AKCJA "List do Clouder" - URODZINY (edycja całoroczna, koniec akcji: 31.12.2016)
Strona 41 / 171
@Kosti złożyłam reklamacje ale nie chciałabm Ciebie zostawić bez niczego i jeżeli pozwolisz to wyślę drugą przesyłkę ale w lutym postaram się w tym tygodniu jeszcze ale nie obiecuje .. mam nadzieję że nie jesteś zła ..
Dołączyłam i ja! ♥
Trochę późno, ale musiałam sobie trochę rzeczy poukładać.
@Marudziara cieszę się, że się podoba, nad tą Minnie siedziałam długi czas, żeby wyszło tak bym nie miała się za co wstydzić
wyszła cudownie jak tylko wygospodaruję miejsce na takie cudowności, które dostaję, będą się dumnie prezentować publice odwiedzającej mój pokój
Sesja mnie zabija Dziewczyny- trzymajcie jutro za mnie kciuki o 18 Mam ostatni egzamin z prawa międzynarodowego i święty spokój, więc w czwartek biorę się za przygotowywanie paczuszek dla solenizantek z lutego
No co Ty ! Jasne, że nie jestem zła! Przecież to nie Twoja wina I jak wyglądała ta reklamacja? Powiedz koniecznie, może nam sie przyda w przyszłości
Kurcze, jak tam przesyłki? ktoś cos dostał? bo trochę się niepokoję o przesyłkę poleconą priorytetową, którą nadałam w piątek...
Ja jutro wracam do żywych ( czyli idę do szkoły po 2tygodniowej chorobie) i postaram się wysłać dwa listy. Już leżą sobie przygotowane
Aaa, kolejna cudowna przesyłka! Tym razem to paczuszka od kochanej @xooxoo - dziękuję! Otrzymałam same cudowności Uroczą własnoręcznie wykonaną kartkę urodzinową, wosk Cappuccino Truffle, maseczkę do rąk z Perfecty, lakier Golden Rose w pięknym bordowym odcieniu i prześliczną konturówkę tej samej firmy, a także trzy próbeczki
Ja już mam skończone listy.
Mam nadzieję, że obie dziewczyny będą zadowolone.
Jutro postaram się iść na pocztę.
Ostatnio... mam taką "depresję", bo życie mi się powaliło... i ciągle śpię...
I nie mam ochoty na nic, ale mam nadzieję, że moje skromne listy dadzą radość dwóm Clouders.
Nie przejmuj się, czasem trzeba sięgnąć psychicznego dna, żeby się odbic i zdobywać szczyty
A weź, życie z dnia na dzień mi się posypało.
Staram się myśleć o czymś innym, ale nie da się...
Ech... Ale dzięki za słowa otuchy, już nie "dołuję" wątku.
