Parodia 50 twarzy Greya
Pamiętacie jeszcze ten szumny film?
Mnie osobiście śmieszył, z wielu różnych powodów, o których nie będę tu pisac, jednakże w styczniu tego roku wychodzi premiera oficjalnej parodii - 50 Twarzy Blacka
https://www.youtube.com/watch?v=-ODxkPiMvIw
Chyba się na to wybiorę
Widziałam jakiś czas temu trailer i się doczekać nie mogę tej parodii, już z trailera "sikałam"
Widziałam zwiastun i jaram się tym filmem bardziej niż 50 groszami geja (sorry musiałam, obejrzałam oryginalną wersję mówiąc, że aby z czegoś się naśmiewać to trzeba obejrzeć - wersja z cenzurą była tak zmontowana, że chyba przedszkolak zrobiłby to lepiej ).
hahah zapowiada się świetnie mimo że nie oglądałam 50 twarzy Greya i raczej nie obejrzę
kocham i uwielbiam parodię, a ta będzie jedną z moich naj. JUż to powiem po trailerze.
Do kina raczej się na to nie wybiorę z tego samego powodu co na 50 Twarzy Grey'a - szkoda mi pieniędzy na takie filmy ale jeśli będzie możliwość obejrzeć go na internecie to na pewno skorzystam
No właśnie ten trailer mnie rozwalił
50 GROSZY hahah, dobre
Ale oryginał był po prostu, no nie ukrywajmy, słaby. Zwłaszcza, że bylo pisane jako fan fiction zmierzchu, przez 50letnią panią, która niby testowała te bdsm-owskie rzeczy z mężem. Prawda jest taka, że nastolatki, które tak mówią, że film Grey jest taki podniecający, w rzeczywistości nie wiedzą, co to ten bdsm
Ciągle łażę i powtarzam, że muszę chociaż trochę tego Greya poczytać, na zasadzie, że pewne klasyki warto znać Bo bez tego chyba bez sensu oglądać parodię. Mam nadzieję, że to dobra parodia.
Na pewno wydaje się to ciekawsze niż 50 twarzy Greya, które w sumie jak dla mnie też jest parodią swojego gatunku.
Ja też myślałam, że muszę się dowiedziec o co tyle szumu. Jakim cudem może to byc taki chłam jak piszą skoro sprzedało się kilkdziesiąt milionów egzemplarzy czy ile tam? Nie pamiętam do której strony dobrnełam, ale tych bzdur o przygryzaniu warg i wenętrznej boginii juz chyba niestety nie wymażę z pamięci. W summie nic dziwnego skoro pojawiają się na każdej stronie po 5 razy
@Lacrimosa
@shane Wewnętrzne boginie? Jeju, to brzmi tak niedorzecznie, że aż muszę przeczytać kawałek Przebrnęłam przez caluteńki "Zmierzch", to z twarzami Greya też dam radę. Póki co: z niecierpliwością czekam na Pyrkon i premierę trzeciej części pindziesięciu twarzy Bieleckiego.
@Lacrimosa taaak, to trzeba przeczytac, żeby się naprawdę przekonac jak zła jest ta książka. Główna bohaterka ma swoją wewnętrzną boginię. Właśnie znalazłam taki cytat: "Moja wewnętrzna bogini wykonuje potrójne salto". Dużo takich perełek jest. Czytając 50 twarzy normalnie chciałam wziąc kartkę i długopis i wynotowac wszystkie błędy i irytujące rzeczy W sumie jakaś to forma rozrywki, bo fabuła i dialogi na pewno nie powalają
@Lacrimosa o tym Pyrkonie muszę pogadac z chłopakiem, bo Poznań jest na naszej liście miast do odwiedzenia a w kwietniu będzie już mam nadzieję ciepło Dzięki za inspirację
@Marudziara mam wrażenie, że swoją wiedzę ona czerpała z cosmopolitan - nawet wikipedia ma lepsze opisy co do takich praktyk niż jej książka. Ja się nie odzywam, wczoraj przypadkiem youtube zasugerowało mi taki kanał jak sexmasterka - myślałam, że strzelę sobie w łeb.
Filmu nie oglądałam, a książkę tylko pierwszą część z trudem, bo nie kręcą mnie takie rzeczy poprzez czytanie i oglądanie, ale parodię chętnie obejrzę, czemu nie.