Wasz pierwszy telefon komórkowy
Jaki był Wasz pierwszy telefon komórkowy? Pamiętacie czasy dzwonków monofonicznych?
Moim pierwszym telefonem była Nokia 3310 i wiecznie pykałam w wężyka Niezniszczalny telefon
Ja to byłam bosem na osiedlu bo jako jedyna miałam kolorowy wyświetlacz
Wszyscy graliśmy na podwórku w Raymana, który był tam wgrany
ja miałam takiego maleńkiego siemensa
aa potem sagema po mamie i to był szpan bo był taaaaki wypasiony, irda i te sprawy
Mój pierwszy szajsung, dzięki któremu dzieci na podwórku mnie polubiły, bo telefon miał aparat i kolorowy wyświetlacz Kupiłam go za pieniądze pozostałe z Komunii i miałam dobre 4 lata, jak nie więcej!
tradycyjnie Nokia 3301 - pierwszy teleon chciałabym teraz takim się pobawić (snake ) wpadł do toalety, wiadra z farbą i raz do zupy, nawet nie musiał schnąć i już działał... Łezka kręci się w oku
Potem szpanowałam Alcatelem Oooj, długo mi służył, potem go jeszcze sprzedałam
Moim pierwszym telefonem był Mitsubishi Trium Aria. Wydawał mi się elegancki i bardzo dziewczęcy, bo był lekki, srebrny i metaliczny - kolor lakieru przepięknie mienił się w świetle Uwielbiałam go!
Ja miałam Nokię 3310 i to w czerwonej obudowie! też uważałam go za bardzo dziewczęcy, bardzo chciałam mieć telefon (chyba jakoś w gimnazjum) i w końcu brat mi kupił używany za 50 zł, ale mogłam smsować i dzwonić ze swojego numeru, wow!
oczywiście że nokia 3310 dostałam wtedy ją od taty w 5 klasie podstawówki o matko ile lat temu to było
rok potem miałam Siemensa którego "koleżanka" z klasy mi ukradła.....
SiemensME45! Wyłączał się jak było za gorąco albo za zimno, vide: nie mogłam trzymać go w kieszeni bezpośrednio przy ciele ani za długo rozmawiać na mrozie w zimie
Pamiętam, że miałam taką Motorollę, gdzie można było wymieniać gumowe obudowy. Oczywiście była wielka, jak cegła, ciężka i paskudna. : D