Oj były były! Ale ten wielki tour po Biedronkach to był dlatego, że w jednym sklepie znalazłam koc, w którym się zakochałam, a w drugim buty, które musiałam mieć. Dlatego jeździłam po sklepach szukając takiej Biedronki, a której byłyby i buty i koc!
Pierwsza część moich łupów!
- 4 pary rajstop z mikrofibry za 20 zł, czyli 5 zł za parę
- dwie lustrzane podstawki na biżuterię (idealne do zdjęć! ) za 20 zł
- pojemnik na ciasto, maty do lodówki, mata do piekarnika i koronkowe body - za wszystko zapłaciłam 26 zł, czyli 6,50 za sztukę
- termofor dla siostrzenicy i skórzany pasek dla chłopaka za 30 zł
Ja wczoraj nawet nie mogłam sie dopchnac do tych koszy bo byłe kolejki do połowy sklepu ...
I druga część zakupów!
- torba na siłownię dla mojego chłopaka i lustrzana szkatułka na biżuterię, 45 zł za obie rzeczy
- dwie pary skórzanych butów za 100 zł
- dwa grube i wielkie (180x200 cm) koce za 80 zł
Szukałam Biedronki, w której znajdę i koc i buty dla mnie, ale nie znalazłam takowej, dlatego byłam zmuszona kupić dwa takie same koce (z czego jeden już powędrował do siostry ), a kupując buty dla siebie namówiłam chłopaka na zimowe butki dla niego
Byłam dzisiaj w Biedronce i kupiłam dwa komplety garnków i dwie podstawki z lusterkiem 😂
Chciałam kupić prostownice ale nie było 😜
Kupiłam jeszcze dziś ten biało czarny kosz stolik i do tego buty dla faceta te zimowe piękne ❤️ Żelazko dla teściowej i dobrałam facetowi wkrętarkę
Moje zakupy z biedronki poczynione i odziwo większą frajdę z nich miał mój chłopak, bo kupił sobie lego i dodatkowo jeszcze jutro wybieram się do innej biedronki, może trafię coś fajnego
A ja jestem z siebie dumna, bo kusiło mnie trochę rzeczy, ale ostatecznie stwierdziłam, że nic nie jest mi potrzebne, nawet połowę taniej