Kiedyś tam kupowałam masę rzeczy a teraz jakoś już rzadko kiedy ale dzięki za info, może tam w końcu zajrzę
Gdyby można było zwrócic tą droższą rzecz, promocja nie miałaby sensu. Każdy kupowałby 2 rzeczy, droższą zwracał i zostawiał tylko tą po obniżce 50%. A chodzi o to, żeby zachęcic do kupowania jak największej ilości rzeczy. Aczkolwiek nie rozumiem czemu nie można zwracac tej tańszej rzeczy, nic wtedy nie tracą.