Jaką wybrać prostownicę?
Witajcie!
Potrzebuję kupić prostownicę ale kompletnie nie wiem jaka będzie dobra. Zależy mi na tym żeby cena nie była kosmiczna i możliwie nie niszczyła włosów pomożecie?
Ja swoje dwie mam już sześć lat i działają jak nowe, firma Babyliss i Remington. Były to wtedy jedne z tańszych, więc gdybym była teraz na kupnie jakiegokolwiek sprzętu do włosów to pierwsze pod uwagę brałabym te dwie firmy, a cenowo pośrednio
Nie kupuj takiej kwadratowej bo źle łapie włosy, zwłaszcza grubsze. Też bez sensu jest taka z wymiennymi wkładkami na karbownicę - ma grubsze te płytki i godzinę się nagrzewa. Ja sobie taką kupiłam i nigdy jej nie użyłam o_o Także nie polecam...
Mi kiedyś fryzjerka polecała taką z firmy Wahl cutek ale osobiście nie miałam to nie wiem czy polecać...
Ja mam prostownicę od Remington. Jestem z niej zadowolona. Dobrze prostuję, szybko się nagrzewa, nawet jak spadła mi kilkanaście razy nic jej się nie stało.
Ja też polecam Remingtona, mają naprawdę całkiem fajnie prostownice i spory wybór za przyzwoitą cenę.
Ja mam, a raczej miałamprostownicę PHILIPS HP8309 od ponad 6 lat. Gdybym mogła ją zabrać ze sobą to dalej by mi służyła. Jestem z niej baaardzo zadowolona.
Kochana, podstawowy aspekt przy wyborze prostownicy - regulacja temperatury, najlepiej w stopniach. Jest to punkt najważniejszy, gdyż włosy każdej osoby mają inną wytrzymałość i musisz dobrać odpowiednią temperaturę do swoich, aby zminimalizować uszkodzenia, zaczynając od najniższej.
Cena... cóż, poniżej stówki znajdziesz dobre prostownice. Powyżej zazwyczaj mają dodatkowe bajery typu jonizacja (przeciw elektryzowaniu się włosów), drgania soniczne (aby lepiej rozłożyć włos), takie tam. Zwróć tak naprawdę uwagę tylko na temperaturę, kształt krawędzi (czy chcesz tylko prostować włosy czy też np. kręcić nią loki), ew. na to jak Ci się trzyma w dłoni. Nic więcej nie musisz wiedzieć
Od siebie polecam Phillipsa. @czikka
Bardzo rzadko prostuję swoje włosy, ostatnią prostownicę kupilam sobie hmm..8 lat temu... i nadal śmiga.
Teraz chcę sobie kupić prostownicę z jonizacją, która wytwarza jony ujemne dzięki czemu łuski włosów zamykają się, aż tak się nie niszczą i nie elektryzują, a z tym mam chyba największy problem zimą, kiedy zaczyna się grzanie kaloryferów
Ja prostuję po każdym myciu włosów czyli około 3-4 razy w tygodniu całe włosy, przy dobrej pielęgnacji nic Ci się z włosami nie stanie, ja ustawiam zawsze 200 stopni, a włosy mam całkowicie zdrowe
Też podpisuje się pod prostownicą Remington. Mam już kilka dobrych lat i wciąż prostuje włosy idealnie
Ja mam prostownice z Remingtona prawie rok i mogę polecić, bo naprawdę dobrze prostuje włosy, ale także można nią kręcić śliczne loczki. Co prawda mam zniszczone włosy, ale to raczej kwestia złej pielęgnacji, farbowania, prostowanie też się do tego przyczynia