Nie wiem z kiedy post, ale napiszę o wczoraj
opalałam sie u koleżanki i ona zrobiła leczo(nie wiem jak się piszę, a nie chce mi się sprawdzać ) i ziemniaczki z piekarnika w sosie serowym. Mniam
nie, ale mąż był przez około 14 lat, teraz je ryby, jaja.....ale ja przy nim ograniczyłam mięso do absolutnego minimum - max raz na tydzień ;P w sumie nigdy nie byłam jakimś zaawansowanym mięsożercą, ale dzięki niemu zdecydowanie zdrowiej się odżywiam
A się na fajny temat natknęłam wertując forum
U mnie dziś lazagne na obiad a na deser na szybko kruche ciastko z jabłkami:-)
u mnie dziś leczo z kabaczka.
kabaczek, podsmażona kiełbasa z cebulką, papryka, pomidory i jajko. Mniam