
Matura za rogiem a nauka daleko w polu :(
Dziewczyny!
Zostały dwa tygodnie do matury! W sumie nie całe. A chęci do nauki brak.
Czujecie się na siłach ? Bo ja nie bardzo.

Myślę, że ze zdaniem nie będzie problemu A już jak zdam, to się okaże w czerwcu. Dziś był pierwszy dzień mojej nauki do matury, przeczytałam streszczenie "Nad Niemnem" i "Chłopów". I póki co to tyle Po maturze i tak będzie już tylko gorzej! Trzeba się cieszyć jednym z ostatnich egzaminów uznawanych za jako-tako prosty (tak tylko pocieszam, jestem załamana ;_; )

Maturę zdawałam rok temu, będzie dobrze, nie taki diabeł straszny... ale warto troche się pouczyć, dacie rade!
trzymam kciuki

Mature zdwałam dwa lata temu, z doświadczenia wiem,że czytanie streszczeń lektur przed samą matura nic nie daje, bynajmniej mi. Przez weekend majowy przeczytałam wszystkie streszczenia, wszystko mi się pomieszało... ale zdałam ;p myśle,że jak sumiennie pracowałaś przez 3 lata to nie będzie najmniejszego problemu, a wracając do Polskiego - trzeba lać wodę .

Z własnego doświadczenia mogę Wam poradzić żebyście przeczytały sobie wszystkie streszczenia i przypomniały epoki. Ja w sumie na tylko tylko bazowałam z polskiego i się udało
Powodzenia

Nie ma co się za dużo stresować. Lepiej spokojnie do tego podejść matura nie jest aż taka trudna do przejścia

Pisemnej się jakoś bardzo nie obawiam.Ale za to ustnej-istny koszmar dla mnie. Nie mam ani troszeczkę jej zaczętej. Nie wiem jak zacząć i jak się za to zabrać

uhuhuhuu skąd ja to znam.
Szczerze to narazie cieszę się tym, że już skonczona szkoła, chwila wypoczynku. Staram się nie myśleć jeszcze o maturze Generalnie boję się matmy i ustnego angielskiego - jestem dość dobra z jezyka ale na lekcji mieliśmy bardzo mało mówienia i ćwiczenia czegoś takiego więc lekko się obawiam

tylko błagam nie dołujcie mnie... :< ja w ogóle nie mogę się wziąć za naukę, a zwłaszcza za ten polski ustny!!! potrzebne mi to jak nie wiem co... czy zdam to ja się nie martwię, bo wiem że zdam, ale chodzi o to JAK ;/

Mam dokładnie tak samo, pracy jeszcze nawet nie zaczęłam pisać Ale zdam, to na pewno, tylko czy tak jak chcę

pocieszę Cię, ja za rok zdaję i będę mieć 10 min na pczygotowanie się do pytań jakie wylosowałam mówię o polskim także.. wolałabym w tym roku teraz już, niż za rok

Ja się staram uczyć z matmy, bo u mnie cienko z nią... O resztę się nie martwie no czasami do bioli zaglądam, bo chcę dobrze napisać

Słyszałam o waszej maturze.Każdy nas przed nią ostrzegał,byśmy szkołe zdali i nie musieli jej zdawać

Ty to masz w ogóle przerąbane z dwojga złego już lepiej zdawać tę naszą
dobra, maturzystki, piwko dla Was, a potem siadamy i się uczymy

Dziewczyny matura już za mną, w sumie nie tak dawno ją pisałam, więc myślę, że mogę Wam coś poradzić
Najważniejsze to nie denerwować się! Banalne, ale pomaga jak nie wiem co! Tak wiem, że łatwo się mówi, ale matura to na prawdę pestka w porównaniu do tego co Was czeka na studiach Mogę Wam zagwarantować, że jeśli choć trochę pracowałyście w średniej to dacie radę! Sama się bardzo denerwowałam przed pierwszymi egzaminami i odbiło się to w postaci głupich błędów , których już na kolejnych maturach uniknęłam, bo się po prostu wyluzowałam i UWIERZYŁAM W SIEBIE
Matura ustna to formalność Popatrzcie na to z dystansem, nauczyciele też chcą żebyście zdały
Będzie dobrze, ubrać czerwone majtki i trzymam kciuki!

ale z drugiej strony plus mam taki, że jak będę zdawać rozszerzoną fizykę to będę mieć łatwiejszą niż teraz bo to będzie rozszerzenie+ podstawa w jednym teście. No ale to taki plus dla mnie bo ja akurat i matmę o fizykę a dla kogoś innego, to ogólnie cieeeenki, sama sobie współczuję

Z tego co pamiętam to objętościowo zajmuje jakieś 2-3 strony. To 2-3 godzinki i po sprawie. Trzeba spiąć dupkę, przysiąść i pójdzie.
Najgorzej jest zacząć. Też tak miałam z pracą inż. A jak już zacżełam, napisałam kilka stron to dalej poszło

ja tam juz ustny polski sobie napisalalm i wysło mi na 3,5 str. wiec łądnie.
co najlepsze matmy sie nie boje, a polskiego rozszerzonego...
ale kurcze... nie mam jakoś czasu zeby do biologii zaglądnąc...

Ja mam polski ustny na 5 stron , ale chyba musze skrocic bo sie nie zmieszcze w czasie

Ja nic sie nie uczę Chociaż powinnam powtarzać do biologii
Na ustny idę z marszu w sumie bo bardzo dobrze znam temat o którym mówię. Biorę tylko ze sobą teksty piosenek które będę omawiać. Do nauki powinnam się zabrać ale niechęć jest silniejsza