila, styl sie odnalazl i jest o wiele lepiej niz przed ciaza
Jesli chodzi o żłobek to mieszkam w gminie i nie mamy żłobka państwowego niestety bo też już o ty myślałam. Wiec powrót do pracy dopiero za 3 i pół roku :-(
Dzieci nie mam, ale jako kobieta świadoma stwierdzam, że to można podzielić. Nie bez powodu nazywane jesteśmy 'bohaterkami'. Nie piszę tego z doświadczenia,ale na podstawie tego co spostrzegam u innych kobiet one ćwiczą w domu. Zgubić kilogramy jak się chcę to jest łatwo, gorzej jak się nie chcę dupska ruszyć i się tylko gada. Moja ciotka po swoich dzieciach wpierdziela wszystko, bo żal jej wyrzucić, i wygląda no jak wygląda - jak beczka. Je wszystko, nazywana jest 'odkurzaczem'. Bo to mąż nie zje, to dziecko jedno to drugie, ale swoje wpierdzielić też lubi. Jest na prawdę wiele kanałów oferujących ćwiczenia dla osób zaawansowanych i mniej na youtube wystarczy tylko wejść i się rozejrzeć. Nikt za Ciebie tyłka nie ruszy, ja tego nie zrobię i nikt inny też.Ja zawsze powtarzam, że motywacja jest w Tobie. Nikt lepiej Cię nie zmotywuje niż Ty sama. U mnie na osiedlu jako przykład podam, jest kobieta, który 'biegnie' oczywiście truchcikiem z wózkiem. Dziecko sobie śpi, ona w dresie i sobie taki robi szybki spacerek. Zakładam, też nie jesteś sama mąż jest, babcia, dziadek, ciocia wujek przecież na tę godzinkę czy pół mąż zaopiekuje się dzieciakiem. A jak nie to ćwicz przed telewizorem lub komputerem, a obok dziecko będzie się bawiło lub sobie spało. Nie wpierdzielaj wszystkiego dieta to połowa sukcesu, więc batoniki odpadają. Jesteś kobietą to powinno być priorytetem, jako matka powinnaś czuć się kobietą i tak wyglądać i dążyć do tego. Ja na ulicy widzę tyle atrakcyjnych matek, świetnie ubrane i zadbane pozazdrościć.Znajdź w ciągu dnia czas dla siebie, bo inaczej czarno to widzę. Dzieci, dziećmi, ale Ty nadal jesteś oddzielną istotą, która też chcę być szczęśliwa nie powinnaś o tym zapominać. Co do stylu to uważam, że albo to się ma, albo tego się nie ma. Można tylko odwzorowywać coś zobaczonego na kimś. Osoba, która nie ma wyczucia stylu nic sama nie stworzy. Ja na Twoim miejscu na początek pooglądałabym sobie różne blogi, może to Ci pomóc jeśli nie potrafisz się odnaleźć. Szukanie własnego stylu to metoda prób i błędów.