Pomagamy bo dobre serca mamy ♥️
Kochani, moja koleżanka odkąd dowiedziała się że ma nowotwór zmuszona była zamknąć salon. Przeszla na rentę, mieszka tylko z mamą, często nie starcza jej na leki, czy nawet na paliwo, aby dojechać do lekarza.
Gdy była jeszcze na siłach, nagrała filmy instruktażowe krok po kroku jak wykonać dane zdobienie. Teraz je sprzedaje ok 450 zdobień w cenie 59zl. Jest to niewiele za taki ogrom zdobień a dla niej bardzo dużo.
Czy pomożecie ?
Założyłam nawet grupę, aby móc licytować dla niej rzeczy, ale ciężko nazbierać ludzi do grupy.
Ona nie ma nikogo. Każda 1zl się liczy.
Nie bądź obojętny 💔
https://www.dobrazbiorka.pl/ddmgb8u6qs
Hej. Czemu Twoja koleżanka sama nie założy zbiórki i nie zamieści w niej dokumentów potwierdzających jej problemy ze zdrowiem? Byłoby to najlepszym rozwiązaniem i o wiele szybciej zebrałaby dzięki temu potrzebne pieniądze. Niestety Twoja zbiórka wygląda mało wiarygodnie, a samo zdjęcie wenflonu w ręce, czy screen jakiejś kupki dokumentów, na których nic nie widać, nie jest żadnym potwierdzeniem.
Inna sprawa - zerknęłam w pierwszej kolejności na profil Twojej koleżanki na fejsie, by zobaczyć, czy może ma udostępnioną jakąś zbiórkę na swoje leczenie, ale nic takiego nie znalazłam. Przejrzałam jej profil i prawie nic na nim nie ma. Zauważyłam jedynie, że w znajomych ma mnóstwo ludzi rozsianych po całej Polsce i wiele z tych osób, to konta, które na pierwszy rzut oka też wyglądają, jakby dodawały do znajomych każdego.
W wynikach wyszukiwania jej profilu na Facebooku (Monija Malska) wyświetlił mi się również jej wpis na grupie Vinted sprzed kilku dni, gdzie zaprasza do zakupów i podała link do konta na Vinted o nazwie Bellezza, czyli domyślam się, że to Twoje konto, bo tu masz tę samą nazwą i zdjęcie profilowe co tam.
Twoja koleżanka również sprzedaje filmy instruktażowe na zdobienia paznokci, a reklamuje je zdjęciami Twoich prac (część z nich wrzucałaś tu nawet na DressCloud).
Nie piszę tego, by coś Ci zarzucać, ale te wszystkie rzeczy sprawiają, że ma się dużo wątpliwości i zbiórka wygląda trochę podejrzanie. Jeśli jest inaczej, to pewnie bardzo Cię zdenerwuje mój komentarz, ale dodaje go tylko dlatego, żebyś wiedziała, że wiele osób będzie odbierało to wszystko podobnie jak ja, a przez to też będzie miało obawy by cokolwiek wpłacić, więc uważam, że Twoja koleżanka powinna sama utworzyć zbiórkę, zweryfikować ją i udostępnić dokumenty, które potwierdzą jej problemy ze zdrowiem i to jakie ponosi koszty leczenia oraz jakie wydatki ją jeszcze czekają. To będzie najrozsądniejsza decyzja i myślę, że tylko dzięki temu uda się uzbierać potrzebną kwotę.
Nie kochana. Monia nie ma konta na dresscloud. Wszystkie posty ze sprzedaży filmików zaczęła dodawać na swoją grupę na FB. Pazuromaniaczki- podałam wyżej link. My się poznaliśmy swego czasu na szkoleniu jak ja jeszcze miałam zapał do robienia pazurków i wtedy jeszcze miała swój salon kosmetyczny. Później ja i inne osoby zaczęłyśmy pomagać jej udostępniac sprzedaż filmów.
Monia ma mnóstwo znajomych dlatego że jest na grupach o rąk jelita grubego, przeszczep nerki, życie ze stomią... Ma dużo znajomych poprzez chorobę, szpitale i grupy.
Sama nie założyła zbiórki gdyż, zawsze mówiła że dzieci są najważniejsze. Jak ciągle widzi małe dzieci na zbiórce to serce jej pęka.
Kochana na jej grupie dodawała już od dawna zdj paragonów.
W sumie może zrobić zdjęcia dokumentacji i zamazać dane i wstawić na zbiórkę. To jest dobry pomysł.