
Oparzenie
Wczoraj szykowałam się na imprezę w pośpiechu i nagle ze stołu spadła mi gorąca prostownica na rękę. Potem w pośpiechu jak na nieszczęście jeszcze dotknęłam prostownicą szyje. Pojechałam w nocy do apteki po piankę panthenol żeby złagodzić ból. Znacie jakieś dobre maści czy cokolwiek co pomaga w gonieniu skóry po oparzeniu oraz coś na blizny.

musiało bolec ; < na pocieszenie powiem że ja jak kiedyś robiłam koleżance włosy lokówką to 2 razy złapałam ręką za złą strone..

Pocieszę Cię - moja kumpela kiedyś prostowała włosy i sobie SUTKA przypaliła (nie pytajcie, nie wiem, czemu nie miała chociaż stanika ).

Masz kogoś w rodzinie, kto pracuje w szpitalu? Bo tam jaką takie specjalne maści na oparzenia, które działają, tak jak wszystkie inne specyfiki razem wzięte. Ale tego nigdzie nie dostaniesz...


bepanthen jest dosć dobry, ale niestety drogi.
Swoja drogą prostownica bardzo zlym narzedziem. Kiedyś miałam taką co się zmienia płytki na karbownice itp. Robiąc wlosy powiesiłam na takiej rurce i po jakimś czasie widze że spada i chciałam ją mądra odruchowo złapać, niestety płytka się odpięła i przejechała mi miedzy palcami dośc mocno parząc.
drugi raz nadziałam sę reką na żelazk i miałam tą końcówke odbita na przedramieniu.

Ostatnio wsadziłam opuszek palca do rozgrzanego tłuszczu i poleciałam do apteki po coś do smarowania. Dostałam od pani TermCool, nie jest na gojenie, ale smarowałam nią palec jeszcze kilka dni po oparzeniu, a teraz wszystko wygląda jak wcześniej, pięknie się zagoiło i to pieronem.
Ja proponuję zapytać o coś w aptece, ale jeśli nie oparzyłaś się bardzo mocno, to nie powinna zostać blizna


Z żelazkiem mialam to samo! Też miałam dosć długo odbitą koncówkę z żelazka na przedramieniu
A oparzenia prostownicą to był standard. Kiedyś miałam taką dwustronną, która była jednocześnie lokówką. Ile razy sobie przyparzyłam palce, szyję, nawet brzuch...
A raz tak konkretnie przedramię, że bliznę mam do teraz

Ja oparzenia maść SOLCOSERYL do kupienia bez recepty za jakieś 15 zł.
Tydzień temu poparzylanpalce wrzątkiem, aż powychodzily mi pęcherze.
Smaruje ta maścią i juz prawie ślad. Nie ma.

Polecam maść Trybiotic możez kupić ją w aptece bez recepty na saszetki Ja wygoiłam tą maścią swoja szyje jak oparzyłam lokówką Jest naprawdę dobra i nie droga

Na blizny poleciłabym Bliznasil. Miałam dość mocne blizny na ręce (co prawda nie od oparzenia ale wyglądały tragicznie) i już prawie nic nie mam. Kosztuje ok. 30zł i trzeba smarować 2 razy dziennie.

Mogę podesłać na PW zdjęcie jedynie mojego oparzenia od prostownicy - miałam mięso na wierzchu. Stosowałam jakąś maść dla dzieci, którą dała mi pani w aptece, jednak mowi,że najlepiej było od razu przyjść...

Ja niedawno sięgałam po prostownicę i złapałam całą dłonią płytkę nagrzaną do 200 stopni
I co najlepsze bolało tylko przy samym oparzeniu, później miałam ślad ale nie dawał on o sobie znać.. nie wiem czemu