zabawa:prawda czy fałsz?
Ale wymyśliłam zabawę, jestem z siebie dumna [zapewne taka już istnieje, ale nie na dc(jak coś pisać), więc zostańmy przy wersji, że jestem kreatywna ]
Każda z nas przytacza jakąś śmieszną bądź straszną bądź ''wszystko dozwolone'' zdarzenie/historię prawdziwe/ą z naszego życia lub wymyślone/ą, a następna osoba ma zgadnąć czy naprawdę nam się to przydarzyło (prawda) czy to tylko bajka stworzona w naszej głowie (fałsz).
Myślę, że po tym jak następna osoba odpowie, możemy edytować nasz post i napisać pod koniec czy to była prawda czy fałsz, żeby nie zaśmiecać i nie wcinać się między posty.
Więc zaczynam:
Uderzyłam kiedyś głową w szklane drzwi, myśląc, że to przejście, a nie szyba.
edit: więc odpowiadam, tak to była prawda... było to na imprezie i po tym zdarzeniu każdy myślał, że się upiłam, mimo że byłam trzeźwa.
mówisz prawdę !
Wpadł mi kiedyś telefon w kałużę, nie mój tylko koleżanki! OlaaaaBogaaaaaaaaa!
Byłabyś taka nieodpowiedzialna? Myślę, że kłamiesz. :>
Podczas spaceru z chłopakiem za miastem zachciało mi się mocno sikać, więc stanęłam gdzieś w krzakach przy drodze i zaczęłam sikać, a obok mnie przejechał samochód, który widział moją gołą pupę i nawet zaklaksonił.
edit: tak to prawda, byłam maksymalnie zażenowana, zwłaszcza, że zdążyli nawet uchylić szyby i coś tam krzyczeć i się śmiać....
prawda.
Kiedys na lekcji angielskiego kumpel oderwal listwe od ławki rzucił ja we mnie (docelowo miala trafic na kogos innego) wymawiajac słowa "chapaj dzide".... dostałam listwa w okolice oka... miałam liwe koło 2 tygodni....
@marzi88 znając głupotę chłopaków to mogła być prawda....?
Będąc kiedyś z lubym w sklepie, gorączkowo szukałam czegoś na półce, myśląc że K stoi obok mnie powiedziałam "mógłbyś tak nie stać? Poszukaj moich podpasek, proszę". Na to miły starszy pan obok mnie odpowiedział z uśmiechem: " A które są twoje?" Myślałam że umrę.
Myślę że to kłamstwo.
Będąc na mieście nie miałam lusterka żeby się zobaczyć, więc zaczełam się przeglądać w szybie w jakimś samochodzie. Stroiłam jakieś miny, poprawiałam włosy, potem okazało się, że ktoś siedzi w samochodzie i patrzy na mnie jak na głupią. Myślałam, że padnę ze wstydu.
I masz rację Myślę, że mówisz prawdę
Kiedyś szłam z bratem i tak przyrżnęłam w słup, że straciłam przytomność...
To może być prawda
Po zakończeniu roku w młodzieńczych latach,piłam wódeczkę z koleżankami na parzącym słońcu. Kiedy zbliżała się pora aby zbierać się do domku,postanowiłyśmy odpcząć w maku. Leżałam sobie i leżałam,a kiedy wstałam tak ciężko zakręciło mi się w głowie,że biegnąc do toalety zwymiotowałam na pana stojącego w kolejce po jedzonko.
A właśnie, że nie To brat walnął nie ja Myślę, że kłamiesz
Kiedyś byłam chora na padaczkę.