monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu

Jak szybko i efektownie się uczyć?

Jak szybko i efektownie się uczyć? Jeśli macie swoje własne sposoby dzięki którym nauka sprawniej Wam wchodzi do głowy - pochwalcie się! Myślę, że każda z nas skorzystałby z jakiś cennych rad do wykorzystania nie tylko w szkole, ale i w pracy. W jaki sposób się uczycie?

dids
dids
1.71k8 lat temu

Tworzenie map myśli, używanie kolorowych zakreslaczy i karteczek, metoda pomodoro. Dobre jest też ćwiczenie swojej pamięci to na pewno pomaga w nauce. Dużo jest filmików i blogów na ten temat, chyba obejrzałam już wszystkie w języku polskim i szczerze aż mi się ten temat przejadl, każdy mówi to samo, dlatego chętnie poznam sposoby innych clouders

ania173
ania173
6.99k8 lat temu

Też mam problem jak się uczyć
Ja potrzebuje ciszy, jak ktoś rozmawia albo telewizor jest włączony to nie mogę się skupić i niby czytam, niby się uczę ale nic z tego nie wiem.
Czasem te najważniejsze rzeczy/słówka sobie podkreślam

rena442
rena442
4.15k8 lat temu

ja włączam muzykę klasyczną i powtarzam, powtarzam, powtarzam... tylko jak mówię na głos mam pewność, że nie zacznę myśleć o niebieskich migdałach

chloramina
chloramina
1.17k8 lat temu

Dużo mówię do siebie na głos, często też piszę sporo notatek - uczę się gdy coś przepiszę No i nie można się przemęczać, ja po dwóch godzinach robię sobie pół godziny przerwy, bo dalsza nauka nie ma wtedy sensu i nie jest produktywna

czikka
czikka
4808 lat temu

Jeśli mam coś wkłuć na pamięć to czytam parę razy, staram się zrozumieć o co chodzi, a póżniej zamykam zeszyt i próbuję odtworzyć i tak do skutku czytam, powtarzam, ale sposób z karteczkami i zakreślaczami też jest bardzo dobry i mapa myśli także, ale to też zależy jaką masz pamięć bo jak zapamiętujesz coś jak słuchasz to nagrywaj a później odtwarzaj. Powodzenia

joannazof
Nieznany profil
3848 lat temu

U mnie zawsze najskuteczniejsza była świadomość, że egzamin za kilka/kilkanaście godzin
A tak na poważnie - w moim przypadku kluczem do sukcesu są zorganizowane notatki (podzielone działami, wyróżnione kolorami) Zawsze czytam kilka razy dział, którego się uczę, a później próbuję powtórzyć najważniejsze informacje z głowy (zerkając tyko co jakiś czas w notatki). Kilka takich powtórzeń i kilkanaście stron materiału bez problemu udaje mi się opanować w godzinę lub dwie

maktao
maktao
6.72k8 lat temu

Kiedyś stawiałam na przepisywanie notatek, przepisywałam i w sumie wchodziło mi to do głowy, ale musiałam je dodatkowo potem jeszcze czytać. Dzięki takiej metodzie, w 2 gimnazjum miałam śrewdnią zaledwie 4,8
W 3 klasie stwierdziłam, że nauki jest za dużo no i zaczęłam po prostu czytać notatki, podręczniki... ale z takim zaciekawieniem, jak książkę. I tak zajechałam do 3 klasy technikum, gdzie średnia na koniec gimnazjum już była 5,1, a w pierwszej technikum - 5,0 i w drugiej -> 5,17. Myślę, że to mój idealny sposób na naukę. Czytam notatki z lekcji jak jakiś książkowy bestseller.

eendoorfin
eendoorfin
2.45k8 lat temu

Przede wszystkim notatki i to kolorowe notatki. Nie potrafię zbyt wiele zapamiętać z książki, gdy przeczytami i tyle. Zawsze muszę wszystko wypisać. A że jestem wzrokowcem to czasami potrafię po prostu wyobrazić sobie napisaną notatkę i wszystko się przypomina.
Po drugie cisza. I również nie zostawiam wszystkiego na ostatnią chwilę. Zawsze wolałam pouczyć się codziennie po godzince, aż do dnia testu, niż wszystko zostawić na ostatni dzień i spędzić go tylko w książkach.. Tak przynajmniej zrobię to co mam zaplanowane, a reszta dnia dla mnie.

gaba25
gaba25
268 lat temu

fiszki , zakreślacze

pelson
Nieznany profil
2298 lat temu

Ja robię notatki z notatek, bo jak coś piszę to zapamiętuje, no i wtedy ukladam sobie jakoś tę wiedzę do powtórek. A słówek z różnych języków uczyłam się przez stronę www.slowka.net bodajże i efekty są super

lubietox3
lubietox3
3.79k8 lat temu

Moim częstym sposobem było nagranie się na telefon, potem słuchawki i w drodze do szkoły autobusem po przesłuchaniu kilkukrotnie zapamiętywałam. Ale ja jestem słuchowcem co do nauki

advices
advices
58 lat temu
chloramina • 8 lat temu
Dużo mówię do siebie na głos, często też piszę sporo notatek - uczę się gdy coś przepiszę :) No i nie można się przemęczać, ja po dwóch godzinach robię sobie pół godziny przerwy, bo dalsza nauka nie ma wtedy sensu i nie jest produktywna :)

Zgadzam się.

Sonrisaa
Sonrisaa
9.92k8 lat temu

Ja jak coś przeczytam, to się nauczę tego Co do matmy- to przerabiam miliony zadań. Jestem też wzrokowcem więc podkreślam wszystko i zakreślam na wściekły zółty

moniix
moniix
5448 lat temu

Mi pomagają notatki, ale takie które robie sama. Do tego kolory które pomagają mi w zapamiętywaniu i jakoś to idzie. Nauczę się wszystkiego z wyjatkiem matmy, która wchodzi mi z największą trudnością. W nauce pomaga mi YouTube i matemaks który świetnie tłumaczy :p

gosche
gosche
2.04k8 lat temu

Robię mini notatki którę później podkreślam kolorami i łatwiej jest mi je wziąć wszędzie ze sobą, na przykład na ostatnio powtórkę przed egzaminem

xooxoo
xooxoo
2.16k8 lat temu

W niektórych przypadkach nie pomaga mi nic innego jak tylko wyrycie czegoś na pamięć. Wtedy czytam w nieskończoność i jakość to idzie. Staram się jednak częściej robić notatki, często przepisywać, zaznaczać, podkreślać, zakreślać itp. Coraz częściej próbuję jednak kojarzyć sobie rzeczy których się uczę i zdecydowanie łatwiej mi się je w ten sposób zapamiętuje.

karolvjn
karolvjn
158 lat temu

Głośno powtarzam przy muzyce klasycznej, najczęściej przy Beethovenie, Mozart mnie rozprasza

Sisi
Nieznany profil
2288 lat temu

Zakreślam wszystko w notatkach na kolorowo. Moje zeszyty wyglądają jak tęcza i długopisów kolorowych/zakreślaczy wykorzystuje multum, ale to działa. Często też przepisuje sobie notatki do innego zeszytu w bardziej zwięzły sposób (najczęściej wykorzystuje to przy konkretnych terminach, osobach, datach). Jednak chyba najlepszy sposobem dla mnie jest po prostu słuchanie na lekcjach, bo inaczej to by było cienko zapewne.

kamila249
kamila249
2.14k8 lat temu

Ja żeby się czegoś nauczyć muszę mieć przepisane przez siebie, ewentualnie jakiś podręcznik, bo z kserówek, komputera itd nie mogę się nauczyć. Często też przepisuję najważniejsze rzeczy jeszcze raz i tak też mi łatwiej, kiedy te notatki są bardziej "zwarte" niż kiedy np opuszczam co drugi, mniej istotny akapit w zeszycie

maarynaa
maarynaa
1268 lat temu

Przejrzyste i czytelne notatki to u mnie podstawa. Jak patrzę na ładnie napisane notatki to zapamiętuje je wzrokowo

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.