sesja tuż tuż
Strona 5 / 7


ja się ucze na poniedziałek bo nie będę miała kiedy i właściwie to ciężko mi cokolwiek przyswoić a o 8musze wstać i wybrac promotora...

Dziewczyny, trzymajcie jutro kciuki za mnie, bo jutro sąd ostateczny normalnie! Tak się boję, że to masakra...


Ja zaliczyłam semestr już w tamtym tygodniu
Do zaliczenia miałam :
praktyka: wykonać masaż twarzy, hennę brwi i rzęs, demakijaż i maskę algową
teoria: zasady racjonalnego żywienia, pierwsza pomoc, ratownictwo medyczne, ultradźwięki i laseroterapia

@joannazof zazdroszczę, ja jutro i w piątek jeszcze Jutro to więcej stresu niż to warte chyba, ale w piątek ? już jestem posraniutka

@dagusqa Dobrze będzie, ja właśnie w piątek miałam takiego kilerka, że po powrocie do domu nie wiedziałam jak się nazywam Ale i tak nie narzekam bo jakoś wyjątkowo bezboleśnie mi ta sesja minęła, ale w związku z tym już się boję końca roku...

@sztory i to z angielskiego
pocieszenie takie że 10 lutego kończę sesję i mam dwa tygodnie wolnego przed kolejnym semestrem

przede mną jeszcze tylko (ta jasne) anatomia i histologia ... mam cały tydzień aby przyswoic więdze
ale ciesze się że dziś zaliczyłam higienę u dość wrednego profesora

Ja już po sesji i była to dla mnie najcięższa sesja, nie z powodu ilości zaliczeń czy egzaminów bo były tylko cztery. Przedmioty może też nie jakieś trudne, materiału nawet sporo, ale po raz pierwszy tak bardzo męczyło mnie to uczenie się i strasznie nie miałam ochoty tego robić. To chyba dlatego, że to już moje ostatnie egzaminy w ogóle, oczywiście po za magisterskim.

@dagusqa a no nie mam jednak ciężkiej sesji, więc ostatecznie nie jest tak źle.
a za Was wszystkie trzymam kciuki!

Ja już po sesji i jak na moją pierwszą w życiu to jestem zadowolona bo z egzaminów mam dwie 4, jedną 4+ i jedną 5