Przykre, że dziewczyny nie mają nawet czasu, żeby napisać tylko kilka słów, że przesyłka dotarła. Ja też go nie mam, bo mam w szkole poprawki, natłok nauki a i w weekendy nie siedzę w domu, ale od razu po otwarciu przesyłki robiłam zdjęcie i wstawiałam tutaj. Chciałam jak najszybciej to zrobić, żeby dziewczyny nie martwiły się o swoją przesyłkę. Wypadałoby chociaż podziękować za otrzymany prezent
Mnie tez troszkę martwiło to, że druga osoba długo nie dawała znać... I na początku było mi przykro, myślałam, ze po prostu się nie spodobało.
Rozumiem Wasz smutek itp.
Miejmy nadzieję, ze użytkowniczki, które dostały listy niebawem wstawią tu zdjęcia.
Bo ja rozumiem- nie mieć czasu, że się nie wchodzi nawet na DC, a czasem bywa, ze te osoby tu wchodzą, a mimo to, ani dzięki, ani w d... pocałuj.
Styczeń i luty to akurat środek semestru i na studiach i w szkole, więc faktycznie jest teraz natłok wszystkiego. Chociaż ja oczywiście teraz zamiast czytać to właśnie zrobiłam kolejną kartkę
Myślę jednak, że sytuacja w ,,komunikacji'' będzie dużo lepsza w kolejnych miesiącach.
Też muszę się zastanowić nad tym,czy wysłać wszystkim skoro takie cyrki się robią, tym bardziej,że widzi się, tak jak np. @Sonrisaa ,że polecony list dotarł, a tu zero odzewu. Rozumiem jak ktoś naprawdę nie ma czasu i się nawet nie loguje, ale jak widzę,że jest codziennie aktywny i dodaje parę chmurek dziennie... To mówi samo za siebie
O, co ja pacze?! Nawet nie śledzę wątku, bo nie biorę udziału w akcji. Z początku chciałam, ale potem dotarło do mnie, że ja przecież nie powinnam brać na siebie żadnych zobowiązań i miałam rację. To trochę tak smutno nic nie wiedzieć o przysyłkach... Trzymam kciuki, by dziewczyny się zreflektowały, akcja odbywała się w miłej atmosferze i nikt nie był smutny/zły/poddenerwowany
Był awizowany i odebrany na drugi dzień, mija już prawie tydzień od tego. Też rozumiem natłok zajęć, sama go mam, ale skoro zgłaszam się do akcji, wiem kiedy mam urodziny i że nie będę mieć wtedy czasu, a mimo to się zgłaszam- to choć raz na 3 dni wydzielam sobie te 20 min na zrobienie zdjęć i wstawienie ich tutaj. Szanujmy trochę swoją pracę, po 99% z nas wysłało piękne kartki własnoręcznie robione z pięknymi życzeniami i dodatkami, więc nie był to "prezent" zrobiony na"odwal się".
No cóż... takie ryzyko. ja już wysłałam dwie.
I kolejne dwie na pewno poleca w lutym, a ile dostanę w zamian (grudzień daleko) to już inna sprawa.
Mimo to, przed akcją dostałam 2 listy nispodziewajki- w tym jeden od Dziewczyny z DC- Kochanej @alexswit20 - której w końcu muszę odpisać!
Ja nawet nie myślałam że im więcej wyślę to dostanę, bo uwielbiałam akcje listowe i chciałam sprawić jak najwięcej radości. Trochę szkoda, bo przez ten miesiąc ucierpią następne dziewczyny